Wilki w Kościele

Noe Leon

 

Ten artykuł traktuje o wilkach, o których prorokował Paweł, że wejdą do Kościoła, i przestudiujemy duchowe korzenie, które pozwalają tym wilkom panować w Kościele przez tak wiele wieków.

 

 

Efezjanie

W Dziejach Apostolskich Duch stwierdza, że podczas swojej trzeciej podróży misyjnej, Paweł pragnął dotrzeć na Pięćdziesiątnicę do Jerozolimy, więc spieszył się, żeby udać się do Efezu, aby przekazać im ostatnie poselstwo:

 

„Albowiem Paweł postanowił minąć Efez, aby nie tracić już więcej czasu w Azji; śpieszył się bowiem, aby, jeśli to możliwe, być na Zielone Święta w Jerozolimie. (17) A posławszy z Miletu do Efezu, wezwał starszych zboru.” (Dzieje Ap. 20:16-17)

 

„Miletus” dosłownie znaczy „czysta, biała, delikatna wełna”. W Piśmie, „wełna” jest związana z sądami i umysłem:

 

„Uczcie się dobrze czynić, przestrzegajcie prawa, brońcie pokrzywdzonego, wymierzajcie sprawiedliwość sierocie, wstawiajcie się za wdową! (18) Chodźcie więc, a będziemy się prawować – mówi Pan! Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna.(Izajasz 1:17-18)

[Zwróć uwagę, że „wełna” jest wspomniana w kontekście wydawania sprawiedliwych sądów, „rozumowania”, (które mówi o umyśle) i bieli, (która mówi o czystości)]

 

Głowa zaś jego i włosy były lśniące jak śnieżnobiała wełna, a oczy jego jak płomień ognisty” (Objawienie 1:14)

[Zauważ, że „wełna” jest wspomniana w kontekście „głowy i włosów”, które mówią o myślach (t.j.- włosy), które są produkowane przez nasz umysł (wewnątrz głowy). Zauważ także iż ten werset mówi o oczach Pana, które, jak powiedzieliśmy wcześniej, mówią o dokonywaniu sądów; fakt, że oczy Pana są jak „płomień ognia” mówi o tym, że Jego sądy konsumują wszelką niesprawiedliwość i nieprawość. „Biel” w tym fragmencie mówi o czystości.]

 

Jak powiedzieliśmy wcześniej, czystość” w Piśmie jest związana z umysłem i mówi o osobie, której umysł jest nieskażony emocjonalnymi uprzedzeniami czy osobistymi interesami, które próbują wypaczyć prawdę. Dlatego możemy śmiało powiedzieć, że „biała wełna” odnosi się do umysłu, który jest pełen duchowych praw Bożych i dlatego wydaje sprawiedliwe sądy, nazywając „dobrym” to, co dobre, „złym” to, co złe.

 

Możemy teraz powiedzieć, że kiedy Paweł przemawiał do starszyzny z Efezu w „Milecie„, to mówił z serca, które podkreślało czystość umysłu opartą na Bożych praworęcznych sądach, sprawiedliwości i mądrości:

 

Serce mędrca skłania się ku jego stronie prawej, lecz serce głupca ku jego lewej.” (Kaznodzieja 10:2)

 

Teraz, kiedy rozumiemy duchowe znaczenie „Miletu”, zapytajmy dlaczego Paweł „posłał po” starszych z Efezu? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy zobaczyć co Bóg mówi o Efezjanach w Księdze Objawienia:

 

„Do anioła zboru w Efezie napisz: To mówi Ten, który trzyma siedem gwiazd w prawicy swojej, który się przechadza pośród siedmiu złotych świeczników: (2) Znam uczynki twoje i trud, i wytrwałość twoją, i wiem, że nie możesz ścierpieć złych, i że doświadczyłeś tych, którzy podają się za apostołów, a nimi nie są, i stwierdziłeś, że są kłamcami. (3) Masz też wytrwałość i cierpiałeś dla imienia mego, a nie ustałeś.(Objawienie 2:1-3)

 

Zauważ odniesienie do gwiazd w prawej ręce Pana w wersecie 1, które mówią o sercu skłaniającym się do praworęcznych sądów i prawdy. Przechadzanie się Pana pośród 7 złotych świeczników mówi o Bogu postępującym jak „inspektor„, który sprawdza swoimi oczami, czy wszystkie nasze działania są dokonywane pod namaszczeniem wszystkich Jego 7 Duchów, czy nie (Objawienie 1:4, 3:1):

 

„I widziałem pośrodku między tronem a czterema postaciami i pośród starców stojącego Baranka jakby zabitego, który miał siedem rogów i siedmioro oczu; a to jest siedem duchów Bożych zesłanych na całą ziemię.” (Objawienie 5:6)

 

„Bo ci, którzy gardzili dniem małych początków, będą się jeszcze radowali, gdy zobaczą kamień szczytowy w ręku Zorobabela. Te siedem lamp – to oczy Pana; one to przepatrują całą ziemię.” (Zachariasz 4:10)

[Kamień szczytowy (w ang. pion) mówi o kontroli w celu sprawdzenia prawości i dlatego mówi o formułowaniu sądów]

 

Każdy z 7 Duchów Bożych skutkuje pewnymi duchowymi przejawami w naszym życiu. Większość kongregacji na świecie nie przejawia wszystkich 7 Duchów. W przeważającej części przejawiają 2, 3 lub 4. Inne Duchy są w niektórych przypadkach „zamykane” dążeniami tych kościołów do trzymania się tradycyjnej doktryny, a w innych przypadkach z powodu grzesznych postaw, które kościoły chcą utrzymać. Bóg jednak mówi, że nie możemy być kompletni, jeśli nie wzrastamy we wszystkich Jego 7 Duchach. On będzie sprawdzać każdego wierzącego i określać, czy pozwoliliśmy wszystkim siedmiu Duchom działać w naszym życiu. Jeśli zatwardziałość naszych serc uniemożliwiła któremukolwiek z 7 Duchów Jego działanie w nas, zostaniemy z tego rozliczeni..

 

Zwróć uwagę, że odniesienie do prawej ręki Pana i do Jego przechadzania się w Objawieniu mówi o sprawiedliwości i sądach. W Objawieniu 2:2 nadal podkreślane są sądy i sprawiedliwość, kiedy Pan mówi, iż Efezjanie nie tolerowali tych, którzy są źli, co wskazuje na gorliwość dla sprawiedliwości. Następnie Pan gratuluje im, że „wypróbowali” (t.j.- osądzili) tych, którzy mówili, że są apostołami, ale nimi nie byli. Jak mówi stare przysłowie: „Potrzeba jednego, żeby wiedzieć jedno” („Mądrej głowie dość dwie słowie”), co oznacza, że Kościół w Efezie miał silne apostolskie namaszczenie, które pozwoliło Efezjanom rozeznać kto miał cechy prawdziwego apostoła, a kto nie. Jak powiedzieliśmy wcześniej, posługa apostolska ma silny charakter „sądzenia”; apostołowie są obdarzeni mądrością, a mądrość jest potrzebna do wydawania sądów. Dlatego silne apostolskie namaszczenie w kościele w Efezie oznacza, że Efezjanie były skłonni do wydawania sądów (i Bóg umieścił to na liście dobrych cech Efezu „Objawienie 2: 1-3).

