Zdrada Tyru

Noe Leon

Artykuł został opublikowany w oryginale 5 grudnia 2004

 

Ten artykuł mówi o tym, jak Duch prorokował o „duchowej zdradzie”, która ma mieć miejsce przed falą Przebudzenia dni ostatecznych. Ta zdrada dokonuje się w naszych czasach, przed naszymi oczami.

 

 

Tyr solidny jak skała

W 1 rozdziale Amosa prorok stwierdza:

 

„Tak mówi Pan: Z powodu trzech zbrodni Tyru i z powodu czterech nie cofnę tego, ponieważ wydali Edomowi wszystkich wygnanych mieszkańców i nie pamiętali o bratnim przymierzu, (10) rzucę ogień na mury Tyru, aby strawił jego pałace.(Amos 1:9-10)

 

Tyr był fenickim miastem portowym na brzegu Morza Śródziemnego, na północ od Galilei, na terenach dzisiejszego Libanu. Według książki Josha McDowella „Evidence that demands a verdict (Dowód, który domaga się wyroku)”, miasto Tyr (czy „Tyrus”) było podzielone na część położoną na lądzie i wyspę-fortecę podobną do Alcatraz; ta wyspa była zbudowana z litej skały. Przez stulecia Tyr był centrum handlowym świata; był bogaty i potężny. Miał także reputację „niedostępnej twierdzy” z powodu wysokich murów i półmilowej odległości od lądu stałego.

 

Jakie jest duchowe znaczenie tego proroctwa? Jak można je zastosować do nas dzisiaj? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy najpierw zrozumieć duchowe znaczenie Tyru, i co to znaczy być „duchowym Tyrianinem„.

 

Nazwa „Tyr” to po hebrajsku cor צֹר, co dosłownie znaczy „skała”. To wskazuje na skalisty fundament wyspy i na jej sławę niezdobytej twierdzy. Jak dzieliliśmy się wcześniej, skała w Piśmie jest obrazem „duchowej natury„, która jest „mocna jak skała” w odróżnieniu od duszy, która jest słabsza i bardziej wrażliwa. Spośród wszystkich 5 służb, najbardziej związana z „duchową siłą” jest służba ewangelizacyjna, ponieważ ewangeliści są duchowymi zdobywcami w Ciele Chrystusa; to oni są zabójcami olbrzymów, którzy burzą duchowe warownie i detronizują królów amoryckich, żeby ustanowić królestwo Boże, wyrywając dla Pana rzesze dusz z ucisku Amorytów. To dlatego Piotr, „rybak ludzi” (Łukasz 5:10) został nazwany od greckiego słowa petra, które znaczy „skała”. Ten fakt, że Tyr został w końcu zniszczony i stał się miejscem, gdzie rybacy rozwieszają dziś swoje sieci — jak prorokował Pan przez Ezechiela (Ezechiel 26:14) — jest kolejnym potwierdzeniem powiązań pomiędzy Tyrem a namaszczeniem ewangelisty.

 

Ten fakt, że Tyr był twierdzą mówi o „duchowych warowniach”. Podczas gdy Amoryci ustanawiają duchowe twierdze nieprawości, ewangeliści są powołani do ustanawiania „twierdzy Syjon”, duchowej twierdzy Boga na Ziemi. I znowu widzimy związek pomiędzy Tyrem a namaszczeniem ewangelisty.

 

Podczas gdy „skały” mówią o namaszczeniu ewangelizacyjnym, to w subtelny sposób mówią także o innym namaszczeniu. W pewnym sensie można powiedzieć, że „skała” jest dużą liczbą cząsteczek ziemi, które zostały zintegrowane w „jeden zbiór„. Jak już dzieliliśmy wcześniej, „dezintegracja” jest związana z Girgaszyckim duchem przyziemności, co oznacza, że skała może być postrzegana jako ziemia, która utraciła swoją „Girgaszycką granulację„. Pomimo swojej „nieprzeniknionej jedności„, duchowe skały są zdolne do przejawiania ciekawej cechy: może popłynąć z ich wnętrza prorocza woda

 

„…który cię prowadził przez tę wielką i straszną pustynię, gdzie były węże jadowite i skorpiony; przez bezwodne pustkowie, gdzie wydobył dla ciebie wodę z krzemiennej skały” (Powt. Prawa 8:15)

 

Jak dzieliliśmy się wcześniej, Girgaszyci są ludźmi emocjonalnie suchymi, którym trudno jest przelewać swoje emocje z miłości za innych; inaczej mówiąc, Girgaszyci są tak „żywi” jak suchy proch. Kiedy Girgaszyta jest pod silnym wpływem amoryckich duchów pychy, będzie powoli twardniał i stawał się twardą grudką, która przypomina skałę, ale nią nie jest. W odróżnieniu od „duchowej skały”, taka girgaszycka grudka nie jest w stanie wyprodukować wody, ponieważ jest tylko stwardniałą grudką suchego pyłu. Dlatego „Girgaszycka suchość” jest bezpośrednim przeciwieństwem „wolnego, proroczego przepływu emocjonalnego”. Możemy więc wyciągnąć wniosek, że te duchowe „skały” mają nie tylko namaszczenie ewangelisty; one mają także namaszczenie prorocze.

