I rzekł: Nie bój się, mężu miły, pokój ci! Bądź mężny, bądź mężny! A gdy rozmawiał ze mną, poczułem siłę i rzekłem: Niech mówi mój Pan, bo mnie posiliłeś. Daniel 10:19
Kiedy po raz pierwszy Bóg przemówił do mnie osobiście, nie wiedziałem, że to był On. Myślałem, że to mówi moja mama. Kiedy miałem pięć lat ona powtarzała każdemu: „To jest mój mały kaznodzieja!” Czasami mnie to onieśmielało. Ale kiedy patrzę wstecz, wiem, że to Bóg mówił przez nią. Jestem już trzydzieści sześć lat w służbie i ciągle głoszę. To upokarzające, ale Pan nadal będzie mówił do nas przez najmniej lubianych ludzi, jest to częścią naszego szkolenia zanim będziemy w stanie usłyszeć Jego głos dla nas samych. Pan używa niepowtarzalnych naczyń. Jak żelazo ostrzy się żelazem, mają oni często klucze, które otwierają nasze duchowe uszy.
Kiedy dopiero co się nawróciłem, piekło użyło najlepszej swojej broni, żeby wystrzelić z niej do mnie i zabić to wewnętrzne pragnienie słyszenia Bożego głosu. Pomiędzy mnie i mojego nauczyciela biblijnego został wbity klin niezgody w momencie gdy ten powiedział: „Bóg przemówił do mnie.” Te słowa były mi zupełnie obce. Natychmiast cała moja istota została przez wroga zalana wątpliwościami zaczynającymi się od tych niesławnych słów: „Czy rzeczywiście Bóg powiedział?” (Księga Rodzaju 3:1). Z pewnością ten człowiek miał ogromny problem ze swoim ego, myśląc, że Wszechmogący Bóg miałby znaleźć czas na to, żeby akurat do niego przemówić osobiście spośród miliardów ludzi na ziemi.
Tego popołudnia wychodziłem ze studium Biblijnego cały sfrustrowany; uważałem, że on zupełnie stracił rozum. Ten szalony nauczyciel przebudził mnie na dobre. Za godzinę pojawiło się pytanie: „A co, gdybyś ty też mógł? Co gdybyś ty też mógł słyszeć Boga, jak przemawia do ciebie?” Kiedy zacząłem zaledwie rozważać możliwość odpowiedzi, to pytanie zapaliło we mnie ogień, który nigdy nie zgasł. Pomyślałem, że gdyby Bóg mógłby do mnie przemówić, to gotów jestem czekać trzydzieści, albo nawet czterdzieści lat na jedno słowo wypowiedziane do mnie: nie całe zdanie, a tylko jedno słowo.
Dwie godziny potem, Pan osobiście wkroczył do mojej bezsennej nocy i powiedział: „Synu, Ja bardziej chcę mówić do ciebie niż ty chcesz Mnie słyszeć.”
Od tego momentu rozpoczęła się moja droga słyszenia Jego głosu. Teraz już wiecie po co żyję. Żyję, żeby słyszeć Boga. Moje najgorsze dni nauczyły mnie, że kiedy Bóg mówi, to ja żyję! Kiedy Bóg mówi, to uzdrawia! Kiedy Bóg mówi, to uwalnia! Rozprasza chmury burzowe. Umarłe sny tętnią życiem! Ja nie mówię tu o człowieku, który głosi, ale kiedy Bóg przemawia, ty żyjesz! Jego głos przeprowadził mnie przez piekło i wyprowadził stamtąd, zmienił rokowanie lekarskie i dodał lat do mojego życia. Najlepsza broń diabła chybiła.
Szeptanie na Ucho
Odczuwam, że Pan mówi, iż w tych kluczowych dniach, w których żyjemy, musimy zacząć słuchać Jego głosu na zupełnie nowym poziomie. Odkryłem, że w kryzysie słyszę lepiej. To właśnie podczas kryzysu zostaniemy poinstruowani jak słyszeć Boga, nawet w najgłębszej głębinie. W tych momentach myślimy tylko o przetrwaniu, a nie o rozwoju, o pokonaniu niebezpieczeństw na krawędzi życia. Kryzysy wyostrzają naszą duchową zdolność słuchania Boga.
Te zdolności zależą od istotnego pytania, które Bóg zadał mi ostatnio: „Synu, czy umiesz dochowywać sekretu? Bo zacznę szeptać do wielu na ucho to, co musi pozostać pomiędzy nimi a Mną. Muszę pozwolić im przetrawić to, co im pokażę zanim udzielę im pozwolenia na podzielenie się tym z innymi. Niektórzy usłyszą i zobaczą to, czego nie widziało żadne dotychczasowe pokolenie.”
