Girgaszyci

Noe Leon

Ten artykuł jest pierwszym z serii 7 artykułów o 7 „kategoriach” złych duchów opisanych w Piśmie. Ten artykuł dotyczy „Girgaszytów”, najbardziej rozpowszechnionego rodzaju złych duchów. Zrozumienie działania tych złych duchów jest ważne, aby rozeznać, czy nasze serca nie są aktualnie „zainfekowane” którymś z nich, i rozróżnić ich w sercach innych ludzi. Te duchy są realne i realne są niszczące skutki ich oddziaływania, więc warto rozpoznać ich modus operandi.

Ponieważ o każdym z tych złych duchów można napisać całą książkę, nie wyczerpiemy tematu w tym artykule. Każdy artykuł z tej serii będzie więc służył jako skrócony wgląd w każdy rodzaj poszczególnego ducha.

Przez całą serię będziemy używać zwrotu „Girgaszyta”, stosując go do ducha lub osoby „zainfekowanej” tym rodzajem ducha.

7 typów złych duchów

Ponieważ jest to pierwszy z 7 siedmiu typów złych duchów, poświęćmy czas na wysłuchanie listy tych duchów:

1Kiedy PAN twój Bóg wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją objąć w posiadanie, wypędzi przed tobą wiele narodów: Chetytów, Girgaszytów, Amorytów, Kanaanejczyków, Peryzzytów, Chiwwitów i Jebusytów, siedem narodów liczniejszych i potężniejszych niż ty; 2I wyda je PAN, twój Bóg, tobie, i ty je wytracisz: obłożysz je klątwą, nie zawrzesz z nimi przymierza ani się nad nimi nie zlitujesz.” (Powt. Prawa – 5 Moj 7:1-2)

To była Boża instrukcja dla ludu Izraela zanim posiedli Ziemię Obiecaną. To znaczy, że każdy z nas osobno i Kościół jako całość, aby wejść do naszego duchowego dziedzictwa, musimy pokonać 7 narodów: Chetytów, Girgaszytów, Amorytów, Kanaanejczyków, Peryzzytów, Chiwwitów, i Jebusytów. Te siedem narodów, które w przeszłości były złożone z naturalnych ludzi, teraz reprezentuje 7 „rodzajów” złych duchów, Które są złymi odpowiednikami 7 Duchów Bożych (Objawienie 3:1, Objawienie 5:6, Zachariasz 4:10).

Kiedy patrzymy na znaczenie nazw tych narodów, możemy zacząć wyciągać wnioski odnośnie rodzajów duchów, które reprezentują:

Imiona duchów

Znaczenie imion

Skrócony opis skutków działania

Chetyci Synowie terroru Podprogowe dręczenie, fobie, zastraszanie, depresja, zwiedzenie
Girgaszyci Mieszkańcy ziemianek Skupienie uwagi na rzeczach ziemskich, niewiara w to, czego nie można zobaczyć
Amoryci Ludzie gór; renomowani Obsesja na punkcie ziemskiej sławy i chwały, dominowanie
Kanaanejczycy Lud z nizin Uzależnienia, perwersje, przesadne dogadzanie sobie
Peryzyci Należący do wsi Ograniczenie wizji, lenistwo, niska samoocena
Chiwwici Wieśniacy Wizja ograniczona do czerpania radości z ziemskiego dziedzictwa, hedonizm
Jebusyci Młocarze Ograniczanie duchowego autorytetu w społeczności wierzących, legalizm

W tym artykule będziemy studiować o „Girgaszytach”.

Co jest w imieniu?

Ze znaczenia słowa „Girgaszyta” można już wyciągnąć pewne wnioski. Jak widzimy, „Girgaszyta” znaczy „mieszkający w ziemiance”, co wskazuje na „mieszkanie w rzeczach ziemskich „. Ten rodzaj ducha skupia się na rzeczach ziemskich, doczesnych, a gardzi rzeczami „duchowymi” i wiecznymi, zaprzeczając prawdzie następującego wersetu:

„Bo my wiemy, że nasz ziemski dom tego przybytku zniknie, mamy budowlę Bożą, dom nie uczyniony rękami, wieczny, w niebie.” (2 Kor 5:1)

Zauważ jak powyższy werset jest w sprzeczności z duchem Girgaszytów. To słowo rozeznaje doczesność naszego ziemskiego przybytku i kieruje wzrok na rzeczy, które są wieczne w niebie. Wcześniej też jest werset, który objawia interesującą cechę ducha Girgaszytów:

„Nam, którzy nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne; albowiem to, co widzialne jest doczesne, a to, co niewidzialne, jest wieczne.” (2 Kor 4:18)

Girgaszyci (tzn. ludzie zainfekowani tym rodzajem ducha) mają tendencję do skupiania się na rzeczach widzialnych. Greckie słowo tłumaczone w tym wersecie jako „widzialny” to blepo, które znaczy „rozeznać umysłem, zrozumieć, nastawić umysł na myślenie o rzeczach, rozważyć”. Girgaszyci są bardzo analitycznymi ludźmi, opierającymi swoje decyzje na za i przeciw, które można rozważyć w umyśle. Na przykład, kiedy mają zdecydować którą podjąć pracę, rozważają takie czynniki jak wynagrodzenie, odległość od domu, szanse na awans, ubezpieczenie i czas pracy. Kiedy wierzący pozwala duchowi Girgaszytów zapuścić korzenie w swoim sercu, rzadko będzie rozważał, czy Bóg chce, żeby podjął pracę za niższym wynagrodzeniem, dłuższym czasem pracy, i bez ubezpieczenia na życie. Bóg ma zawsze wyższe plany od naszych. Może chcieć, byś podjął pracę, która jest mniej atrakcyjna, ponieważ chce cię użyć, aby w potężny sposób wpłynąć na życie ludzi w tamtym miejscu. Bóg może patrzeć w przyszłość i ostrzec cię przed szatanem próbującym nęcić cię inną pracą, aby cię odwieść od twojego powołania w Chrystusie przez pracę, która na początku wygląda dobrze, aby później powoli opleść cię i pozbawić życia.