 

Nazwa „Edom” wspomniana w Amosa 1:9 dosłownie znaczy „czerwony”, i jak już dzieliliśmy się w poprzednim artykule, kolor „czerwony” jest związany w Piśmie z duchem Girgaszyty. Edom był innym imieniem Ezawa, brata bliźniaka Jakuba, który oddał swoje duchowe dziedzictwo za posiłek (Rodzaju 25:29-34). Jak dzieliliśmy się w poprzednich artykułach, Girgaszyci są duchową antytezą namaszczenia proroczego. Kiedy duchowy „Tyrianin” staje się „proroczy”, to zamienia się w „duchową skałę”; kiedy duchowy „Tyrianin” staje się „Edomitą”, to zamienia się w „Girgaszycką grudkę”.

 

Teraz, kiedy pokrótce omówiliśmy duchowe znaczenie Tyru i Edomu, przestudiujemy duchowe znaczenie „bratniego przymierza” wspomnianego w Amosa 1:9.

 

Bratnie przymierze

Słowo „przymierze” z Amosa 1:9 zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa brit בְּרִית, które pochodzi od słowa barah oznaczającego „jeść, konsumować”. Jak powiedzieliśmy wcześniej, Boże sądy konsumują i przynoszą śmierć, co znaczy, że przymierza są aktami, w których wystawiasz się na sądy i na śmierć; kiedy na przykład wchodzisz w przymierze małżeńskie, to umierasz dla swoich praw, żeby mieć prawo do fizycznej intymności z tą jedyną osobą na powierzchni Ziemi. Kiedy wchodzisz w przymierze, związujesz się kontraktem i ten kontrakt staje się prawem, które osądza twoje działania. Jeśli robisz coś wbrew temu kontraktowi, to automatycznie jesteś osądzany jako „winny” wobec tego kontraktu. Przymierze oznacza, że dobrowolnie zgadzasz się „dostosować” do tego, co ono głosi. Kiedy narodziliśmy się na nowo, zawarliśmy z Bogiem przymierze, w którym powiedzieliśmy Mu, że pozwalamy, aby nas kształtował i „dostosował” do Jego Sprawiedliwej Natury, i jak już powiedzieliśmy wcześniej, Bóg kształtuje nas na swoje podobieństwo poprzez Jego transformujące sądy.

 

Ponieważ „przymierza” i sądy są ze sobą powiązane, można powiedzieć, że przymierza mówią o namaszczeniu apostolskim, ponieważ ta służba jest najbardziej związana z dokonywaniem sądów. Jak studiowaliśmy wcześniej, posługa apostolska w Piśmie jest związana z pojęciem „małości”; chodząc w Duchu, apostołowie mają wrodzoną zdolność do rozpoznawania wartości „małych” rzeczy. Oznacza to, że namaszczenie apostolskie pozwala nam zobaczyć wielką wartość duchową naszego brata i siostry w Chrystusie, nawet jeśli on lub ona nie jest ubrany w widoczny, religijny „autorytet”. Dlatego też, gdy Amos 1: 9 mówi o „braterskim przymierzu”, to mówi o pakcie, w którym Tyrianie widzieli swoich sąsiadów Izraelitów jako cennych braci i siostry. To znaczy, że ci „duchowi Tyrianie” znali wartość swojego sąsiada, nie w kategoriach jego pozycji religijnej w kościele, ale raczej w kategoriach jego Rodzica. Kiedy mówisz, że ktoś jest twoim „bratem w Chrystusie”, mówisz, że ma tego samego duchowego Ojca co ty, to znaczy, że można mu nadać tytuł „syna Bożego„. Jeśli ten tytuł nie wystarcza ci, żeby go doceniać, to nie cenisz niewidzialnego Bożego potencjału ukrytego wewnątrz tego małego ziarenka gorczycy, które znajduje się przed tobą, t.j.- twojego brata w Chrystusie.

 

Podczas gdy „braterskie przymierze” z Amosa 1:9 ma duchowe znaczenie, to mówi także o dosłownym przymierzu pomiędzy Chiramem, królem Tyru, i Salomonem, synem Dawida:

 

„Wtedy Chiram, król Tyru, usłyszawszy, że Salomona namaszczono na króla po jego ojcu, wysłał do niego swoje sługi; Chiram był bowiem zaprzyjaźniony z Dawidem przez całe jego życie.” (1 Królewska 5:1)

 

„I tak dostarczał Chiram Salomonowi drzewa cedrowego i drzewa cyprysowego, ile tylko chciał, (11) Salomon zaś dostarczał Chiramowi dwadzieścia tysięcy korców pszenicy na zaopatrzenie jego dworu i dwadzieścia tysięcy wiader wytłaczanej oliwy. Tyle dostarczał Salomon Chiramowi corocznie. (12) A Pan obdarzył Salomona mądrością, jak mu obiecał. I panował pokój między Chiramem i Salomonem; zawarli też z sobą przymierze.(1 Królewska 5:10-12)

[Słowo „przymierze” w wersecie 12 zostało przetłumaczone z tego samego hebrajskiego słowa brit wspomnianego powyżej „]

 

Zauważ, że Chiram nie szukał przyjaźni z Salomonem dlatego, że słyszał o jego bogactwie i mocy. Szukał społeczności z Salomonem, bo usłyszał o namaszczeniu Salomona (1 Królewska 5:1) i dlatego, że wiedział kim był ojciec Salomona. Jak powiedzieliśmy wcześniej, prawdziwego duchowego namaszczenia nie można „zobaczyć” naturalnym umysłem; można je jedynie „usłyszeć” w Duchu. Ci, którzy nie dążą do słuchania głosu Ducha nie mogą rozeznać prawdziwego namaszczenia, ponieważ Duch to szepcze do naszych serc kto chodzi w namaszczeniu, a kto nie.