 

Apostolska natura Efezu została podkreślona przez Pana jeszcze raz w Objawieniu 2:3, gdzie stwierdza On, że Efezjanie mają „wytrwałość”. Słowo „wytrwałość” to po grecku hypomene, które dosłownie znaczy „trwać ponad”, i mówi o kimś, kto jest w stanie trwać i znosić wielki ciężar przez długi czas; mówi zatem o osobie, która jest wytrwała i nie poddaje się w cierpieniu. Jak powiedzieliśmy wcześniej, apostołowie zostali powołani do znoszenia cierpienia i śmierci ze względu na innych (2 Koryntian 4:10), co znaczy, że wytrwałość i „cierpienie” Efezjan są kolejnymi przejawami ich apostolskiej natury.

 

Wszystko powyższe dowodzi, że kościół w Efezie miał silne apostolskie namaszczenie w sądach i sprawiedliwości. Jak wspomnieliśmy wcześniej, każdy z 7 kościołów wspomnianych w Objawieniu 2 i 3 reprezentuje jednego z  7 Duchów Bożych. Kościół w Efezie miał udzielonego Ducha Sądów i Sprawiedliwości, który jest jednym z 7 Duchów Bożych. Ten Duch jest silnie zaznaczony u tych, którzy mają apostolskie powołanie. W pewnym sensie możemy powiedzieć, że „apostoł” jest „ucieleśnieniem” tego Ducha Bożego.

 

Skoro Efez jest silnie związany ze służbą apostolską, nic dziwnego, że Paweł „posławszy… do Efezu wezwał starszych zboru.” (Dzieje Ap. 20:17). Dlaczego? Ponieważ słowo „apostoł” pochodzi od greckiego słowa apostolos, które dosłownie znaczy „posłany„. Fakt, że zrobił to z Miletu też nie jest zaskoczeniem, ponieważ, jak widzieliśmy wcześniej, „Milet” reprezentuje serce, które jest skupione na czystości umysłu, praworęcznych sądach Bożych i mądrości.

 

Pierwsza miłość

Po wyliczeniu dobrych rzeczy o Efezie, Pan stwierdza, że Efez ma dużą wadę:

 

„Lecz mam ci za złe, że porzuciłeś pierwszą twoją miłość.(Objawienie 2:4)

 

To jeden z najbardziej niezrozumiałych wersetów w całym Piśmie. Większość kaznodziei wydaje się uważać, że „porzucanie pierwszej miłości” odnosi się do utraty „zapału i gorliwości”, których większość wierzących doświadcza w ciągu kilku pierwszych tygodni czy miesięcy po nawróceniu na chrześcijaństwo. Dla większości kaznodziei utrata pierwszej miłości oznacza stanie się „grzejącym ławkę” członkiem kongregacji, nie angażując się w jakiekolwiek programy kościelne. Ale przyjęcie takiej interpretacji Objawienia 2:4 mogłoby znaczyć zlekceważenie 3 poprzednich wersetów. Jak widzieliśmy w poprzednim rozdziale, Objawienie 2:1-3 przedstawia Efezjan jako wierzących, którzy z gorliwością dla sprawiedliwości nie tolerują nieprawości, i jako ludzi cierpliwych, którzy trudzili się bez ustanku. Czy to przypomina obojętnych, grzejących ławkę wierzących? Oczywiście, że nie!!! Zatem Objawienie 2:4 jest innym przykładem na to, że kaznodzieje ustawicznie wyrywają ten werset z kontekstu, interpretując go swoim dosłownym umysłem i manipulują nim w celu realizacji swoich religijnych programów.

 

Do czego, wobec tego, odnosi się „pierwsza miłość” z Objawienia 2:4? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy zobaczyć co Pan mówi do Efezjan w wersecie 7:

 

„Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów. Zwycięzcy dam spożywać z drzewa żywota, które jest w raju Bożym.” (Objawienie 2:7)

 

To „drzewo życia” odnosi się do drzewa, które Bóg chronił po tym, jak człowiek został wyrzucony z Edenu:

 

„Odprawił go więc Pan Bóg z ogrodu Eden, aby uprawiał ziemię, z której został wzięty. (24) I tak wygnał człowieka, a na wschód od ogrodu Eden umieścił cheruby i płomienisty miecz wirujący, aby strzegły drogi do drzewa życia.” (Rodzaju 3:23-24)

 

Ten „miecz” powyżej wskazuje na Słowo Boże logos, które według Hebrajczyków 4:12 działa jak miecz osądzający serce i umysł. Fakt, że miecz jest „płonącym” mieczem wskazuje na to, że Boże sądy konsumują w nas wszelką niesprawiedliwość i nieprawość, aby nas udoskonalać. To „wirowanie” miecza mówi o tym, że Słowo Boże prowadzi do procesu nawrócenia i przemiany. W Piśmie koncepcja „okręgu”, „okrągłości” i „koła” są często związane z Bożym procesem oczyszczania:

 

„Niech raczej prawo tryska jak woda, a sprawiedliwość jak potok nie wysychający!” (Amos 5:24)

[Słowo „tryska” zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa galal גַּל, które dosłownie znaczy „toczyć się”, co mówi o ruchu okrężnym.]

 

„Ich to, synów, których wzbudził na ich miejsce, Jozue obrzezał, bo byli nieobrzezani, albowiem w drodze ich nie obrzezano. (8) A kiedy zakończono obrzezanie całego narodu, pozostali na miejscu w obozie, aż powrócili do zdrowia. (9) I rzekł Pan do Jozuego: Dzisiaj zdjąłem z was hańbę Egiptu. Miejscowość ta nazywa się Gilgal aż do dnia dzisiejszego.” (Jozue 5:7-9)

[Słowo „zdjąłem” w wersecie 9 także zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa galal wspomnianego powyżej. Nazwa „Gilgal” pochodzi od tego słowa.]

 

„Gdyż wyki nie młóci się ostrym narzędziem ani nie toczy się walca po kminie, ale wykę młóci się kijem, a kmin laską. (28) Czy ziarno na chleb się rozgniata? Nie, nie młóci się go bez przerwy, a choć suną po nim kołami swojego wozu i zaprzęgiem, jednak się go nie rozgniata. (29) Także to pochodzi od Pana Zastępów, jest On cudowny w radzie, wielki mądrością.” (Izajasz 28:27-29)

[Zwróć uwagę, że „walec” jest związany z procesem przekształcania pszenicy w chleb. Słowo „walec” zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa agalah, które jest związane ze słowem galal wspomnianym powyżej.]