Wierzącego bez ducha Girgaszyty nie jest łatwo odciągnąć przez to, co można poznać umysłem, ale skupia się on na tym, co Bóg chce dla jego życia. Wybierając pracę wierzący nie–Girgaszyta idzie do Boga i w modlitwie pyta Go: „Panie, którą pracę chcesz, żebym podjął? Która jest według Twojej woli?”. Bóg może odpowiedzieć, że chce, żeby wierzący podjął tę niżej płatną, lepiej płatną, lub żadną z nich! Wierzący nie-Girgaszyta skupia się na rzeczach, które są niewidzialne, tzn. nie można ich rozeznać naturalnym umysłem, i czasami podejmuje decyzje, które wyglądają na zupełnie nielogiczne i nonsensowne w oczach współwierzących i członków rodziny, będących w swoich sercach Girgaszytami:

 12A myśmy otrzymali nie ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, abyśmy wiedzieli czym nas Bóg łaskawie obdarzył. 13Głosimy to nie w uczonych słowach ludzkiej mądrości, lecz w słowach, których naucza Duch, przykładając do duchowych rzeczy duchową miarę. 14Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. 15Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi. 16Bo któż poznał myśl Pana? Któż może Go pouczać? Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej.” (1 Kor 2:12-16)

Jak pokazuje powyższy fragment, nie-Girgaszyta nie polega na ludzkiej mądrości, preferując zależność od głosu Ducha Świętego (w.13). Człowiek naturalny nie może pojąć rzeczy, które są z Ducha, ponieważ są dla niego głupstwem (w.14); i dlatego Bóg w końcu przestaje mówić do wierzących Girgaszytów, ponieważ za każdym razem, kiedy to robi, oni po prostu lekceważą Jego słowa jako nonsensowne i postępują według swojej woli, opierając się na swoim naturalnym umyśle. Jeśli wolisz poleganie na głosie Ducha zamiast na swoim naturalnym umyśle, zaczniesz działać zgodnie z umysłem Chrystusa (w.16), i będziesz w stanie postrzegać rzeczy, których nie widzą inni. Dostrzeżesz realne niebezpieczeństwo, a inni go nie zobaczą. Zaczniesz widzieć duchowe drzwi, których nie widzą inni, i zgodnie z wersetem 15, nikt nie będzie miał autorytetu, aby cię „sądzić”. Inaczej mówiąc, kiedy działasz w Duchu, stajesz ponad jurysdykcją wszelkiego osądu, więc nie martw się tym, co mówią o tobie twoi bracia i siostry w kościele. Nie przejmuj się tym, co mówi o tobie żona, dzieci, bracia czy siostry. Robisz to, do czego powołał cię Bóg. Tak długo, jak jesteś pewny w swoim duchu, że wykonujesz Bożą wolę, po prostu bądź Mu posłuszny, a ludzie niech sobie gadają.

Jak ustrzec się od bycia Girgaszytą w podejmowaniu decyzji

Omówiliśmy sprawę polegania Girgaszytów głównie na percepcji ich naturalnego umysłu, pomijając głos Ducha. Bóg daje nam pewne wskazówki, aby mieć pewność, że rzeczywiście słyszymy Jego głos w danej sprawie:

13Czy jest między wami ktoś mądry i rozumny? Niech to pokaże przez dobre postępowanie uczynkami swymi, nacechowanymi łagodnością i mądrością. 14Jeśli jednak gorzką zazdrość i kłótliwość macie w sercach swoich, to przynajmniej nie przechwalajcie się i nie kłamcie wbrew prawdzie. 15Nie jest to mądrość, która z góry zstępuje, lecz przyziemna, zmysłowa, demoniczna. 16Bo gdzie zazdrość i kłótliwość, tam niepokój i wszelki zły czyn. 17Ale mądrość, która jest z góry, jest przede wszystkim czysta, następnie miłująca pokój, łagodna, ustępliwa, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, nie stronnicza, nie obłudna. 18A owoc sprawiedliwości bywa zasiewany w pokoju przez tych, którzy pokój czynią.” (Jakuba 3:13-18)

Tymi wskazówkami są:

* Potulność w mądrości (w13) Osoba „potulna” to taka, którą się łatwo daje prowadzić przez kogoś innego, podobnie jak łagodny koń jest łatwo kierowany przez jeźdźca. Czy twoja dusza jest potulna wobec Boga? Czy masz predyspozycje, abyś był prowadzony przez Ducha, dokądkolwiek zechce cię zaprowadzić, nie zważając na osobiste ofiary i cierpienie? Czy chcesz być posłuszny głosowi Boga ponad głos człowieka, nawet za cenę odrzucenia? Jeśli tak, to jesteś potulną osobą, i będziesz działać w mądrości Bożej, ponieważ początkiem mądrości jest bojaźń Boża (Przyp 9:10), a „bojaźń Boża” to stała koncentracja serca na tym, by się podobać Bogu i czynić to, co dla Niego jest miłe.Lęk przed człowiekiem” to koncentracja na tym, by podobać się ludziom, nawet jeśli to nie podoba się Bogu. „Lęk przed człowiekiem” obawia się co pomyśli człowiek. „Bojaźń Boża” obawia się tego, co pomyśli Bóg.
* Nie skupiać się na tym co widzi nasz naturalny umysł (w15)Czy jesteś „ziemski” (w15)? Czy jesteś Girgaszytą? Czy skupiasz się na tym, co postrzega i analizuje twój umysł? Jeśli tak, nie masz dużych szans na słyszenie głosu Boga.
* Nie skupiać się na swojej osobie i szukaniu swojej chwały (w15, 14, i 16)Czy jesteś „demoniczny” (w15)? Czy chcesz wspinać się po ludziach, aby wejść na szczyt? Czy ustawicznie dbasz o siebie? Czy w twoich decyzjach kierujesz się swoimi korzyściami (i swojej rodziny) zamiast wprowadzać Bożą chwałę na ziemi? Jeśli to twój przypadek, to możesz nie usłyszeć głosu Boga.
* Chęć sądzenia bez okazywania emocjonalnej stronniczości (w15, 17, 18)Słowo przetłumaczone w wersecie 15 jako „zmysłowy” jest greckim słowem psychikos, które pochodzi od słowa psyche czyli „dusza” (od tego słowa pochodzą „psychologia”, „psychiatria” i „psychiczny”). Zatem słowo „zmysłowy” powinno być przetłumaczone jako „duszewny”. Ponieważ dominującą częścią duszy są emocje, duszewne decyzje mają tendencje opierania się głównie na duszewnych emocjach. Niektórzy wybierają kongregacje, do których chcą należeć, na podstawie tego, że są tam ich przyjaciele, a nie dlatego, że jest tam Bóg. Niektórzy wybierają osobę, którą poślubiają dlatego, że przy niej „czują się tak dobrze”. Duszewne osądy mają tendencję do umyślnego ignorowania znaków ostrzegawczych dawanych przez Ducha. Bóg może ostrzegać młodą kobietę, że jej narzeczony, przy którym „czuje się tak dobrze”, jest człowiekiem bez duchowej głębi, który w końcu zniszczy jej powołanie jako proroka. Bóg może ostrzegać młodego człowieka przed uczęszczaniem do kongregacji, do której chodzi jego dziewczyna i koledzy, ponieważ tamtejsza doktryna będzie przeszkodą dla jego duchowego wzrostu jako apostoła. Duszewne osądy będą ignorować ten cichy szept Ducha, kierując się emocjami i tym, co widzi ich naturalny umysł.Werset 17 mówi, że Duch Boży chce, żebyśmy byli „nie stronniczy”, „nie obłudni „. Greckie słowo „nie stronniczy” to adiakritos, które składa się z trzech słów: a, co znaczy „bez”, dia, które znaczy „pomiędzy”, i kritos, które oznacza „osąd”. Zatem słowo adiakritos dosłownie znaczy „bez osądzania pomiędzy „. To wskazuje na to, co ludzie robią kiedy idą do supermarketu, aby kupić świeże owoce. Przechodzą wzdłuż skrzynek z owocami, biorąc owoc w rękę, wąchają, „osądzają pomiędzy owocami”, i biorąc te, które są najświeższe i najsmaczniejsze. Przy kupowaniu owoców to jest OK, ale nie wobec spraw Bożych. Inaczej mówiąc, nie możesz wybierać pomiędzy rzeczami, które Bóg powiedział do twego serca, wybierając to, co ci się podoba, a ignorując to, czego nie lubisz. Wielu wierzących kocha kupować „owoc” miłosierdzia; kochają wierzyć, że Bóg jest miłosiernym i miłującym Bogiem, pasterzem, który zaspokaja wszelkie nasze potrzeby. Ale kiedy przychodzi do kupowania „owocu” sądu, po prostu go ignorują i udają, że nie istnieje; mogliby raczej zignorować fakt, że Bóg jest ogniem trawiącym, że jest Sprawiedliwym i Świętym Bogiem, który brzydzi się nieprawością, a kocha sprawiedliwość; ten owoc wywołuje u nich emocjonalną niestrawność, więc wolą go pozostawić na duchowej „półce”. Kiedy słuchasz Boga tylko wtedy, kiedy mówi ci o rzeczach, które lubisz, a stale ignorujesz Go gdy mówi ci o czymś, czego nie lubisz, Bóg w końcu przestanie do ciebie mówić, a potężne powołanie dla twojego życia pójdzie na marne.Słowo przetłumaczone w wersecie 18 jako „bez obłudy” jest greckim słowem ahypokritos, które pochodzi od trzech greckich słów: a, znaczy „bez”, hypo, znaczy „pod” i kritos, co znaczy „osąd”. Zatem słowo anypokritos dosłownie znaczy „bez pod-osądu„. „Pod-osąd” (tzn.- „hipokryzja”) jest zasadniczo „sztuką” zaniżania twoich standardów osądów, w celu uzyskania względów u tych, których kocha twoja dusza; takie jest w Biblii prawdziwe znaczenie słowa „obłuda”. „Obłudna” lub „pod-osądowa” nauczycielka może na przykład na egzaminie dać uczniom, których lubi łatwiejsze pytania niż reszcie klasy. „Obłudna” lub „pod-osądowa” młoda dziewczyna może nienawidzić ludzi, którzy palą i piją, ale zrobi wyjątek dla nowego chłopca w klasie, który jest palaczem i dużo pije, ale jest „och, taki słodki!” Obłudni ludzie to ci, którzy zmieniają swoje standardy, aby nie utracić tych, których kocha ich dusza. Wielu ludzi jest obłudnych wobec siebie; inaczej mówiąc ich dusza żywi do siebie taką miłość, że siebie osądzają według innych standardów niż innych ludzi.Werset 18 Jakuba 3 mówi także, że owoc „sprawiedliwości” jest zasiewany w pokoju przez tych, którzy „czynią pokój”. Pokój, który daje Bóg jest „pokojem serca”, kiedy nasza wola ma pokój z Nim. To znaczy, że prawdziwi  „czyniący pokój” z Biblii są to ci, których czyny sprawiedliwości sprawiają, że ludzie wokół nich poddają swoją wolę woli Boga. Czyniący pokój jest tym, którego działania sprawiają, że inni chcą zakończyć swoją „wojnę woli” z Bogiem, poddając swoją wolę Jego powołaniu i celowi dla ich życia. Czy to nie interesujące, że Jakub nie powiedział o „owocu miłosierdzia”, czy „owocu uczucia”? Tylko objawienie się Bożej sprawiedliwości i sądu może przyprowadzić innych do prawdziwej pokuty i poddania się Bożej woli. Jak pokazuje Izajasza 32 sprawiedliwość prowadzi do prawości, a prawość do prawdziwego pokoju; w miejscu, gdzie tolerowana jest nieprawość, a odrzuca się Boży sąd, nigdy nie będzie prawdziwego pokoju:14Bo pałace będą porzucone; gwarne miasta będą zostawione; fortece i wieże staną się na zawsze norami, radością dzikich osłów, pastwiskiem trzód; 15Aż będzie wylany na nas duch z wysokości, a pustynia stanie się urodzajnym polem, a urodzajne pole stanie się lasem. 16I zamieszka na pustyni prawo, a sprawiedliwość osiądzie na urodzajnym polu. 17I dzieło sprawiedliwości stanie się pokojem; a niezakłócone bezpieczeństwo owocem sprawiedliwości po wszystkie czasy.” (Izajasz 32:14-17) Zatem nasze decyzje i sądy będą oparte na gorliwości dla sprawiedliwości, bez wybierania tylko tego, co lubimy i bez zaniżania naszych standardów gdy osądzamy tych, których kochamy. Jeśli to ma miejsce u ciebie, Boży głos będzie stały i mocny w twoim życiu, a ty wypełnisz cele, dla których zostałeś umieszczony na ziemi.