 

Chiram szukał społeczności z Salomonem, ponieważ kochał ojca Salomona, Dawida (1 Królewska 5:1). Jeszcze raz, to mówi o tym, że my mamy kochać i cenić naszych braci i siostry w Chrystusie, ponieważ kochamy ich Ojca – Boga.

 

„Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi.” (1 Jan 4:20)

[Zauważ, że ten werset podkreśla fakt, iż nie możemy zobaczyć Boga w naszym bracie naszym naturalnym umysłem]

 

Kiedy Salomon powiedział Chiramowi, że chce wybudować świątynię dla Pana, Chiram wielce się uradował (1 Królewska 5:7-9), i zawarł przymierze z Salomonem. Chiram, który kochał Boga Izraela, dał Salomonowi wszelkie potrzebne do budowy świątyni drewno cedrowe i jodłowe; a Salomon dał mu 20000 miar pszenicy i 20 miar czystej oliwy rocznie (1 Królewska 5: 10-12). Chiram pragnął oglądać wypełnienie się Bożych celów w życiu Salomona, a był gotów bezinteresownie w niego inwestować, aby ujrzeć spełnienie tych celów. A Dlaczego? Bo dostrzegał niewidzialną wartość Salomona.

 

Tchórzliwe wydanie

Amos 1:9 stwierdza, że Tyr „wydał Edomowi wszystkich wygnanych mieszkańców”. Jak powiedzieliśmy wcześniej, „Edom” reprezentuje ducha Girgaszyty, który sprzeciwia się proroczemu namaszczeniu. Ponieważ girgaszyccy wierzący są zorientowani na umysł i rzeczy przyziemne, skupiają się na tym, co widzialne i co można dostrzec na poziomie skóry. To znaczy, że są niezdolni do rozeznania prawdziwego duchowego namaszczenia, i mają skłonność do wydawania swoich braci, kiedy nie dostrzegają ludzkiego tytułu potwierdzającego ich znaczenie.

 

Ponieważ Kościół jest obecnie rządzony przez Girgaszyckie metodologie i struktury, w których wartość duchowa jest oparta na rozeznaniu przez ludzkie autorytety, prorocza resztka dni ostatecznych pozostaje pod „religijnym radarem” Kościoła. Wśród tych girgaszyckich struktur, Bóg zaczyna wzbudzać „Chiramów”, mężczyzn i kobiety z „rozeznanym” duchowym autorytetem w Kościele, którzy zostaną użyci przez Boga do ustanowienia „bezpiecznych niebios” dla proroczej resztki wewnątrz Kościoła na czas dojrzewania tej resztki, jak czynił to Obadiasz w czasie, kiedy Izebel prześladowała proroków, będąc zatrudnionym przez Achaba, króla Izraela i męża Izebel:

 

„Wtedy wezwał Achab Obadiasza, ochmistrza domu królewskiego; a ten Obadiasz był bardzo wiernym wyznawcą Pana. (4) Gdy bowiem Izebel kazała tępić proroków Pana, Obadiasz zgromadził stu proroków, ukrył ich po pięćdziesięciu w pieczarach i żywił ich chlebem i wodą.(1 Królewska 18:3-4)

 

Ci „Chiramowie” byli w stanie dostrzec niewidzialną wartość proroczej resztki, ale z czasem zostali zanieczyszczeni przez gigaszycką atmosferę, w której się znajdowali. Kiedy więc przyszedł czas, żeby dokonać wyboru pomiędzy proroczą resztką, a poleganiem na ludzkim rozeznaniu w obrębie struktur girgaszyckich, wybrali to drugie. W rezultacie skończyło się na tym, że „sprzedali” proroczą resztkę do Edomu. Tak jak Edom porzucił swoje duchowe dziedzictwo za posiłek, tak Tyriańscy „Chiramowie”, których Bóg wzbudził, porzucili proroczą resztkę, i zostawili tę resztkę „na lodzie”, że tak powiem. Zamiast ryzykować śmiercią, prezentując ich jako proroków przed girgaszyckimi przywódcami, postanowili siedzieć cicho, nawet jeśli to milczenie oznaczało zagrożenie dla tej resztki.

 

Z tych wszystkich 7 złych duchów, których przestudiowaliśmy, tym, który wywołuje największy „lęk przed śmiercią” jest duch Girgaszyty:

 

„Skoro zaś dzieci mają udział we krwi i w ciele, więc i On również miał w nich udział, aby przez śmierć zniszczyć tego, który miał władzę nad śmiercią, to jest diabła, (15) i aby wyzwolić wszystkich tych, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie byli w niewoli. (16) Bo przecież ujmuje się On nie za aniołami, lecz ujmuje się za potomstwem Abrahama.” (Hebrajczyków 2:14-16)

 

Zauważ, że powyższy fragment odnosi „lęk przed śmiercią” do długości naszego „życia”, czyli mówi o naszej ziemskiej, doczesnej egzystencji. Ponieważ Girgaszyci umieścili swoją wiarę w swojej ziemskiej, doczesnej egzystencji, mają dobrze rozwinięty strach przed śmiercią. Robią wszystko, aby przedłużyć doczesne istnienie, w którym umieścili swoją wiarę.