 

Rodzaju 3:23-24 stwierdza zatem, iż jedyny dostęp do „drzewa życia” prowadzi przez pochłaniający miecz przekształcających sądów Bożych. Wystawianie się na Jego sądy oznacza umieranie (gdyż miecz zabija), kiedy wystawiamy się na Jego prawdę. Prawda i sądy są nierozerwalnie ze sobą związane:

 

Przed obliczem Pana, bo idzie! Zaiste, idzie, by sądzić ziemię. Będzie sądził świat sprawiedliwie, A ludy według swej wierności (w ang. prawdzie).” (Psalm 96:13)

 

I jeżeli będziesz przysięgał: „Żyje Pan” szczerze, uczciwie i sprawiedliwie, wtedy narody będą sobie życzyć błogosławieństwa takiego jak twoje i tobą będą się chlubić.(Jeremiasz 4:2)

[Zauważ, że ten werset mówi, że życie Boże jest w prawdzie, sądach i sprawiedliwości.]

 

Bo wiemy, że sąd Boży słusznie spada na tych, którzy takie rzeczy czynią.(Rzymian 2:2)

 

Kiedy więc Jezus powiedział: „Ja jestem drogą, prawdą  i życiem” (Jan 14:6), to ogłosił, że jedynym sposobem na osiągnięcie życia Bożego jest umieranie w Jego prawdzie. Wchodzimy na tę „drogę„, kiedy oddajemy nasze serce Chrystusowi i rodzimy się na nowo (Dzieje Ap. 9:2, 19:9,23). Potem jesteśmy powołani do odnawiania naszego umysłu przechodząc pod płonącym mieczem Bożej prawdy, aby osiągnąć ostateczne przeznaczenie, gdzie nasze emocje znajdą swoje spełnienie: drzewo życia.

 

Boży sąd zawsze prowadzi do śmierci, ale jego celem nie jest śmierć, lecz życie. Bóg nas sądzi, żeby nas przekształcić na swoje podobieństwo, żebyśmy w końcu byli w stanie być Jedno z Nim w wieczności, i to jest życie wieczne. Bóg powołał nas, wierzących, do wzajemnego sądzenia po to, żeby się wzajemnie budować:

 

Kto żałuje swojej rózgi, nienawidzi swojego syna, lecz kto go kocha, karci go zawczasu.” (Przysłów 13:24)

 

Tak, moje usta mówią prawdę, a niegodziwość jest ohydą dla moich warg.” (Przysłów 8:7)

 

…abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu, (15) lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, w Chrystusa, (16) z którego całe ciało spojone i związane przez wszystkie wzajemnie się zasilające stawy, według zgodnego z przeznaczeniem działania każdego poszczególnego członka, rośnie i buduje siebie samo w miłości.” (Efezjan 4:14-16)

 

Jak powiedzieliśmy wcześniej, prawda jest nierozerwalnie związana z sądem, więc mówienie o prawdzie wymaga gotowości do wydawania sądów. Nawet jeśli nienawidzący sądów Kananejczycy mogą się z tym nie zgadzać, to fragmenty zacytowane wyżej stwierdzają, że ci, którzy nie chcą sądzić swojego współbrata, nienawidzą go, a nie kochają, ponieważ oszczędzają mu krótkoterminowego bólu za cenę długotrwałego życia.

 

Jednakże dokonując sądów, możemy czasem zapomnieć o prawdziwym Bożym celu tego sądu. Legalistyczni wierzący wydają sądy dla samego sądzenia, nie po to, żeby doprowadzić do życia. Inaczej mówiąc, legalistyczni wierzący po prostu „zabijają” (t.j.- sądzą) po to, żeby „zabić”, nie oczekując zmartwychwstania po śmierci, którą spowodowali. To właśnie miało miejsce u Efezjan. Zaczęli sądzić dla samego sądzenia, a zapomnieli o swojej pierwszej miłości. Zapomnieli o „mówieniu prawdy w miłości” (Efezjan 4:15), i nie sądzili po to, żeby innych doprowadzić do duchowego wzrostu. Mimo, że dokonywanie duchowych sądów może doprowadzić do makabrycznej śmierci, to musi być to zrobione z sercem, które wizualizuje życie nadchodzące po tej śmierci:

 

„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeśli ziarnko pszeniczne, które wpadło do ziemi, nie obumrze, pojedynczym ziarnem zostaje; lecz jeśli obumrze, obfity owoc wydaje. (25) Kto miłuje życie swoje, utraci je, a kto nienawidzi życia swego na tym świecie, zachowa je ku żywotowi wiecznemu.” (Jan 12:24-25)

[Sąd skazujący na śmierć prowadzi do transformacji. Ziarnko pszenicy nie może ulec przekształceniu w pomnożone żniwo dopóki najpierw nie umrze.]

 

Dlaczego Bóg nazywa to „pierwszą miłością”? Ponieważ „pierwsze-ństwo” jest w Piśmie związane z płodzeniem (rodzeniem) synów dla Boga:

 

Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci.” (Rzymian 8:29)

 

„To ci, którzy z kobietami się nie splamili: bo są dziewicami; ci, którzy Barankowi towarzyszą, dokądkolwiek idzie; ci spośród ludzi zostali wykupieni na pierwociny dla Boga i dla Baranka, (5) a w ustach ich kłamstwa nie znaleziono: są nienaganni.(Objawienie 14:4-5)

[Fakt, że w ustach ich nie ma „kłamstwa” oznacza, że mówią prawdę (Przysłów 8:7). Określenie, że nie „splamili się z kobietami” jest duchowym odniesieniem do duchowej menstruacji w Kościele, do której doprowadzili kananejscy wierzący występujący przeciwko sądom i girgaszyccy wierzący, którzy promują status quo ludzkiej tradycji i przyziemnego myślenia.]

 

„On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, (14) w którym mamy odkupienie – odpuszczenie grzechów. (15) On jest obrazem Boga niewidzialnego – Pierworodnym wobec każdego stworzenia” (Kolosan 1:13-15)

 

„Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności. (18) Ze swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, byśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń.” (Jakub 1:17-18)

 

Zwróć uwagę, że Jakub 1:18 stwierdza, iż zostaliśmy zrodzeni przez „słowo prawdy„, abyśmy mogli być przekształceni w „pierwociny Jego stworzeń”, i ten zwrot pojawił się w Kolosan 1:15 w odniesieniu do Pana Jezusa (także zacytowany powyżej).