Uczenie się słuchania Bożego głosu jest procesem, i nikt nie może tego zrobić za nas. Jeśli z własnej woli jesteś zależny od innych (takich jak pastor twojej kongregacji), dokąd zawsze idziesz wtedy, gdy chcesz się dowiedzieć, co Bóg chce ci powiedzieć, to nigdy nie dojdziesz do duchowej dojrzałości i nigdy nie staniesz się takim, jakim Bóg chce, żebyś był:

12Biorąc pod uwagę czas, powinniście być nauczycielami, tymczasem znowu potrzebujecie kogoś, kto by was nauczał pierwszych zasad nauki Bożej; staliście się takimi, iż wam potrzeba mleka, a nie pokarmu stałego. 13Każdy bowiem, który się karmi mlekiem, nie pojmuje jeszcze nauki o sprawiedliwości, bo jest niemowlęciem. 14Pokarm zaś stały jest dla dorosłych, którzy przez długie używanie mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobrego i złego.” (Hebrajczyków 5:12-14)

Zauważ jak werset 13 mówi o byciu wyszkolonym w słowie sprawiedliwości. Brak gorliwości dla sprawiedliwości Bożej jest znakiem duchowej niedojrzałości.

Kiedy stale szukasz Jego królestwa i Jego sprawiedliwości w twoim życiu, twoja dusza będzie coraz lepiej zsynchronizowana z Bożą wolą. Czasami będzie tak, że Bóg poprosi cię o zrobienie rzeczy, które są przyjemne dla twojej duszy, wtedy pojawi się szatan i powie ci, że to nie jest od Boga, ponieważ twoja dusza się z tym zgadza. Inaczej mówiąc to, co słyszysz od Boga może, ale nie musi podobać się twojej duszy, ale tak długo, jak poddajesz się Jego woli i trwasz w Jego słowie sprawiedliwości i sądu, będziesz słyszeć Jego głos i pozostawać w Jego planie.

Opierając się na następującym fragmencie Pisma, możemy powiedzieć, że są trzy rzeczy, o które musimy prosić odnośnie Bożej woli:

4 A różne są dary łaski, lecz Duch ten sam. 5 I różne są posługi, lecz Pan ten sam. 6 I różne są sposoby działania, lecz ten sam Bóg, który sprawia wszystko we wszystkich.” (1 Koryntian 12:4-6)

Jak?

Werset 4 ogłasza, że Duch (Duch Święty) jest odpowiedzialny za dary. Te dary określają sposób, w jaki dokona się Boża wola.

Co?

Werset 5 ogłasza, że Pan (Syn Boży), jest odpowiedzialny za „posługi. Słowo przetłumaczone jako „posługi” to greckie słowo diakonia (od którego pochodzi słowo „diakon”). Te służby określają co Bóg chce , żebyśmy zrobili.

Kiedy?

Werset 6 ogłasza, że Bóg (Bóg Ojciec), jest odpowiedzialny za „sposoby działania”. To znaczy, że Ojciec jest tym, który określa kiedy planowane działania mają zostać wdrożone:

Rzekł do nich: Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec w mocy swojej ustanowił.” (Dzieje Ap. 1:7)

Kiedy próbujesz wykonywać Bożą wolę, musisz wziąć pod uwagę te trzy pytania. Czasami możemy chcieć zrobić dobrą rzecz (mamy „co”), ale próbujemy to zrobić w niewłaściwy sposób (nie mamy „jak”). Czasami próbujemy coś zrobić we właściwym czasie (mamy „kiedy”), ale próbujemy zrobić złą rzecz (nie mamy „co”). Musimy się nauczyć słuchania odpowiedzi na te wszystkie trzy pytania. Pan Jezus powie ci co zrobić i da ci wrażenia do twojego umysłu; Duch Święty powie ci jak to zrobić i da ci wrażenia do twoich emocji; Ojciec powie ci kiedy to zrobić i da ci wrażenia do twojego serca.

Kiedy masz wątpliwości co do Bożej woli, zawsze możesz się uciec do żarliwej modlitwy. Wołaj do Boga i błagaj Go, żeby objawił ci swoją wolę dla ciebie, a On odpowie, ale ty musisz chcieć przyjąć to, co ci powie:

Wołaj do mnie, a odpowiem ci i oznajmię ci rzeczy wielkie i niedostępne, o których nie wiesz!” (Jeremiasz 33:3)

5 A jeśli komu z was brak mądrości, niech prosi Boga, który wszystkich obdarza chętnie i bez wypominania, a będzie mu dana. 6 Ale niech prosi z wiarą, bez powątpiewania; kto bowiem wątpi (w ang. jest chwiejny), podobny jest do fali morskiej, przez wiatr tu i tam miotanej.(Jakub 1:5-6)

Słowo przetłumaczone tu jako „chwiejny” to diakrino, które pochodzi od dia, to znaczy „pomiędzy”, i krino, to znaczy „sądzić”. Inaczej mówiąc, diakrino znaczy „sądzić pomiędzy”, które jak już wyjaśniliśmy wcześniej, odnosi się do postawy, która decyduje wierzyć tylko w to, co chcemy słyszeć od Boga, a odrzuca to, czego nie chce słyszeć. Zawsze musisz rozeznać i osądzić czy to, co czytasz i słyszysz jest od Boga, włączając w to każde kazanie, którego słuchasz w kościele, czy cokolwiek czytasz (jak na przykład ten artykuł). Jakub 1:6, odnosi to jednak do osądzania czegoś, o czym w głębi swojego serca już wiesz, że pochodzi od Boga.