 

Kiedy pozwolimy girgaszyckiemu lękowi przed śmiercią stłumić naszą zdolność do przelania naszego życia w proroczym akcie ofiary, to pozwalamy szatanowi ukraść nasze powołanie prorockie. To właśnie się stało ze wspomnianym powyżej Obadiaszem. Jego imię oznacza dosłownie „sługa Boży” lub „Boży niewolnik”. Jak już wcześniej powiedziałem, służbą, która jest najbliższa „niewolnictwu” w Piśmie Świętym, jest służba prorocza. Obadiasz miał powołanie proroka (tak duże, że Bóg nawet wzbudził innego proroka o tym samym imieniu, który napisał Księgę „Abdiasza”). Będąc samemu prorokiem, Obadiasz robił, co mógł, aby uratować innych proroków od śmierci z rąk Izebel, ale bezpieczeństwo i stabilizacja jaką dawała mu pozycja „zarządcy domu Achaba” (1 Królewska 18: 3), zaczęły brać w nim górę, i z proroka Obadiasza stał się girgaszyckim tchórzem, który bał się śmierci:

 

„A gdy Obadiasz szedł drogą, oto wyszedł mu naprzeciw Eliasz. Poznawszy go, padł na twarz i rzekł: Czy to ty jesteś, panie mój, Eliaszu? (8) A on mu na to: Ja jestem. Idź powiedz swojemu panu: Oto jest Eliasz. (9) A ten odrzekł: Cóż zawiniłem, że chcesz swego sługę wydać w rękę Achaba, aby mnie kazał zgładzić. (10) Jako żyje Pan, twój Bóg, że nie ma narodu ani królestwa, do którego by nie posyłał mój pan, aby cię tam szukano, a gdy mówiono: Nie ma go tu, to odbierał przysięgę od królestw i od narodów, że cię nie znaleziono. (11) A teraz ty powiadasz: Idź, powiedz swemu panu: Oto Eliasz! (12) Gdy ja ruszę się stąd, duch Pana może cię zanieść na miejsce, którego nie znam. Ja pójdę zanieść Achabowi wiadomość, a on cię tu już nie zastanie i wtedy mnie zabije. A wszak twój sługa należy do wyznawców Pana od samej młodości. (13) Czy nie doniesiono mojemu panu o tym, co uczyniłem, gdy Izebel kazała tępić proroków Pana, że ukryłem stu z proroków Pana, po pięćdziesięciu mężów, w pieczarach i żywiłem ich chlebem i wodą? (14) A teraz ty powiadasz: Idź, powiedz twemu panu: Oto Eliasz. Przecież mnie zabije. (15) Wtedy Eliasz rzekł: Jako żyje Pan Zastępów, przed którego obliczem stoję, że jeszcze dziś mu się pokażę. (16)Poszedł więc Obadiasz, aby się spotkać z Achabem, i doniósł mu o tym. Achab zaś ruszył na spotkanie z Eliaszem.” (1 Królewska 18:7-16)

 

Zauważ, jak Obadiasz stał się nieufny wobec proroczego głosu Ducha. Jeśli Eliasz mówił mu, aby poszedł do Achaba i powiedział mu: „Eliasz jest tutaj” (w8), dlaczego Obadiasz nie wierzył, że Eliasz nadal tam będzie, kiedy przybędzie Achab (w9-14)? Czy Obadiasz uważał, że Duch Boży by go okłamał? Zauważ, jak strach Obadiasza przed ludzką władzą (Achabem), uczynił go niezdolnym do rozeznania, że to Bóg, a nie człowiek mówił przez Eliasza, kiedy miał powiedziane, aby pójść do Achaba. Nawet jeśli Obadiasz o tym nie wiedział, Bóg testował tutaj jego „proroczość”. Tak jak Bóg wysyła proroków, żeby przemawiali przed ludzkimi autorytetami podejmując ryzyko utraty życia (w przenośni, a czasem dosłownie), Eliasz wysyłał Obadiasza, aby przemówił przed Achabem ryzykując utratą życia. Gdy Obadiasz odmówił, nie zadał Bożego testu, i w tym samym momencie na zawsze utracił powołanie prorockie. Poza zacytowanym powyżej wersetem 16, Obadiasz nigdzie już się nie pojawia w Piśmie.

 

Po tym, jak Obadiasz dowiódł, że był zbyt tchórzliwy, aby wypełnić swoje prorocze powołanie, Eliasz dał mu ludzkie zapewnienie, że on wciąż tam będzie, kiedy Achab (w15) przyjedzie. Dopiero wtedy Obadiasz był gotów iść do Achaba. To jest dla mnie interesujące, że Obadiasz nie miał żadnych skrupułów, żeby pójść do Achaba, kiedy jego własne życie było zabezpieczone, nawet gdy był świadomy możliwości, że Achab może zabić Eliasza, kiedy go spotka. Jest to typowy przykład girgaszyckiego egocentryzmu. Mentalność Girgaszyty powiada: „Tak długo, jak moje potrzeby są zaspokojone, wszyscy inni mogą iść do Szeolu, tylko ja się liczę„.

 

Drogi bracie i siostro, mógłbym ci podać imiona wielu Obadiaszy, których spotkałem osobiście w moim życiu. Kiedy nadchodzi czas objawienia się proroczej resztki, na świecie pojawia się wielu, bardzo wielu Obadiaszy. Osobiście byłem świadkiem, jak ci Obadiasze odrzucali wierzących z duchem proroczej resztki, włączając ich w girgaszyckie struktury Edomu, aby zachować swoje mizerne stanowiska.