 

Pojęcie „pierwocin” jest także związane z dziedzictwem, ponieważ pierworodny zwykle dostawał podwójną część ojcowskiego dziedzictwa, w przeciwieństwie do pozostałych synów, którzy dostawali „pojedynczą” część:

 

lecz uzna za pierworodnego syna tej nie lubianej, dając mu podwójnie ze wszystkiego, co posiada, gdyż on jest pierwociną siły jego, jemu przysługuje prawo pierworodztwa.(Powt. Prawa 21:17)

 

Możemy zatem powiedzieć, że zwrot „pierwsza miłość„, którego Pan używa w Objawieniu 2:4 wobec Efezjan ma następujące znaczenie: Efezjanie zapomnieli, że celem stosowania sądów przynoszących innym śmierć jest to, żeby mogli być przekształceni (w wyniku śmierci i zmartwychwstania) i byli w stanie posiąść dziedzictwo życia wiecznego:

 

„I dlatego jest On pośrednikiem nowego przymierza, ażeby gdy poniesiona została śmierć dla odkupienia przestępstw popełnionych za pierwszego przymierza, ci, którzy są powołani, otrzymali obiecane dziedzictwo wieczne.” (Hebrajczyków 9:15)

[Czytając ten werset niektórzy mogą powiedzieć: „Tu jest mowa o śmierci Jezusa, żebyśmy mogli otrzymać błogosławieństwa; my nie musimy umierać”. Dlaczego zatem w 2 Koryntian 4:10 Paweł mówi, że na swoim ciele nosi „śmierć Pana Jezusa”? Dlaczego wobec tego autor Listu do Hebrajczyków mówi w 13:12-13, że musimy wyjść do Jezusa poza bramę i cierpieć wraz z Nim (co wskazuje na Jego śmierć poza bramami Jeruzalem)? Dlaczego też w Mateusza 16:24-28 Pan Jezus mówi, że mamy wziąć swój krzyż i iść za Nim?]

 

Kiedy Jezus powiedział: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem”, to mówił, że celem przejścia przez śmierć z rąk prawdy i sądu było spożywanie z drzewa życia. Ci, którzy mają Ducha Sprawiedliwości i Sądu startują ze świadomością tej zasady od początku. Ale jeśli nie są czujni, mogą o niej zapomnieć. Tak było u Efezjan i tak się dzieje, kiedy „traci się pierwszą miłość„.

 

Ci, którzy naprawdę kochają Boga będą kochać sprawiedliwość i nienawidzić niesprawiedliwości (1 Koryntian 13:6), ponieważ Boża Natura jest Sprawiedliwa. Jak już mówiliśmy wcześniej, ta miłość do Boga będzie oznaczała miłość do Bożego potencjału w naszym bliźnim i gotowość do wygłaszania duchowych sądów, które zniszczą wszystko, co może stanowić przeszkodę dla tego potencjału. Jednak kiedy ta inna osoba odrzuciła swój potencjał (z powodu zatwardziałości swojego serca), nasze duchowe sądy posłużą do jej „wyeliminowania”, że tak powiem. Ale nawet w takich drastycznych wypadkach mamy postępować w miłości, ponieważ nasz sąd będzie przejawem naszej miłości do Bożej Sprawiedliwości i Prawdy.

 

„Kochałem was proroczo”

Kiedy starsi efescy przybyli do Pawła, ten zwrócił się do nich:

 

„A gdy stawili się u niego, rzekł im: Wy wiecie od pierwszego dnia, gdy stanąłem w Azji, jak byłem przez cały czas z wami, (19) i jak służyłem Panu z całą pokorą wśród łez i doświadczeń, które na mnie przychodziły z powodu zasadzek Żydów” (Dzieje Ap. 20:18-19)

 

Zwrot „od pierwszego dnia” w wersecie 18 jest proroczym odniesieniem do „pierwszej miłości” omówionej poprzednio. Słowo „czas” w wersecie 18 zostało przetłumaczone z greckiego słowa chronos, które dosłownie znaczy „czas”. Jak dzieliliśmy się wcześniej, ludźmi najczęściej „związanymi przez czas” są Girgaszyci, ponieważ duch Girgaszyty to przyziemność i doczesność. A zatem zwrot „Byłem przez cały czas z wami” mówi o gotowości Pawła do poświęcania siebie w miłości, nawet wystawiając się na ataki ze strony duchów Girgaszytów.

 

Słowo „służyłem” na początku wersetu 19 zostało przetłumaczone z greckiego słowa douleuo, które jest czasownikową formą greckiego słowa „niewolnik”, doulos. Dlatego werset 19 jest nawiązaniem do posługi proroczej, ponieważ jest to w Piśmie Świętym służba najbardziej związana z „niewolą” (słowo „słudzy”, które się pojawia w następujących fragmentach, z wyjątkiem ostatniego, zostały przetłumaczone z hebrajskiego słowa oznaczającego „niewolnika”, ebed):

 

Zaiste, nie czyni Wszechmogący Pan nic, jeżeli nie objawił swojego planu swoim sługom, prorokom.” (Amos 3:7)

 

Wytępisz ród Achaba, twego pana, i tak pomszczę na Izebel krew moich sług, proroków, i krew wszystkich czcicieli Pana.(2 Królewska 9:7)

 

„…które nadałeś przez swoje sługi, proroków, mówiąc: Ziemia, do której wchodzicie, aby ją objąć w posiadanie, jest ziemią splugawioną obrzydliwościami ludów tej ziemi, którymi napełnili ją od krańca do krańca w swojej nieczystości.(Ezdrasz 9:11)

[Odniesienie do „ziemi” wskazuje na girgaszyckiego ducha ziemskości; z kolei „nieczystości” i „obrzydliwości” wskazują na kananejskie duchy niskich, przyziemnych pasji.]

 

Zaiste, czy moje słowa i moje przykazania, które zleciłem prorokom, moim sługom, nie doszły do waszych ojców, tak że się nawrócili i mówili: Jak Pan Zastępów umyślił postąpić z nami według naszych dróg i naszych czynów, tak z nami postąpił?(Zachariasz 1:6)

[Girgaszyci wolą pójść za swoimi uświęconymi czasem tradycjami, niż słuchać proroczego głosu Ducha]

 

…lecz w dniach, kiedy siódmy anioł się odezwie i zacznie trąbić, dokona się tajemnica Boża, jak to zwiastował sługom swoim, prorokom.(Objawienie 10:7)

[Słowo „słudzy” zostało przetłumaczone z greckiego słowa „niewolnik”, doulos, wspomnianego powyżej]

 

Kiedy się studiuje słynny rozdział o „miłości„, 1 Koryntian 13, staje się ewidentne, że prawdziwą miłość można podsumować następująco: „dawanie siebie ze względu na innych„, co jest innym sposobem na określenie „ofiara„. Jak powiedzieliśmy wcześniej, prorocy są najbardziej „naturalnie” obdarowani zdolnością do składania siebie w ofierze za innych. Możemy więc powiedzieć, że kiedy Paweł „służył Panu” podczas przebywania z Efezjanami, to „kochał ich proroczo”, t.j.- kochał ich w proroczym ofiarowaniu.