Jest taki serial telewizyjny „Joan of Arcadia (Joanna z Arkadii)”, który w USA nadaje stacja CBS. Jeśli masz dostęp do tego programu, polecam obejrzenie go. Ciekawe jest obserwować jak główna postać, nastolatka Joan Girardi, jest ciągle proszona przez Boga, żeby wykonywała zadania, które są całkowicie sprzeczne z jej duszewnymi pragnieniami i jej naturalnym myśleniem, i jak, po napadzie złości, zabiera się za zrobienie tego, co Bóg kazał jej robić, przekonując się, jak zawsze, że Bóg miał rację. Ten program jest doskonałym przykładem na to jak chrześcijanin powinien się nauczyć poddawać swoją wolę głosowi Boga, nie polegając na ludzkim rozumie, jak robią to Girgaszyci, czy na ludzkim sądzie. (Nawiasem mówiąc, niektórzy konserwatywni chrześcijanie mogą mieć obiekcje wobec Boga przemawiającego do Joan w postaci człowieka, czasami jest to młody mężczyzna, czasami starsza kobieta, czasami starszy mężczyzna, ale z proroczej perspektywy ma to sens. Bóg chce objawić się przez nas. Bóg chce zamanifestować się w naszym ciele, w taki sam sposób jak objawił się przez Pana Jezusa, gdy był tutaj w ciele.)

Girgaszyckie świnie

Możesz wierzyć lub nie, ale Nowy Testament zawiera pewien odnośnik do Girgaszytów:

„A gdy przybył na drugą stronę, do krainy Gadareńczyków (w ang. Gergesenes), zabiegli mu drogę dwaj opętani, wychodzący z grobów, bardzo groźni, tak iż nikt nie mógł przechodzić tą drogą.” (Mateusza 8:28)

Niektóre greckie rękopisy podają „Gadareńczycy” zamiast „Gergesenes” w powyższym wersecie, podczas gdy inni mówią „Gerazeńczycy”. Pomimo, że ten region wspomniany w tym fragmencie to „Gadara” (na przykład w Marka 5:1), jestem głęboko przekonany, że kiedy Mateusz pisał ten werset w oryginalnym rękopisie było napisane „Gergezeńczycy”, co odnosi się do „Girgaszytów” – ludu z Powtórzonego Prawa 7:1 cytowanego na początku tego artykułu. Mateusza 8:28 odnosi się zatem do terytorium zdominowanego przez duchy Girgaszytów.

28 A gdy przybył na drugą stronę, do krainy Gadareńczyków, zabiegli mu drogę dwaj opętani, wychodzący z grobów, bardzo groźni, tak iż nikt nie mógł przechodzić tą drogą. (29) I poczęli krzyczeć tymi słowy: Cóż my mamy z tobą, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas? (30) A opodal od nich była wielka trzoda pasących się świń. (31) Tedy go demony prosiły, mówiąc: Jeśli nas wypędzasz, to poślij nas w tę trzodę świń. (32) I rzekł im: Idźcie! A one wyszedłszy, weszły w świnie. I oto cała trzoda ruszyła pędem po urwisku do morza i zginęła w wodach. (33) A pasterze uciekli i poszedłszy do miasta, opowiedzieli wszystko, także i to, co się stało z opętanymi. (34) Wtedy całe miasto wyszło na spotkanie Jezusa, a ujrzawszy go, prosili, aby odszedł z ich krainy.(Mateusza 8:28-34)

Zauważ, że „hodowla świń” wydaje się być ważną gałęzią gospodarki na tym terenie. Świnie, jak wszyscy wiemy, lubią tarzać się w błocie, są więc doskonałymi przedstawicielami ducha Girgaszyty, ponieważ „Girgaszyta” znaczy „mieszkaniec lepianki”. Girgaszyci są stale skupieni na rzeczach ziemskich, tak samo jak świnie ciągle patrzą w dół, na ziemię, w poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Słyszałem, że świnie nie są w stanie fizycznie spojrzeć w górę, na niebo (nigdy nie pytałem świni czy to prawda, ale dla mnie brzmi to prawdziwie); to ma sens, ponieważ duch Girgaszyty odciąga ludzi od skupienia się na niebiańskich rzeczach, na wiecznej naturze, na rzeczach pochodzących z góry.

Kiedy te duchy opuściły ciała tych opętanych mężczyzn, weszły w te świnie, i całe stado pobiegło gwałtownie i rzuciło się do morza, tonąc w wodzie (w32). To proroczy obraz tego, co przydarzy się ludziom, którzy pozwolą, aby ich serce zostało zdominowane przez ducha Girgaszyty, jak zobaczymy to w następnym fragmencie.

Bardzo podobnie jak świnie, Girgaszyci są „gwałtownymi biegaczami”. Ponieważ rzadko poświęcają czas na pytanie Boga o to, czego On by chciał, zazwyczaj podejmują decyzje na podstawie impulsu, krótkowzrocznej wizji, która jest całkowicie skoncentrowana na ziemi. Girgaszyci podejmują decyzję na takiej samej zasadzie jak byk szarżuje w kierunku płachty torreadora.