 

Kolej na własny interes

Podczas gdy niektórzy obracają się przeciwko proroczej resztce z powodu girgaszyckiego lęku, inni czynią to kierując się swoim własnym amoryckim interesem. Kiedy Dawid i jego ludzie byli w Nob, uciekając przed Saulem, poszli do kapłana Achimeleka prosząc go o żywność. Achimelek nie wiedział, że Dawid ucieka przed Saulem (1 Samuel 21:1-2), więc dał Dawidowi chleb, który był przeznaczony tylko dla kapłanów. Kiedy Dawid tam był, akurat tego dnia znalazł się tam jeden ze sług Saula, Doeg Edomita. Doeg był u Saula przełożonym pasterzy (1 Samuel 21:7). Wrócił do Saula i opowiedział mu o tym, jak Achimelek pomógł Dawidowi. Saul udał się do Nob, żeby zabić Achimeleka:

 

„Król jednak rzekł: Zginiesz, Achimeleku, ty i cała rodzina twojego ojca. (17) I nakazał król swojej przybocznej straży: Przystąpcie i wybijcie kapłanów Pana, gdyż i oni popierają Dawida, a chociaż wiedzieli, że uciekł, nie zawiadomili mnie. Lecz słudzy królewscy nie chcieli przyłożyć swej ręki do tego, aby wytracić kapłanów Pana. (18) Rzekł więc król do Doega: Przystąp ty i wybij kapłanów! Przystąpił tedy Doeg Edomita i on targnął się na kapłanów, i wymordował w tym dniu osiemdziesięciu pięciu mężów noszących lniany efod. (19) A w mieście kapłańskim Nob wytępił ostrzem miecza mężczyzn i kobiety, dzieci i niemowlęta, i woły, i osły, i owce, wszystko to wybił ostrzem miecza.(1 Samuel 22:16-19)

 

Zauważ, że słudzy Saula obawiali się wyciągnąć rękę przeciwko Bożym pomazańcom, kapłanom, nawet jeśli oznaczało to nieposłuszeństwo wobec rozkazu Saula (w18). Dlaczego? Ponieważ bardziej bali się Boga niż człowieka (przynajmniej w tej sytuacji). Ale Doeg dostrzegł w tym okazję do zdobycia względów u Saula, więc zaatakował kapłanów, mordując ich w liczbie 85 (w18)! Następnie ostrzem swojego miecza wymordował mężczyzn, kobiety, dzieci, niemowlęta, a nawet trzodę (w19), kiedy Saul z upodobaniem obserwował jak posłusznie wykonywane są jego rozkazy.

 

Możemy tu zobaczyć ducha „oportunizmu”, którego Słownik Webstera określa jako poświęcanie zasad dla okoliczności, szczególnie w polityce. Doeg Edomita przejawiał więc ducha Amoryty, ponieważ Amoryci lubią manipulować i wykorzystywać okazję, aby „dostać się na szczyt” i zostać „królem”.

 

Jak już mówiliśmy kilkakrotnie, słowa „pasterz” i „pastor” są takie same w języku greckim i hebrajskim. Ten fakt, że Doeg Edomita był u Saula przełożonym pasterzy pokazuje, że duch oportunistycznej, amoryckiej zdrady wobec proroczej resztki będzie się powszechnie przejawiał w dniach ostatecznych u ludzi na pozycji pastoralnej.

 

Hebrajska nazwa „Nob” pochodzi od słowa nub, które znaczy „przynosić owoc”. Jak widzieliśmy w poprzednim artykule, to słowo (i ogólnie pojęcie „przynoszenia owocu”) jest silnie związane z duchem proroczym. Kapłani z Nob reprezentowali więc proroczą resztkę. Obecność Doega Edomity pośród kapłanów w Nob pokazuje, że pewni wierzący na początku będą tak postępować, jakby byli częścią proroczej resztki, ale później zwrócą się przeciwko niej z powodu osobistego wyrachowania i marzeń o wysokiej pozycji. Interesujące, że 1 Samuela mówi, iż Doeg został „zamknięty przed Panem”:

 

„Lecz w tym dniu przebywał tam zamknięty przed Panem jeden ze sług Saulowych imieniem Doeg, Edomita, przełożony nad pasterzami Saula.(1 Samuel 21:8)

 

Słowo „przed” w powyższym wersecie zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa panim, które dosłownie znaczy „twarz”. Inaczej mówiąc, Doeg był zamknięty przed Obliczem Pana. Jak powiedzieliśmy wcześniej, Boża Chwała znajduje się na Jego Obliczu (2 Koryntian 4:6, Objawienie 1:16, 2 Koryntian 3:18), i nikt nie może się ostać przed Jego Obliczem, kto ma nieprawe serce (Mateusz 5:8). To znaczy, że Doeg był człowiekiem, który miał szczere pragnienie czynienia tego, co prawe. To dlatego tak trudno rozpoznać „Doegów”.

 

Mimo, że ci duchowi „Doegowie” stoją przed Obliczem Pana, to nigdy nie doznają pełni swojego osobistego „doświadczenia Penielu” (Rodzaju 32: 22-32). Kiedy Jakub uciekał od swego brata Ezawa, który chciał go zabić, walczył przez całą noc z Aniołem Pana, aż został przekształcony z manipulatoraJakuba” w „Izraela sprawiedliwego męża Bożego” (Rodzaju 32:28). Imię „Jakub” jest związane z hebrajskim słowem aqob, co oznacza „podstępny, przebiegły”. Pamiętaj, że Jakub stał się przebiegły, gdy użył czerwonej potrawy, aby skłonić Edoma do wyrzeczenia się swego duchowego dziedzictwa (Rodzaju 25: 29-34). Jakub nie zrozumiał, że Bóg już proroczo dał dziedzictwo jemu, a nie Ezawowi (Rodzaju 25:23, Rzymian 9:13, Malachiasza 1: 2-3). Myślał, że musi pokierować Bożą „ręką” w celu otrzymania dziedzictwa, nie zdając sobie sprawy, że trzeba było jedynie przejść przez „doświadczenie Penielu”, gdzie byłby narażony na Boże sądy i śmierć dla swojego ja.