 

„Wyświadczyłem wam apostolskie dobro”

Przemawiając do starszyzny efeskiej, Paweł dodał:

 

„…jak nie uchylałem się od zwiastowania wam wszystkiego, co pożyteczne, od nauczania was publicznie i po domach, (21) wzywając zarówno Żydów, jak i Greków do upamiętania się przed Bogiem i do wiary w Pana naszego, Jezusa.(Dzieje Ap. 20:20-21)

 

Słowo „uchylałem” w wersecie 20 zostało przetłumaczone z greckiego słowa hypostello, które jest podobne do słowa apostello od którego pochodzi słowo „apostoł”. To słowo hypostello dosłownie znaczy „umieścić poniżej” podczas gdy apostello dosłownie znaczy „umieścić z przodu„. Apostołowie są zobowiązani do „apostello” sądów; inaczej mówiąc, są powołani do „umieszczania” Bożych sądów przed innymi ludźmi, aby ich skonfrontować. Z kolei jeśli jakaś osoba chce uniknąć jakiejkolwiek duchowej czy dosłownej konfrontacji, to będzie „hypostello” Boże sądy; inaczej mówiąc „umieści” te sądy „pod” dywanem i będzie udawać, że ich tam nie ma. Zatem kiedy Paweł mówi, że „się nie uchylał”, to stwierdza, że zawsze wygłaszał Boże sądy wobec Efezjan, nic nie ukrywając pod dywanem.

 

Słowo „pożyteczne” zostało przetłumaczone z greckiego słowa sumphero, które dosłownie znaczy „nosić, mieć przy sobie”; jego tłumaczenie jako „pożyteczne” pochodzi od idei, że to coś pożytecznego „niesie ze sobą korzyści”. To słowo pojawia się także w następującym fragmencie, przetłumaczone jako „dobro” (w10):

 

Ponadto, szanowaliśmy naszych ojców według ciała, chociaż nas karali; czy nie daleko więcej winniśmy poddać się Ojcu duchów, aby żyć? (10) Tamci bowiem karcili nas według swego uznania na krótki czas, ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy mogli uczestniczyć w jego świętości.(11) Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni.(Hebrajczyków 12:9-11)

 

Możemy zatem powiedzieć, że zwrot „nie uchylałem się zwiastowania wam wszystkiego co pożyteczne” w Dziejach Ap. 20:20 oznacza, że Paweł nigdy nie zawahał się wypowiedzieć słowa sądu, ponieważ rozumiał, że nawet jeśli Boże sądy mogą przynieść krótkotrwale cierpienie, to dadzą też wieczne korzyści. Paweł trwał w wyświadczaniu „apostolskiego dobra” Efezjanom, nawet jeśli to znaczyło narażenie na nienawiść osób z tendencjamikananejskimi„. Bo brat Paweł nie był „misiem panda”!

 

„Utraciłeś to uczucie dawania”

Ten artykuł pokazał już, że Paweł czynił dwie rzeczy: kochał Efezjan proroczo i wyświadczał im apostolskie dobro. W poprzednim artykule o Łukaszu 6:38 dzieliliśmy się, że te dwie cechy są „symptomatyczne” dla „duchowego dawcy„. Dawanie Pawła jest widoczne także w innych słowach, które wypowiedział do Efezjan:

 

Srebra ani złota, ani szaty niczyjej nie pożądałem(34) Sami wiecie, że te oto ręce służyły zaspokojeniu potrzeb moich i tych, którzy są ze mną. (35) W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać.(Dzieje Ap. 20:33-35)

 

Zwróć uwagę, że Paweł podkreśla fakt, iż jako „sługa Boży” (Dzieje Ap. 20:19), był świadomy swojego obowiązku dawania swoim braciom, a nie zabierania im. On nigdy nie widział swojej służby jako okazji do promowania siebie, zdobycia fortuny czy taniej popularności. On nigdy nie postrzegał współbraci jako chłopów feudalnych, którzy mieli mu służyć do powiększania jego służby. On zawsze, zawsze rozumiał, że jest odwrotnie. To on był po to, żeby służyć i budować swoich braci. Był tam po to, żeby wzbudzać i wzmacniać duchową służbę wierzących, a nie na odwrót.

 

Ta postawa „dawania” przeniknęła do jego nauczania. Paweł zawsze podkreślał, że Ewangelia mówi o tym, że my poddajemy się Bogu, nie o tym, że Bóg „kateringuje” nam każdą naszą zachciankę i pragnienie. Wielu wierzących chodzi do kościoła w niedzielę, żeby zobaczyć co mogą dostać od Boga. Chcą posłuchać kolejnego kazania, ponieważ są chętni do nauki nowego fragmentu biblijnego, który będą mogli „ogłaszać” podczas następnego tygodnia, żeby kupić sobie nowy samochód czy pojechać na wakacje na Hawaje, o których od dawna marzyli. Zamiast postrzegać Boże Słowo jako środek do poznania Go intymnie, trwania w Jego woli i wypełnienia Jego planów na Ziemi, postrzegają Biblię jako środek do pozyskiwania rzeczy od Boga i „do zdobywania bogactwa”. Ci girgaszyccy wierzący nawet cytują Powt. Prawa 8:17-18 i mówią: „Bóg dał mi moc do zdobywania bogactwa; to jest Jego przymierze ze mną”:

 

„Abyś nie mówił w swoim sercu: Moja moc i siła mojej ręki zdobyła mi to bogactwo. (18) Pamiętaj, że to Pan, Bóg twój, daje ci siłę do zdobywania bogactwa, aby potwierdzić swoje przymierze, które poprzysiągł twoim ojcom, jak się to dziś okazuje.(Powt. Prawa 8:17-18)

 

Głupcy! Dlaczego nie czytacie dalszych wersetów?

 

„Ale jeżeli zapomnisz Pana, Boga twego, i pójdziesz za innymi bogami, będziesz im służył i oddawał im pokłon, to oświadczam wam, że niechybnie zginiecie.” (Powt. Prawa 8:19)

 

Chciwi głupcy! Dlaczego nie czytacie wcześniejszych wersetów, 15 i 16?