Podobnie jak świnie z Mateusza 8:32, Girgaszyci umierają „tonąc”. Utopione zwierzęta zostały uznane przez Pismo za wstrętne (Rodzaju 9:4, Kapłańska 17:10-16, Dzieje Ap. 15:19), ponieważ umierając miały w sobie krew. Dlaczego to jest obrzydliwe dla Boga? Ponieważ życie ciała jest we krwi (Kapłańska 17:11); inaczej mówiąc, „krew” reprezentuje życie naszej duszy (naszą psyche, jak to brzmi w grece). To znaczy, że utopione zwierzę reprezentuje osobę, która zmarła bez przelania swojej krwi, nie wylewając swojego życia ze względu na innych. Pan Jezus przelał swoją krew, wylał duszewną egzystencję swojej duszy, żebyśmy mogli otrzymać życie wieczne, i Bóg wzywa nas wszystkich do czynienia tego samego ze względu na innych. Girgaszyci są egoistami. „Ja”, „mnie”, i „mi” są najlepszymi przyjaciółmi Girgaszyty, i jest on zainteresowany błogosławieństwem tylko dla siebie i swojej najbliższej rodziny. Ponieważ Girgaszyci przywiązują dużą wagę do doczesnego życia, nie są skłonni do przelewania krwi w ofierze, ponieważ nie wierzą, że siejąc w doczesność można zebrać wieczność. Ustami mogą mówić, że wierzą w „życie wieczne”, ale w ich sercach nie ma takiej wiary. Jak przyjdzie co do czego, oni nie wierzą następującym słowom:

42 Tak też jest ze zmartwychwstaniem. Co się sieje jako skażone, bywa wzbudzone nieskażone; (43) sieje się w niesławie, bywa wzbudzone w chwale; sieje się w słabości, bywa wzbudzone w mocy; (44) sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe. (45) Tak też napisano: Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą, ostatni Adam stał się duchem ożywiającym. (46) Wszakże nie to, co duchowe, jest pierwsze, lecz to, co cielesne, potem dopiero duchowe. (47) Pierwszy człowiek jest z prochu ziemi, ziemski; drugi człowiek jest z nieba. (48) Jaki był ziemski człowiek, tacy są i ziemscy ludzie; jaki jest niebieski człowiek, tacy są i niebiescy. (49) Przeto jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak będziemy też nosili obraz niebieskiego człowieka. (50) A powiadam, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego ani to, co skażone, nie odziedziczy tego, co nieskażone. ” (1 Koryntian 15:42-50) 

[Zauważ jak Paweł używa słowa „ziemski”, odnieś to do ducha Girgaszyty]

Kiedy ostatecznie spotkasz się z Panem, czy znajdzie On w tobie krew, czy też zobaczy, że twoja krew została przelana jako żywa ofiara, żeby inni mogli żyć? Jeśli znajdzie w tobie krew, będziesz dla Niego obrzydliwością i odrzuci cię od siebie. On odczuwa odrazę do samolubstwa, więc nie może być jednym z osobą, która żyje w skoncentrowaniu na sobie. W Jego naturze jest bezinteresowność, więc może być jedno z osobą, która nie jest samolubna. Bóg chce, żebyś mieszkał z Nim w wieczności. Sam Bóg chce być twoją świątynią, twoim wiecznym domem:

1 Wiemy bowiem, że jeśli ten namiot, który jest naszym ziemskim mieszkaniem, się rozpadnie, mamy budowlę od Boga, dom w niebie, nie rękoma zbudowany, wieczny. (2) Dlatego też w tym doczesnym wzdychamy, pragnąc przyoblec się w domostwo nasze, które jest z nieba, (3) jeśli tylko przyobleczeni, a nie nadzy będziemy znalezieni. (4) Dopóki bowiem jesteśmy w tym namiocie, wzdychamy, obciążeni, ponieważ nie chcemy być zewleczeni, lecz przyobleczeni, aby to, co śmiertelne, zostało wchłonięte przez życie. (5) A tym, który nas do tego właśnie przysposobił, jest Bóg, który nam też dał jako rękojmię Ducha. (6) Więc też zawsze jesteśmy pełni ufności i wiemy, że dopóki przebywamy w ciele, jesteśmy oddaleni od Pana; (7) gdyż w wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy. (8) Jesteśmy więc pełni ufności i wolelibyśmy raczej wyjść z ciała i zamieszkać u Pana. (9) Dlatego też dokładamy starań, żeby, niezależnie od tego, czy mieszkamy w ciele, czy jesteśmy poza ciałem, jemu się podobać. (10) Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe. (11) Wiedząc tedy, co to jest bojaźń Pańska, staramy się przekonywać ludzi; a przed Bogiem wszystko w nas jest jawne, spodziewam się też, że i w sumieniach waszych jest to jawne.(2 Koryntian 5:1-11)

[Zauważ, jak werset 7 odnosi się do chodzenia w wierze, a nie oglądaniem. Girgaszyci są wędrowcami, którzy kierują się tym, co widzą. Działają jedynie w oparciu o swoje naturalne zmysły.]

22 Lecz świątyni w nim nie widziałem; albowiem Pan, Bóg, Wszechmogący jest jego świątynią, oraz Baranek. (23) A miasto nie potrzebuje ani słońca ani księżyca, aby mu świeciły; oświetla je bowiem chwała Boża, a lampą jego jest Baranek. (24) I chodzić będą narody w światłości jego, a królowie ziemi wnosić będą do niego chwałę swoją. (25) A bramy jego nie będą zamknięte w dzień, bo nocy tam nie będzie; (26) i wniosą do niego sławę i dostojeństwo narodów. (27) I nie wejdzie do niego nic nieczystego ani nikt, kto czyni obrzydliwość i kłamie, tylko ci, którzy są zapisani w księdze żywota Baranka.(Objawienie 21:22-27)

Jak już wskazaliśmy w poprzednim artykule, „Księga życia Baranka” z wersetu 27 nie jest listą tych, którzy zostali wybawieni od pójścia do piekła. W tej księdze są ci, którzy są jedno z Bogiem na wieczność, ponieważ chcą siać to, co doczesne, aby zebrać to, co wieczne. Jest wielu wierzących, którzy nie chcą być jedno z Nim. Wielu będzie żyć na zewnątrz Nowego Jeruzalem i żałować, że prowadzili życie będące obrzydliwością dla Boga. Zauważ jak 27 werset mówi wyraźnie, że nikt, kto „czyni obrzydliwość” nie wejdzie do Nowego Jeruzalem, jak już wspomnieliśmy wcześniej, Bóg uznaje, że wierzący jest „obrzydliwością” jeśli umiera ze swoją krwią wewnątrz siebie, co znaczy, że żył samolubnym życiem i nigdy nie chciał wylać siebie w ofierze miłości ze względu na Boży plan dla życia innych ludzi.