 

Doeg miał przejść przez ten sam proces. Miał przejść od bycia oportunistycznym manipulatorem w sprawiedliwego męża Bożego. To dlatego został zatrzymany przed Bożym Obliczem w Nob, podobnie jak Jakub był zatrzymany w Peniel kiedy zmagał się z Panem całą noc. Bóg posłał Doega do Nob tego samego dnia, kiedy był tam Dawid, żeby Doeg mógł wyjść ze struktur Saula i dołączyć do Dawida. Jednak Doeg postanowił zostać manipulatorem i nie ukończyć swojego „doświadczenia Penielu”. Gdyby to zrobił, nigdy by nie powrócił do Saula. Dołączyłby w Nob do Dawida i stałby się jednym z potężnych wojowników. Ale powrócił do girgaszyckich struktur Saulowego autorytetu, wrócił na swoje stanowisko „głównego pastora”, i zdradził kapłanów z Nob, aby zdobyć przychylność Saula.

 

Wycofanie się z wyzwolenia

Amos 1:9 stwierdza, że ci Tyrianie zdradzający resztkę przekazali „Edomowi wszystkich pojmanych mieszkańców”. Dlaczego jest tu mowa o „pojmanych”? Ponieważ jak powiedzieliśmy wcześniej, ta „buntownicza” natura „dzikich osłów” u proroczej resztki doprowadziła ich do tego, że zostali uwiązani na zewnątrz religijnych struktur Kościoła. Zamiast pomóc uwolnić w nich tego proroczego ducha, Tyrianie zdradzili pojmanych i wydali ich na ataki Girgaszytów.

 

W Jeremiasza 34 Pan mówi o tym, jak król Sedekiasz zawarł przymierze, które miało „wyzwolić jeńców”:

 

„Słowo, które doszło Jeremiasza od Pana, po zawarciu przez króla Sedekiasza przymierza z całym ludem w Jeruzalemie, w sprawie ogłoszenia im wyzwolenia: (9) Że każdy wypuści na wolność swojego niewolnika i swoją niewolnicę, Hebrajczyka albo Hebrajkę, aby nikt wśród nich nie trzymał w niewoli Judejczyka, swojego rodaka. (10) I wszyscy zwierzchnicy, i wszystek lud, którzy zawarli przymierze, zgodzili się na to, że każdy wypuści na wolność swojego niewolnika i swoją niewolnicę, aby ich nadal nie trzymać w niewoli; zgodzili się na to i wypuścili na wolność.(Jeremiasz 34:8-10)

 

To przymierze opisane w powyższym fragmencie jest proroczym obrazem Ducha wzywającego Kościół do ostatecznego wejścia w Nowe Przymierze. Jak powiedzieliśmy wcześniej, życie w „Starym Przymierzu” jest czymś więcej niż życiem w stylu adwentystów. Oznacza wierzenie, iż Boży lud jest wciąż podzielony na dwie grupy: „duchowieństwo” i „świeckich”. Kiedy Jezus umarł na krzyżu, rozerwał oddzielającą zasłonę i dał wszystkim wierzącym bezpośredni dostęp do Ojca. Pastorzy jednak są żywo zainteresowani przekonywaniem wierzących, że podział Starego Przymierza ciągle jest aktualny, i że oni jako pastorzy mają z natury najwyższy poziom duchowego dostępu do Boga, który sprawia, że są godni czci i bezwarunkowego podporządkowania. Czyniąc to „ponownie zniewalają” tych, których Bóg już uwolnił. Rok jubileuszowy został już ogłoszony, ale pastorzy nie chcą zmierzyć się z tym faktem.

 

Mógłbym ci podać nazwiska bardzo znanych (i nie tak bardzo znanych) pastorów głoszących poselstwa, które wskazywały, że popierają wyzwolenie i powstanie tej Bożej proroczej resztki. Jednak wszyscy zrobili to, co Sedekiasz: ostatecznie wycofali się zbraterskiego przymierza„, które zawarli:

 

„I nawróciliście się dzisiaj, i uczyniliście to, co słuszne w moich oczach, ogłaszając wyzwolenie, każdy swojemu bratu, i zawarliście przede mną przymierze w domu, który jest nazwany moim imieniem. (16) Lecz zmieniliście postanowienie i znieważyliście moje imię; każdy bowiem ściągnął z powrotem swojego niewolnika i swoją niewolnicę, których wypuściliście na wolność według ich życzenia, i zmusiliście ich do służby jako waszych niewolników i niewolnice.(Jeremiasz 34:15-16)

 

W czasie, kiedy to piszę (grudzień 2004), wyraźnym przykładem „wycofania się z wyzwolenia” jest obecna sytuacja na Ukrainie. Moje serce się raduje, kiedy widzę, że Ukraińcy od tygodnia stoją na zimnie w Kijowie, śpiewając pieśni w proteście przeciw korupcji w ostatnich wyborach. Mam w sercu przekonanie, że Bóg ma ogromne plany dla Europy Wschodniej. Bóg nie na darmo zburzył mur berliński! Europa Wschodnia ma potężny potencjał proroczy, który zostanie uwolniony w tych dniach ostatecznych. Pomimo duchów Peryzytów, Hetytów i Amorytów, które latami powstrzymywały ten proroczy potencjał, Boże dzieło we Wschodniej Europie zostanie wykonane i w tym regionie zostanie wzbudzony potężny proroczy ruch, który wyzwoli ten teren spod panowania tych opresyjnych duchów, które hamują rozkwit kultury i wolności Europy Wschodniej.