 

„…który cię prowadził przez tę wielką i straszną pustynię, gdzie były węże jadowite i skorpiony; przez bezwodne pustkowie, gdzie wydobył dla ciebie wodę z krzemiennej skały; (16) który na pustyni karmił cię manną, której nie znali twoi ojcowie, aby cię upokorzyć i aby cię doświadczyć, lecz w przyszłości obrócić ci to ku dobremu.(Powt. Prawa 8:15-16)

 

Prawdziwe Boże błogosławieństwa i pokój szalom przychodzą po przejściu przez pustynię Jego sądów. Bóg brzydzi się chciwością (t.j.- „żądzą”), nazywając je bałwochwalstwem (Kolosan 3:5):

 

Bądźcie naśladowcami moimi, bracia, i patrzcie na tych, którzy postępują według wzoru, jaki w nas macie. (18) Wielu bowiem z tych, o których często wam mówiłem, a teraz także z płaczem mówię, postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego; (19) końcem ich jest zatracenie, bogiem ich jest brzuch, a chwałą to, co jest ich hańbą, myślą bowiem o rzeczach ziemskich.” (Filipian 3:17-19)

 

Kiedy Duch w wersecie 18 mówi o „wrogach krzyża Chrystusa”, to nie mówi o ludziach, którzy nie lubią naszyjników z krzyżem! „Krzyż” jest w Piśmie symbolem cierpienia i śmierci. „Wrogowie krzyża” to ci, którzy głoszą Ewangelię, która sprzeciwia się wszelkim rodzajom cierpienia i śmierci, a podkreślają miłosierdzie i błogosławieństwo. Ci wrogowie krzyża zamienili swój brzuch w swojego „boga” (w19) i przez to dopuszczają się duchowego bałwochwalstwa. To oczywiście jest wbrew słowu z Powt. Prawa 8:19 zacytowanemu powyżej.

 

Kiedy Powt. Prawa 8:17-18 mówi o „zdobywaniu bogactwa”, to mówi o czymś dużo, dużo większym niż pieniądze. Jak już mówiliśmy wcześniej, wierzenie, iż Powt. Prawa 8:17-18 mówi, że my jako chrześcijanie mamy być bogatymi milionerami pozostaje w sprzeczności do wielu innych fragmentów w Piśmie. Jeśli chcesz wziąć te wersety całkowicie dosłownie, to musisz tak samo potraktować takie wersety jak Objawienie 2:9, Hebrajczyków 11:37 i 2 Koryntian 6:10, dosłownie. Nie możesz zjeść ciastka i mieć ciastko!

 

Hebrajskie słowa przetłumaczone jako „zdobywanie bogactwa” w Powt. Prawa 8:17-18 pojawiają się także w następującym fragmencie:

 

Dzięki swojej mądrości i swojej roztropności zdobyłeś dla siebie potęgę: Zgromadziłeś złoto i srebro w swoich skarbcach, (5) Dzięki swojej wielkiej zdolności kupieckiej pomnożyłeś swoją potęgę i tak twoje serce stało się wyniosłe z powodu twojego bogactwa(6) Przeto tak mówi Wszechmocny Pan:Ponieważ uważałeś swoje zamysły za zamysły Boże, (7) Dlatego Ja oto sprowadzę na ciebie cudzoziemców, najsroższe narody; te dobędą swoje miecze przeciwko wspaniałej twojej mądrości i zhańbią twoją świetność, (8) Strącą cię do dołu i umrzesz śmiercią gwałtowną pośród mórz(9) Czy jeszcze wówczas będziesz mówił w obecności tych, którzy cię będą zabijali: Jestem bogiem, a wszak jesteś tylko człowiekiem, a nie Bogiem, i w mocy tych, którzy cię kładą trupem? (10) Umrzesz śmiercią nieobrzezanych z ręki cudzoziemców, bo Ja to powiedziałem – mówi Wszechmocny Pan.(Ezechiel 28:4-10)

 

Słowo przetłumaczone w Powt. Prawa 8:17-18 i Ezechielu 28:4 jest hebrajskim słowem chajil, które dosłownie znaczy „siła, uzbrojenie, armia”. W 99 przypadkach z 243, w których występuje chajil w Starym Testamencie, wersja Króla Jakuba tłumaczy je jako „armia”, „zastęp”, czy „siły, uzbrojenie”; w 50 innych przypadkach jest przetłumaczone jako „mąż waleczny” czy „dzielny”. Możemy zatem powiedzieć, że słowo chajil ma wyraźny wydźwięk militarny. Kiedy Bóg stwierdza, że dał nam moc do zdobywania chajil, to ci, którzy mają serce duchowego wojownika widzą to jako obietnicę, że Bóg da nam „militarną” moc do pokonania duchowych zwierzchności i mocy, i zdobycia narodów dla Boga; jak studiowaliśmy wcześniej, Pismo wyraźnie pokazuje, że kiedy Bóg mówi o dawaniu nam „wszystkiego”, to stwierdza, że daje nam narody Ziemi. Ci, którzy nie mają serca wojownika, ale są orientacji materialnej, widzą w Powt. Prawa 8:17-18 umocowanie prawne od Boga do zostania milionerami, nawet jeśli to pozostaje w sprzeczności do innych fragmentów Pisma. Takim wierzącym mogę tylko powiedzieć:

„Śmiało, ‚domagaj się’ swoich pieniędzy! Zdobywaj bogactwo i korzystaj z niego! Kup sobie prywatny odrzutowiec i ciesz się życiem jak tylko potrafisz, bo nic nie zdobędziesz po tym, jak obrócisz się w proch. Nie będziesz w stanie zobaczyć Bożego Oblicza w Wieczności. On zwymiotuje cię ze swoich ust i nie wejdziesz do życia wiecznego, nawet jeśli nie pójdziesz do piekła. Jeśli wszystkie pieniądze świata są warte bycia na zawsze odrzuconym i obrzydliwym dla Boga, to śmiało, głupcze! To twoje życie. Bóg dał ci takie możliwości, a ty masz prawo z tego korzystać. Ale nie mów później Bogu, że On cię nie ostrzegł.”

 

W1965 roku hitem na listach przebojów była piosenka „Utraciłeś to uczucie miłowania„. W przypadku Kościoła piosenka powinna brzmieć „Utraciłeś to uczucie dawania„. Wraz z odejściem Kościoła od sprawiedliwości w stronę błogosławieństw, to poczucie „dawania” zostało utracone. Jest więc uzasadnione, że duet śpiewający wcześniej wymienioną piosenkę nazywał się the „Righteous Brothers (Bracia Sprawiedliwi)”.