Chrząkanie zamiast jęczenia

Cytowany wcześniej fragment 2 Koryntian 5:2-4 pokazuje, że zostaliśmy wezwani do „jęczenia”, aby zostać przyobleczonymi w Bożą wieczność. „Jęk” jest wydawany przez duszę, która głęboko pragnie i tęskni za czymś, bez czego czuje się niekompletna. To znaczy, że nasze dusze czują się niekompletne w naszej doczesności, głęboko pragnąc i żarliwie dążąc do wejścia do Bożej wieczności. Jęczący złożyli swoją nadzieję w wyższej wizji, w wyższym powołaniu.

Jak już wiemy, ludzie zdominowani przez ducha Girgaszyty są jak świnie podążające w gwałtownym biegu do stromej przepaści, znajdują się na drodze do zatonięcia w morzu. Girgaszyci nie jęczą. Zrezygnowali z życia dla wyższej wizji, w swoich sercach mogą się czuć spełnieni w swojej doczesności. To zmienia ich w chciwe świnie, które cały dzień chrząkają, niszcząc wszystko co zobaczą, aby zaspokoić swoje doczesne potrzeby, i to im w zupełności wystarcza. Ale ponieważ dla istoty ludzkiej niemożliwe jest wejście w pełnię w tych doczesnych rzeczach, zniszczenia, które powodują Girgaszyci stają się coraz większe, gdyż narasta w nich głód, który nigdy nie zostanie zaspokojony. W Liczb 11 ludzie z duchem Girgaszyty domagali się od Boga cielesnych rzeczy:

4 Pospólstwo zaś, które znalazło się wśród nich, ogarnęła pożądliwość, więc także i synowie izraelscy zaczęli na nowo biadać i mówili: Obyśmy mogli najeść się mięsa! (5) Przypominamy sobie ryby, któreśmy jadali w Egipcie za darmo, i ogórki, dynie i pory, i cebulę, i czosnek; (6) a teraz opadliśmy z sił, bo nie mamy nic, a musimy patrzeć tylko na tę mannę.” (Liczb 11:4-6)

Zauważ jak dzieci Izraela pozwalały sobie na to, żeby kierowały nimi ich naturalne pragnienie pożywienia, które zjadali w Egipcie. Okazali głęboką pogardę dla manny, która spadła z nieba, tak jak Girgaszyta gardzi wszystkim, co pochodzi z góry, rzeczami Ducha. Ich wołanie o cielesne rzeczy jest obrazem głodu rzeczy ziemskich, gdyż nasze ciała reprezentują glinę, z której zostały uczynione. Pod koniec 11 rozdziału Liczb Bóg posyła im ciało, za którym tak chrząkali, ale spójrzmy jakie były tego skutki:

31 I zerwał się wicher zesłany przez Pana, przywiał od morza przepiórki i rzucił na obóz, na dzień drogi z jednej i na dzień drogi z drugiej strony, wokół obozu, mniej więcej dwa łokcie na ziemi. (32) I zabrał się lud do zbierania przepiórek przez cały ten dzień i przez całą noc, i przez cały dzień następny. Nawet ten, co najmniej zebrał, miał dziesięć chomerów. I rozłożyli je sobie wokoło obozu. (33) Lecz gdy mięso było jeszcze między ich zębami, zanim zostało ono spożyte, zapłonął gniew Pana przeciwko ludowi. Pan zadał ludowi bardzo ciężki cios. (34) Miejsce to nazwano Kibrot-Hattaawa (Groby Rozkoszy), gdyż tam pogrzebano ludzi pożądliwych.” (Liczb 11:31-34) 

Słowo „Kibrot-Hattaawa” w wersecie 34 znaczy „groby rozkoszy” lub „groby pożądliwości, chciwości„. Ci ludzie zbierali te przepiórki z taką samą pożądliwością jak robią to głodne świnie. Zauważ jak ciężko pracowali nad zbiorem przepiórek. Pracowali cały dzień i całą noc, i cały następny dzień (w32). Ze względu na skoncentrowanie na tym, co ziemskie, Girgaszyci są generalnie pracoholikami z deficytem snu, którzy sprawiają wrażenie ludzi niezdolnych do odpoczywania. Ośmielam się stwierdzić, że bezsenność jest stanem umysłu uwarunkowanym obecnością ducha Girgaszyty w sercu danej osoby. Girgaszyci pilnie pracują, aby znaleźć zaspokojenie w swoich doczesnych dążeniach, oczekując na dzień, w którym zaoszczędzą już tyle pieniędzy, że będą mogli przejść na emeryturę, wyjechać Hawaje i cały dzień grać w golfa. Niestety, Girgaszyci generalnie nigdy się nie cieszą tym, na co tak ciężko i tak długo pracowali. Podobnie jak dzieci Izraela w Liczb 11:33, wydają się umierać zanim zaczną przeżuwać swoje ciężko zarobione przepiórki:

13 I rzekł ktoś z tłumu do niego: Nauczycielu, powiedz bratu memu, aby się ze mną podzielił dziedzictwem. (14) A On mu rzekł: Człowieku, któż mnie ustanowił sędzią lub rozjemcą nad wami? (15) Powiedział też do nich: Baczcie, a wystrzegajcie się wszelkiej chciwości, dlatego że nie od obfitości dóbr zależy czyjeś życie. (16) I powiedział im podobieństwo: Pewnemu bogaczowi pole obfity plon przyniosło. (17) I rozważał w sobie: Co mam uczynić, skoro nie mam już gdzie gromadzić plonów moich? (18) I rzekł: Uczynię tak: Zburzę moje stodoły, a większe zbuduję i zgromadzę tam wszystko zboże swoje i dobra swoje. (19) I powiem do duszy swojej: Duszo, masz wiele dóbr złożonych na wiele lat; odpocznij, jedz, pij, wesel się. (20) Ale rzekł mu Bóg: Głupcze, tej nocy zażądają duszy twojej; a to, co przygotowałeś, czyje będzie? (21) Tak będzie z każdym, który skarby gromadzi dla siebie, a nie jest w Bogu bogaty.(Łukasz 12:13-21)

To ciekawe, że powyższy fragment zaczyna się od opisu osoby skoncentrowanej na otrzymaniu doczesnego dziedzictwa. Dla Girgaszyty ten świat jest jego dziedzictwem. Pomimo, że wierzący Girgaszyta może mówić, iż wierzy w wieczne dziedzictwo, to żyje tak, jakby ono nie istniało. Zamiast jęczeć o wieczne dziedzictwo, chrząka o więcej tego, co doczesne.

Dlaczego ludzie wybierają chrząkanie?

Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w wersetach poprzedzających pewien fragment, który już cytowaliśmy w tym artykule:

16 Dlatego nie upadamy na duchu; bo choć zewnętrzny nasz człowiek niszczeje, to jednak ten nasz wewnętrzny odnawia się z każdym dniem. (17) Albowiem nieznaczny chwilowy ucisk przynosi nam przeogromną obfitość wiekuistej chwały (w ang. bo nasza lekka dolegliwość, która jest chwilowa, wypracuje dla nas dużo więcej i wieczną wagę chwały), (18) nam, którzy nie patrzymy na to, co widzialne, ale na to, co niewidzialne; albowiem to, co widzialne, jest doczesne, a to, co niewidzialne, jest wieczne.(2 Koryntian 4:16-18)

Girgaszyta woli zakotwiczyć swoją wizję na ziemi, ponieważ rozumie, że wzrost wizji będzie wymagał ceny do zapłacenia. To dlatego werset 17 mówi o lekkim chwilowym ucisku, który jest nieznaczący w porównaniu z „wieczną wagą chwały”, którą będziemy zbierać o ile tylko zdobędziemy się na doczesne ofiary. Życie dla wyższej wizji, życie dla wyższego powołania wymaga składania ofiar, których można uniknąć jeśli zniżymy naszą wizję do poziomu ziemskiego i będziemy udawać, że wyższe powołanie nie istnieje. Wyobraź sobie, że Martin Luter Reformator mógł uniknąć tych wszystkich problemów, gdyby pozostał w starym systemie i udawał, że wszystko jest OK. Był szanowanym mnichem, nauczycielem na Uniwersytecie w Wittenberdze. Dlaczego musiał przybić tych 95 tez do drzwi kościoła 31 października 1517, i rozpocząć Reformację? Mógł oszczędzić sobie potępienia i izolacji, gdyby tylko trzymał język za zębami. Wyobraź sobie, że Martin Luther King Jr mógł sobie zaoszczędzić tych wszystkich kłopotów, gdyby się poddał i został „miłym” pastorem małej kongregacji w Południowej Afryce. Prowadziłby ciche i miłe życie i może nawet żyłby do dzisiaj! A zamiast tego postanowił wystąpić w sprawie w którą wierzył; zdecydował się pójść za Bożym powołaniem dla swojego życia; wolał cierpieć w więzieniu, doznać fizycznej agresji, i nawet zamachu, gdy podążał za Bożym powołaniem dla swojego życia. Życiorysy tych ludzi do dzisiaj błogosławią niezliczone rzesze osób, ponieważ nie chcieli oni żyć jako samolubne świnie, ale zamiast tego postanowili wylać swoje życie jako żywą ofiarę, aby mogły się wypełnić Boże cele w życiu innych ludzi.

Jest tak wiele do powiedzenia

Można jeszcze wiele powiedzieć o Girgaszytach. Jeśli Bóg pozwoli zostanie to opublikowane w przyszłości o tym jak duch Girgaszyty jest związany z takim chorobami jak rak i ADHD (Attention Deficit Disorder). Będziemy także omawiać prorocze słowo osądu, które Bóg wypowiedział przeciwko duchowi Girgaszyty w Kościele.

1A tak, jeśliście wzbudzeni z Chrystusem, tego co w górze szukajcie, gdzie siedzi Chrystus po prawicy Bożej; (2) o tym, co w górze, myślcie, nie o tym, co na ziemi. (3) Umarliście bowiem, a życie wasze jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu; (4) gdy się Chrystus, który jest życiem naszym, okaże, wtedy się i wy okażecie razem z nim w chwale. (5) Umartwiajcie tedy to, co w waszych członkach jest ziemskiego: wszeteczeństwo, nieczystość, namiętność, złą pożądliwość i chciwość, która jest bałwochwalstwem.” (Kolosan 3:1-5)

8Bo myśli moje, to nie myśli wasze, a drogi wasze, to nie drogi moje – mówi Pan, (9) lecz jak niebiosa są wyższe niż ziemia, tak moje drogi są wyższe niż drogi wasze i myśli moje niż myśli wasze.(Izajasz 55:8-9)

 

Źródło http://shamah-elim.info/girgash.htm#The_Girgashite

 

[W następnym artykule z tej serii omówimy ducha Jebusyty...]

Komentarze 2 to “Girgaszyci”

  1. tom 10 grudnia 2017 @ 19:26 #

    Ciekawe podejscie .podparte biblią.odnalazłem się .to znaczy słabe punkty przez ktòre zły mnie podchodzi

Trackbacks/Pingbacks

  1. 7 Duchów Narodów – Chiwwici | niezatrzymywalna - 31 października 2013

    […] Girgaszyci […]

Dodaj komentarz