 

Podczas gdy Włodzimierz Putin, prezydent Rosji, mówi o demokracji i współpracy z Zachodem, to powoli zmienia kierunek w stronę dawnej dyktatury! Pracuje nad sprowadzeniem sąsiadujących narodów takich jak Ukraina do roli rosyjskich marionetek. Niech będą przeklęci KGBista Putin, Leonid Kuczma, Wiktor Janukowycz, i inni ludzie, którzy knują plany zniszczenia Bożego dzieła w tym regionie! Niech Bóg wzbudzi we Wschodniej Europie proroczych dzielnych mężczyzn i kobiety, którzy będą gotowi złożyć siebie w ofierze w celu zachowania już osiągniętej wolności! Módl się o Ukrainę! Módl się o Wschodnią Europę! Nie stój bezczynnie kiedy widzisz jak szatan próbuje znów uciskać Wschodnią Europę! Bóg ma wiele potężnych planów i celów dla tego regionu! On chce tu objawić swoją Chwałę.

 

Jak dzieliliśmy się w słowie proroczym, Bóg atakuje arogancję Rosyjskiego Edomity. Bóg zesłał 3 sądy w ciągu 11-dni pomiędzy 24 sierpnia a 3 września 2004 w celu zaatakowania ducha Edomu w Rosji. Rosyjscy ludzie są kluczowi w zadecydowaniu czy Rosja powróci do dyktatury. Jeśli ludzie popadną w girgaszycki kompromis i peryzyckie kalectwo, staną się pierwszym celem amoryckiej dominacji.

 

Mam w moim duchu silne świadectwo, że Rosja jest narodem ewangelistów i proroków. Nic więc dziwnego, że Duch pokierował mną, żebym wspomniał o Rosji podczas nauczania o Tyrze, ponieważ, jak wspomniałem powyżej, Tyr ma silne namaszczenie ewangelizacyjne z komponentą proroczą.

 

Dzikie osły zostają „odyńcami”

Jak dzieliliśmy się w poprzednim artykule, „dzikie osły” są w Piśmie obrazem wierzących z proroczą odwagą do konfrontowania ludzkich struktur, a także z ewangelizacyjnym udzieleniem siły do burzenia twierdz amoryckich. „Dzikie osły” są obrazem proroczej resztki, która sprowadzi deszcz Przebudzenia dni ostatecznych. Jak widzieliśmy na początku tego artykułu, Tyrianie także mieli silne prorocze i ewangelizacyjne namaszczenie. Tyrianie mówią i postępują jak prorocza resztka, i przez pewien czas istotnie są jej częścią.

 

Ale niestety, Tyrianie są taką częścią resztki, która zboczy albo w stronę girgaszyckiego lęku przed śmiercią i ostracyzmem ze strony „panujących”, albo w stronę amoryckiego pragnienia „bycia kimś”. Kiedy dojdzie do tego pierwszego przypadku, Tyrianie stają się duchowo słabymi Girgaszyto-Kananejczykami zaangażowanymi w bezowocne działania kościelne do dnia, kiedy obrócą się w proch i już ich nie będzie. Kiedy zajdzie ta druga ewentualność, Tyrianie utracą swoje właściwości jako duchowe skały pełne namaszczenia ewangelizacyjnego i proroczego, a staną się amorycko-girgaszyckimi grudkami zbitego prochu. Dlaczego? Ponieważ ich ewangelizacyjne namaszczenie zamieni się na „amoryckość” i przehandlują swoje namaszczenie prorocze za girgaszycki konformizm.

 

Jak widzieliśmy wcześniej, Pismo przedstawia Girgaszytów jakoduchowe świnie„. Kiedy do „duchowej świni” dodasz amorycką siłę i wytrwałość, otrzymasz niebezpieczną i nieoswajalną świnię, czyli „dzika” zamiast „dzikiego osła”. Inaczej mówiąc dostaniesz „odyńca”. Odyńce są ludźmi, którzy nie chcą się poddać oswojeniu przez Ducha Bożego. Tracą wizję naprawdę duchowych celów, a skupiają się na ziemskich, egoistycznych planach.

 

Tyrianie cieszyli się z korzyści płynących z namaszczenia ewangelizacyjnego i proroczego, ale zapomnieli o innym namaszczeniu „męskich służb: o namaszczeniu apostolskim. Ponieważ Bóg piszez prawej strony do lewej„, wszystko, co nie jest zbudowane na praworęcznym fundamencie sprawiedliwości i sądów (Hebrajczyków 1:8, Przysłów 25:4-5, Przysłów16:12, Psalm 72:1-2) ulegnie ostatecznej degradacji i upadnie, ponieważ tylko prawy ostoi się na zawsze.

 

„Od sprawiedliwego nie odwraca swoich oczu; wraz z królami sadza ich na tronie i są na zawsze wywyższeni.(Job 36:7)

 

Lamentacja nad Tyrem

Pamiętam ten dzień, kiedy kilka lat temu Pan przemówił do mojego serca o „zdradzie Tyru” z Amosa 1:9-10. Następnego dnia Pan poprowadził mnie do obejrzenia w TBN bardzo znanego kaznodziei z rejonu Los Angeles. Bardzo wysoko ceniłem jego osobę, ponieważ głosił jak prorok i wierzył w znaczenie modlitwy proroczej w dziele potrząśnięcia duchową atmosferą Ziemi. Ale tamtego dnia byłem przerażony, kiedy słuchałem jak ten człowiek głosił, jak jeden z wielu egoistycznych sług „pastoralnego matriarchatu”, a nie śmiały i bezinteresowny prorok Boga. Potem Pan przemówił do mojego serca tymi słowami: „Synu, on jest jednym z tyriańskich zdrajców, o których ci mówiłem„. To zasmuciło moje serce i już nigdy nie słyszałem żadnego kazania tego człowieka.