 

Folia za żywność

Podczas przemawiania do sprawiedliwych i kochających sądy Efezjan, Paweł prorokował, że do Kościoła wejdą wilki:

 

„Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody, (30) nawet spomiędzy was samych powstaną mężowie, mówiący rzeczy przewrotne, aby uczniów pociągnąć za sobą. (31) Przeto czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami napominać każdego z was. (32) A teraz poruczam was Panu i słowu łaski jego, które ma moc zbudować i dać wam dziedzictwo między wszystkimi uświęconymi.(Dzieje Ap. 20:29-32)

 

Werset 30 mówi o ludziach, którzy mówią rzeczy „przewrotne”. Słowo „przewrotne” zostało przetłumaczone z greckiego słowa diastrepho, które dosłownie znaczy „zmienić kierunek, wypaczyć”. Werset 30 mówi więc o ludziach, którzy wypaczą Ewangelię dostosowując ją do swoich duszewnych interesów, co wskazuje na „liberalnych wrogów” Bożych, do których odnosi się Izajasz 32:6, lubiących „popełniać nieprawość”, t.j.- formować taką „ewangelię”, która przemawia do żądz słuchaczy, aby zdobyć ich lojalność. Interesujące, że słowo „zdobywać” w zwrocie „zdobywać bogactwo” z Powt. Prawa 8:17-18 omawianego powyżej, zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa asah, które dosłownie znaczy „formować, kształtować”, i jest tym samym słowem użytym w zwrocie „popełniać nieprawość” z Izajasza 32:6.

 

Jak dzieliliśmy się wcześniej, „kształtujący nieprawość” toszczodrzy klauni„, którzy adaptują Ewangelię do upodobań i preferencji ludzi. Kiedy to robią, wydrenowują wierzących z namaszczenia apostolskiego i proroczego, przez co osłabiają namaszczeniemęskich służb w kongregacji. Wraz z obniżeniem się duchowego autorytetu w kongregacji, ci klauni stają się dominującymi postaciami, a kongregacja staje się bezradnym stadem owiec, które duchowo są od nich zależne. To daje im pełną kontrolę, a ci starający się przypodobać ludziom klauni stają się królami podwórka! Tak właśnie działają duchowe wilki! Dają ci doczesną „żywność” w zamian za twój duchowy autorytet i powołanie.

 

Słownik Webstera zawiera kilka definicji dla słowa „foliować”. Jednym z nich jest „zapobiec, udaremnić”; Kiedy przyjmujesz miłe jedzenie od wilków, to pozwalasz im udaremnić swoje apostolskie, prorocze i ewangelizacyjne namaszczenie. Inną definicją Słownika Webstera dla słowa „foliować” jest „uwydatniać coś na zasadzie kontrastu, zwłaszcza na korzyść innych”; kiedy przyjmujesz miłe jedzenie od wilka, zostajesz przez niego „zafoliowany”. Twoja duchowa słabość i uzależnienie od niego służy temu, żeby on wyglądał na większego i mocniejszego. Możesz stać się jego kolejnym trofeum; twoje kalectwo staje się dowodem, że on cię zdobył, i teraz jesteś jedną z jego owiec, nie Boga. To dlatego Dzieje Ap. 20:30 mówią o tych wilkach, że „pociągają uczniów za sobą„, a nie za Bogiem. Bóg jest Pasterzem, który wyposaża  swoje owce. Człowiek jest pasterzem, który je używa i ciągnie z nich zyski:

 

I doszło mnie słowo Pana tej treści: (2) Synu człowieczy, prorokuj przeciwko pasterzom Izraela, prorokuj i powiedz im: Pasterze! Tak mówi Wszechmocny Pan: Biada pasterzom Izraela, którzy sami siebie paśli! Czy pasterze nie powinni raczej paść trzody? (3) Mleko wy zjadacie, w wełnę wy się ubieracie, tuczne zarzynacie, lecz owiec nie pasiecie. (4) Słabej nie wzmacnialiście, chorej nie leczyliście, skaleczonej nie opatrywaliście, zbłąkanej nie sprowadzaliście z powrotem, zagubionej nie szukaliście, a nawet silną rządziliście gwałtem i surowo. (5) Tak rozproszyły się moje owce, gdyż nie było pasterza i były żerem dla wszelkiego zwierzęcia polnego. Rozproszyły się (6) i błąkały się moje owce po wszystkich górach i po wszystkich wysokich pagórkach; po całym kraju rozproszyły się moje owce, a nie było nikogo, kto by się o nie zatroszczył lub ich szukał.(Ezechiel 34:1-6)

[Zwróć uwagę na odniesienie dowełnyw wersecie 3. Wilki głoszą poselstwa nienawidzące sądów, które pozbawiają wierzących „duchowej wełny”, t.j.- czystego umysłu, który wykonuje Boże sądy. Potem używają tej „wełny”, żeby zamaskować swój własny duchowy wstyd.]

 

Kiedy wilki oferują owcom doczesną żywność, ukrywają fakt, że głodzą je duchowo (ponieważ nie karmią ich duchowego autorytetu). Kiedy spożywasz ich doczesną żywność, pozwalasz im zafoliować twój duchowy potencjał i stajesz się tłem, które uwydatnia ich duchową pozycję. Kiedy kupujesz działanie wilczych klaunów, wchodzisz do ich programu „folia za żywność”.

 

Tłuste wilki przynoszą rozpacz

W Dziejach Ap. 20:29 Paweł opisuje te wilki jako „żarłoczne„. To słowo zostało przetłumaczone z greckiego słowa barus, które dosłownie znaczy „ciężkie”. To słowo barus pojawia się w następującym fragmencie (przetłumaczone jako „ciężkie”):

 

„Bo wiążą ciężkie brzemiona i kładą na barki ludzkie, ale sami nawet palcem swoim nie chcą ich ruszyć. (5) A wszystkie uczynki swoje pełnią, bo chcą, aby ich ludzie widzieli. Poszerzają bowiem swoje rzemyki modlitewne i wydłużają frędzle szat swoich. (6) Lubią też pierwsze miejsce na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach, (7) i pozdrowienia na rynkach, i tytułowanie ich przez ludzi: Rabbi. (8) Ale wy nie pozwalajcie się nazywać Rabbi, bo jeden tylko jest – Nauczyciel wasz, Chrystus, a wy wszyscy jesteście braćmi. (9) Nikogo też na ziemi nie nazywajcie ojcem swoim; albowiem jeden jest Ojciec wasz, Ten w niebie. (10) Ani nie pozwalajcie się nazywać przewodnikami, gdyż jeden jest przewodnik wasz, Chrystus. (11) Kto zaś jest największy pośród was, niech będzie sługą waszym, (12) a kto się będzie wywyższał, będzie poniżony, a kto się będzie poniżał, będzie wywyższony.(Mateusz 23:4-12)

 

Te wilki wiążą wierzących ludzkimi tradycjami i doktrynami i obciążają ich żądaniami bezwarunkowego poddania ludzkiemu autorytetowi, nie Bożemu. Żądają, żeby wierzący prosili ich o pozwolenie albo „przykrycie”, jeśli planują jakąkolwiek działalność „religijną”. Żądają biurokratycznych formalności przed rozważeniem czyjejś kandydatury na „stanowisko usługującego”, a nie duchowego rozeznania, czy namaszczenie Boga jest nad tą osobą. Biada tym mężczyznom i kobietom, którzy nałożyli bezsensowne ziemskie brzemię na lud Boży, ale którzy zapomnieli o duchowych rzeczach, które są naprawdę ważne w oczach Boga:

 

„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że dajecie dziesięcinę z mięty i z kopru, i z kminku, a zaniedbaliście tego, co ważniejsze w zakonie (w ang. prawie): sprawiedliwości (w ang. sądu), miłosierdzia i wierności; te rzeczy należało czynić, a tamtych nie zaniedbywać. (24) Ślepi przewodnicy! Przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda. (25) Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że oczyszczacie z zewnątrz kielich i misę, wewnątrz zaś są one pełne łupiestwa i pożądliwości.(Mateusz 23:23-25)

[Słowo „ważniejsze” w wersecie 23 zostało przetłumaczone z tego samego słowa barus użytego w Dziejach Ap. 20:29 i Mateusza 23:4]

 

Zauważ, że Pan wspomina o „prawie” i „sądach” na swojej liście „ważniejszych rzeczy” w wersecie 23. Kiedy odwracamy się od „efeskiej” gorliwości dla Jego prawa i sądów, wystawiamy się na zwiedzenie przez te tłuste wilki, które zamieniają ciężar naszej chwały (2 Koryntian 4:17) na bezwartościowe ziemskie brzemiona, z których nie ma żadnego wiecznego pożytku (Kolosan 2:23).

 

W Dziejach Ap. 20:29 Paweł stwierdza, że te tłuste wilki „nie oszczędzą trzody”. Słowo „oszczędzą” w Dziejach Ap. 20:29 zostało przetłumaczone z greckiego słowa pheidomai, które pojawia się także w następującym wersecie:

 

Ja zaś wzywam Boga na świadka, na duszę moją, że do Koryntu nie przybyłem jeszcze tylko dlatego, że chcę was oszczędzić.” (2 Koryntian 1:23)

 

Zwróć uwagę, że Paweł podejmuje świadomy wysiłek, aby nie być ciężarem dla Koryntian, w przeciwieństwie do wilków, które nie oszczędzą osoby, która dostanie się pod ich duchowe panowanie. Zauważ, co Paweł napisał w swoim liście do Koryntian:

 

„…a w czasie pobytu u was, cierpiąc niedostatek, nikomu nie byłem ciężarem; gdyż braki moje pokryli bracia, którzy przybyli z Macedonii; pilnowałem się i będę się pilnował, by w niczym nie być wam ciężarem.(2 Koryntian 11:9)

[Kiedy się czyta te dwa listy, to widać wyraźnie, że tłuste wilki zaczynają się objawiać wewnątrz tego kościoła. Ponieważ ci ludzie „nie oszczędzają”, Paweł postanowił nie być dla nich ciężarem finansowym, żeby pokazać Koryntianom, iż „usługujący” zostali powołani do służenia, a nie żeby im służono. Paweł prowadzony przez Ducha także chciał uchronić Koryntian przed przechwalaniem się, że oni „zaopatrywali” Pawła, co mogłoby być później użyte do manipulowania jego poselstwem. Paweł nie chciał poświęcić swoich duchowych zasad za zaopatrzenie w jakąś żywność. On nigdy nie wszedł do programu „folia za żywność”.]

 

Słowo pheidomai z Dziejów Ap. 20:29 pojawia się także w następującym fragmencie:

 

On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał z nim darować nam wszystkiego(33) Któż będzie oskarżał wybranych Bożych? Przecież Bóg usprawiedliwia.” (Rzymian 8:32-33)

[W poprzednim artykule dzieliliśmy się o prawdziwym znaczeniu zwrotu „darował nam wszystko” z wersetu 32]

 

Zauważ, że zamiast nas nie oszczędzić, Bóg postanowił nie oszczędzić swojego własnego Syna za nas wszystkich. Nic więc dziwnego, że Paweł poruczył Efezjan Bogu (Dzieje Ap. 20:32), nie żadnemu „usługującemu” czy religijnemu przywódcy. Zwróć także uwagę, jak Rzymian 8:33 występuje przeciwko każdemu nakładającemu ziemskie brzemiona na Bożych wybranych.

 

Słowo pheidomai jest podobne do greckiego słowa aphiemi, które oznacza „przebaczyć„. Te „tłuste wilki” chcą zachowania hierarchicznych struktur Starego Przymierza, w którym tylko pewna grupa ludzi (Lewici) mieli przywileje „kapłańskie” i służyli jako „pośrednicy” dla „zwykłego ludu”. Bóg powiedział, że kiedy jesteśmy w Nowym Przymierzu, nasze nieprawości są przebaczone, a nasze grzechy zapomniane (Jeremiasz 31:31-34, Hebrajczyków 10:16-17). Podczas gdy Bóg już „oszczędził” swój lud, te wilki nadal go „nie oszczędzają”, odciągając go od proroczej pełni w stronę hetyckiej bezcelowości i rozpaczy .

 

Efez i Pięćdziesiątnica

Dzieje Ap. 20:16 twierdzą, że Paweł śpieszył się do Jeruzalem na dzień Pięćdziesiątnicy. Pięćdziesiątnica mówi o wylaniu, czyodkryciuDucha, i jest obrazem Przebudzenia późnego deszczu dni ostatecznych, który ma uderzyć w Kościół. Ten fakt, że Duch przynaglał Pawła, aby zatrzymał się w Milecie i przemawiał do starszych z kościoła w Efezie jest proroczym obrazem tego, że Przebudzenie przyjdzie tylko wtedy, kiedy Efeski Duch Sądu i Sprawiedliwości zostanie w pełni objawiony w Kościele. Fakt, że Paweł mówił do Efezjan o wilkach w Kościele oznacza, że problem z wilkami będzie musiał być załatwiony zanim przyjdzie Przebudzenie. Jedynym sposobem na usunięcie tych wilków jest zamknięcie duchowych drzwi, które pozwalały im zajmować pierwsze miejsca, a tymi drzwiami jest w Kościele cielesne zainteresowanie słuchaniem „miłej i łatwej ewangelii”, która dociera do cielesnych żądz i interesów. Kiedy modlisz się o wyzwolenie duchowych sądów dla Kościoła i ogólnie dla świata (nie zapominając o pierwszej miłości), to usuniesz te tłuste, nie oszczędzające stada, amorycko-kananejskie wilki, i przygotujesz drogę dla Chwalebnej Obecności Pana Jezusa Chrystusa wewnątrz Jego Kościoła i na całej Ziemi.

 

Źródło http://shamah-elim.info/wolves.htm

 

Jedna odpowiedź to “Wilki w Kościele”

Trackbacks/Pingbacks

  1. Noe Leon – Wilki w Kościele | niezatrzymywalna - 8 kwietnia 2015

    […] Wilki w Kościele […]

Dodaj komentarz