I muszę ci zadać, czytelniku, to samo pytanie: „Czy umiesz dochować sekretu?” Niewielu z nas umie. Kiedy masz powiedziane, żeby nie dzielić się z nikim, przychodzi pokusa, żeby powiedzieć każdemu. Sądzę, że wielu się zastanawia dokąd odeszły te sny i wizje, o których Bóg mówił do nich przed laty. Sądzę, że wielu z nas, łącznie ze mną, było tak podekscytowanych kiedy Pan zaczął do nas mówić, że przestaliśmy słuchać, na rzecz mówienia światu o tym, co Bóg powiedział. Ale On jeszcze nie skończył podawać nam szczegółów i wskazówek dla naszego życia. W swoim miłosierdziu wkłada On swoje palce w nasze uszy, aby dokończyć te rozmowy.
Mój ulubiony fragment Pisma o słuchaniu w Duchu znajduje się w 2 Królewskiej 6:8-12: Ilekroć król Aramu prowadził wojnę z Izraelem i po naradzie ze swoimi dostojnikami powiadał: W tym a w tym miejscu stanę obozem, mąż Boży wysyłał do króla izraelskiego wiadomość: Wystrzegaj się, aby ciągnąć tamtędy, gdyż tam obozują Aramejczycy. Posyłał więc król izraelski na to miejsce, o którym mu oznajmiał mąż Boży ostrzegając go, nie raz i nie dwa i miał się tam na baczności. Rzecz ta oburzała króla aramejskiego, zwołał więc swoich dostojników i powiedział do nich: Czy nie możecie mi donieść, kto z naszych trzyma z królem izraelskim? Wtedy jeden z jego dostojników rzekł: Nikt, panie mój, królu, lecz to prorok Elizeusz, który jest w Izraelu, donosi królowi izraelskiemu słowa, które wypowiadasz w swojej komnacie sypialnej.
Kiedy czytam ten fragment czuję ciarki na plecach. Moje serce woła: „Panie, pozwól mi słyszeć w ten sposób.” Wierzę, że to jest następny poziom w naszej zdolności słyszenia. On chce, żebyśmy byli tak nastawieni na słuchanie Jego głosu, że będziemy słyszeć nawet plany wroga, o których szepcze się w sypialni. Unicestwienie planów diabła zanim ten zdąży je wykonać przeciwko nam, naszym rodzinom i narodom staje się koniecznością w tych dniach, w których żyjemy.
Oczyszczanie Naszych Uszu
W młodości pracowałem siedem lat na walcowni. Po pięciu latach zauważyłem, że gorzej słyszę. Poszedłem do lekarza, a on obejrzał mi uszy. Głęboko wewnątrz znajdowała się blokada. Przepłukał mi uszy ciepłą wodą. W tym momencie, kiedy uszy zostały przepłukane, mogłem słyszeć bardzo wyraźnie. Słyszałem jak ludzie szeptali.
W Duchu widzę, jak Pan chce przepłukać twoje duchowe uszy, abyś słyszał tak dobrze, jak nigdy dotąd. Będziesz słyszeć Boży szept. Usłyszysz to, czego inni nie słyszą. Czy umiesz dochować tajemnicy?
Wierzę, że są tu tacy, którzy otrzymali coś, co brzmiało jak osobiste słowo prorocze przekazane przez kogoś, ale utracili słyszenie Boga bezpośrednio. Te słowa przyniosły zamęt i przeszkodziły ci słyszeć Boga bezpośrednio. Pan chce wypłukać te słowa i rzeczy, o których myśleliśmy, że pochodzą od Boga, a tak naprawdę nie pochodzą od Niego; a o innych rzeczach myśleliśmy, że nie są od Boga, a jednak były. W tym sezonie Specjalista Laryngolog otworzył Swój gabinet i przyjmuje pacjentów.
Bill Yount
Blowing the Shofar Ministries
Email: theshofarhasblown@juno.com
Website: billyount.com
Bill Yount od 33 lat jest członkiem Bridge of Life in Hagerstown, Maryland, gdzie jest teraz starszym i misjonarzem domowym. Jest doradcą Aglow International. Bill przez 23 lata wiernie prowadzi służbę więzienną w Mount Hope, a teraz jest wędrownym kaznodzieją pracującym na pełen etat zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i na arenie międzynarodowej, usługując w kościołach i grupach Aglow. Jego posługę charakteryzują “pokora i humor”, Bill przynosi świeże słowo Pana, które jest “na czasie”! Szofar (róg barani) jest często używany na jego spotkaniach, łamiąc moce ciemności na regionami, kościołami i domami. Szofar reprezentuje Boży oddech wdychany w nozdrza Jego ludu, przynoszący ożywienie i budzący zgubionych. Wiele Bożych poselstw, którymi Bill usługuje proroczo, pojawia się podczas codziennego życia w gronie rodziny i przyjaciół.
ElijahList Publications
email: info@elijahlist.net