 

O, jakże upadłeś, potężny! Jak smutno kiedy proroczy potencjał zostaje rozmieniony na okruszki ludzkiego uznania i religijnego rozpoznawania! Jak źle się stało, że upadłeś po tym, jak zasmakowałeś Bożej łaski i mocy! Jak mogłeś zapomnieć, że łaska i moc zostały ci dane z powodu twojej pokory i bezinteresowności, a nie z powodu jakiejkolwiek wrodzonej wyższości nad resztą twoich braci?! Jak smutno, że zdradziłeś braci, o których walczyłeś na początku swojej drogi!

 

„I doszło mnie słowo Pana tej treści: (2) A ty, synu człowieczy, zanuć pieśń żałobną nad Tyrem, (3) I mów do Tyru: Ty, który mieszkasz u dojścia do morza, handlarko ludu na wielu wyspach – tak mówi Wszechmocny Pan: Tyrze, ty sobie pomyślałeś: Jestem nieskończenie pięknym okrętem.(Ezechiel 27:1-3)

 

„I doszło mnie słowo Pana tej treści: (2) Synu człowieczy, powiedz księciu Tyru: Tak mówi Wszechmocny Pan: Ponieważ twoje serce było wyniosłe i mówiłeś: Jestem bogiem, siedzibę bogów zamieszkuję pośród mórz – a wszak jesteś tylko człowiekiem, a nie Bogiem, i za zamysły Boże uważałeś swoje zamysły – (3) Rzeczywiście jesteś mędrszy niż Daniel, żadna tajemnica nie jest przed tobą zakryta, (4) Dzięki swojej mądrości i swojej roztropności zdobyłeś dla siebie potęgę: Zgromadziłeś złoto i srebro w swoich skarbcach, (5) Dzięki swojej wielkiej zdolności kupieckiej pomnożyłeś swoją potęgę i tak twoje serce stało się wyniosłe z powodu twojego bogactwa, (6) Przeto tak mówi Wszechmocny Pan: Ponieważ uważałeś swoje zamysły za zamysły Boże, (7)Dlatego Ja oto sprowadzę na ciebie cudzoziemców, najsroższe narody; te dobędą swoje miecze przeciwko wspaniałej twojej mądrości i zhańbią twoją świetność, (8) Strącą cię do dołu i umrzesz śmiercią gwałtowną pośród mórz. (9) Czy jeszcze wówczas będziesz mówił w obecności tych, którzy cię będą zabijali: Jestem bogiem, a wszak jesteś tylko człowiekiem, a nie Bogiem, i w mocy tych, którzy cię kładą trupem? (10) Umrzesz śmiercią nieobrzezanych z ręki cudzoziemców, bo Ja to powiedziałem – mówi Wszechmocny Pan.(Ezechiel 28:1-10)

 

3 z 4

Amos 1:9 mówi: „Z powodu trzech zbrodni Tyru i z powodu czterech„. Ten zwrot „3 i 4” jest użyty 8 razy w pierwszych dwóch rozdziałach Amosa, po jednym dla każdego sądzonego regionu. Od pewnego czasu pytałem Boga: „Jakie jest znaczenie tego wyrażenia? Dlaczego jest ono tu powtórzone 8 razy?” W ostatnich tygodniach stało się jasne, że to zdanie jest silnie związane z manifestacją proroczej resztki dni ostatecznych. W ostatnich tygodniach otrzymaliśmy od was sny do interpretacji, w których Bóg podkreślał fakt, że 3 prorocze ruchy próbujące sprowadzić Przebudzenie i późny deszcz nie odniosły sukcesu. Ale ta czwarta, zaczynająca się w tej chwili, nie zawiedzie, bo czas się kończy i prorocze Boże cele będą spełnione. We wszystkich trzech ruchach, a nawet w czwartym, „zdrada Tyru” działała na rzecz stłumienia ruchu, ale Amos 1: 9 oświadcza, że czwarty raz jest ostatni. Będziesz osądzony, zdradziecki Tyrze. Podobnie jak Aleksander Wielki oblegał cię przez 7 miesięcy i zdobył, tak zdobędzie cię prorocza resztka. W przeciwieństwie do 3 poprzednich ruchów, ten czwarty będzie zapoczątkowany przez proroczą resztkę, która wierzy w apostolskie słowo sądu. Poprzez nieubłagane słowo sądu, zrodzona z gorliwości o sprawiedliwość prorocza resztka dni ostatecznych wyśle przeciwko tobie ogień, i ten ogień przeniknie twoje mury „nie do zdobycia”, o Tyrze, i strawi twoje amoryckie pałace.

 

Rzucę ogień na mury Tyru, aby strawił jego pałace.(Amos 1:10)

 

Będziesz osądzony jako zdrajca, i już dłużej nie powstrzymasz Mojego dzieła„, mówi Pan.

 

Źródło  http://shamah-elim.info/_prnf/tyretrsn_prnf.htm

 

Jedna odpowiedź to “Zdrada Tyru”

Trackbacks/Pingbacks

  1. Noe Leon – Zdrada Tyru | niezatrzymywalna - 11 kwietnia 2015

    […] Zdrada Tyru […]

Dodaj komentarz