Odbudowa męskich służb

Noe Leon

 

Ten artykuł omawia biblijne proroctwo dotyczące odbudowania namaszczenia męskich służb w Ciele Chrystusa podczas przebudzenia w dniach ostatecznych. Znajdując się obecnie pod matriarchatem pastoralnym, Kościół nie jest w stanie przejawiać u wierzących prawdziwego namaszczenia apostolskiego, proroczego i ewangelisty. Wszechmocny Bóg to zmieni, i kiedy to się stanie, wierzący w Ciele Chrystusa zamanifestują wreszcie tę duchową naturę, która była uśpiona wewnątrz nich przez wieki.

 

Proroctwo 

W poprzednich artykułach opisywaliśmy konfrontację „proroków z pastorami”  opisaną przez Ducha Świętego w 31 rozdziale Izajasza, która doprowadzi Kościół do miejsca, gdzie Jeden Król, Król Jezus, będzie rządził w sprawiedliwości, a książęta według prawa będą panować. (Izajasz 32:1), i gdzie wierzący przełamią trójkąt zła, który przez wieki trzymał w pułapce Boży potencjał Kościoła (Izajasz 32:2). W Izajasza 32:3-4, Pan prorokuje:

 

I oczy tych, którzy widzą, nie będą oślepione, i uszy tych, którzy słyszą, będą uważnie słuchać. (4) Umysł skwapliwych zyska właściwe poznanie, a język jąkałów będzie mówił szybko i wyraźnie.(Izajasz 32:3-4)

 

Pan opisuje tu cztery rzeczy, które wydarzą się podczas Przebudzenia w dniach ostatecznych:

  1.       Oczy tych, którzy widzą, nie będą zaślepione
  2.       Uszy tych, którzy słyszą, będą uważnie słuchać
  3.       Umysł (w hebr. i ang. serce) skwapliwych zyska właściwe poznanie
  4.       Język jąkałów będzie mówił szybko i wyraźnie

 

W tym artykule będziemy omawiać znaczenie każdej z tych czterech rzeczy z powyższej listy. Jednakże aby naprawdę zrozumieć tę listę, musimy najpierw połączyć części duszy z poszczególnymi „służbami męskimi”.

Odpowiedniki

Jak już omawialiśmy ją wcześniej, oto lista służb „męskich” i „żeńskich”:

 

Służba Męska/żeńska
Apostoł Męska
Prorok Męska
Ewangelista Męska
Pastor Żeńska
Nauczyciel Żeńska

 

Jak już dzieliliśmy się wcześniej, słowa „męski” i „żeński” nie odnoszą się tutaj do fizycznej płci, ale raczej pełnienia duchowej funkcji. „Męskie” służby są służbami „skierowanymi w duchu na zewnątrz”, podczas gdy służby „żeńskie” są służbami „karmiącymi duszę”, które „pozostają w domu”, żeby troszczyć się o to, co męskie służby do niego wnoszą. W Ciele Chrystusa są 3 służby „męskie” i 2 „żeńskie”.

 

W poprzednich artykułach mówiliśmy także, iż dusza składa się z 3 części: serca, emocji i umysłu. Każda z tych 3 służb męskich operuje na odpowiedniej części duszy. Co pasuje do czego?

 

Jak studiowaliśmy wcześniej, apostołowie są wyposażeni przez Boga w mądrość, a jest ona potrzebna do wydawania sądów. To dlatego Salomon modlił się tak do Boga:

 

„Daj mi więc teraz mądrość i wiedzę, abym mógł godnie występować przed tym ludem; któż bowiem potrafi sądzić ten tak wielki lud?” (2 Kronik 1:10)

 

To powiązanie mądrości z sądem jest podkreślone w innych fragmentach:

 

„Usta sprawiedliwego wypowiadają mądrość, A jego język głosi prawo.”  (Psalm 37:30)

 

„Ty zaś, Ezdraszu, według mądrości, którą nasz od twego Boga, ustanów pisarzy i sędziów, którzy będą sprawować sądy nad całym ludem Zarzecza, nad wszystkimi tymi, którzy znają zakon twego Boga. A kto go nie zna, tego będziecie uczyć. (26) Każdy zaś, kto zakonu twego Boga i prawa królewskiego dokładnie nie wykona, niech będzie doraźnie skazany albo na śmierć, albo na wygnanie, albo na grzywnę, albo na więzienie.” (Ezdrasz 7:25-26)

 

Jak widzimy z tych fragmentów, sądy są także powiązane z prawami, ponieważ sądy są stosowaniem praw w celu wydania wyroku. Możemy stąd wywnioskować, że mądrość jest ściśle związana z umysłem, ponieważ sądy wymagają użycia umysłu, który może interpretować i łączyć prawa w celu wydania wyroku.Wynika z tego, że apostołowie są obdarzeni mądrością od Boga, której mogą udzielać innym, aby łamać u nich związania i bariery umysłu, które uniemożliwiają im osiągnięcie Bożych planów dla ich życia. Jak już dzieliliśmy się wcześniej, namaszczenie mądrością nie jest dane apostołom, aby byli lepsi od innych, ale po to, żeby inni mogli przyjąć udzielenie tej mądrości, która umożliwi im posiadanie swojej własnej, aby oni z kolei mogli ją przekazywać dalej.

 

Teraz kiedy wiemy, że namaszczenie apostolskie działa w umyśle, przyjrzyjmy się w którym obszarze duszy działa namaszczenie prorocze. Jak mówiliśmy wcześniej, prorocy zostali powołani przez Boga, żeby udzielać innym Bożej wizji i planów. Jak już dzieliliśmy się wcześniej, prorocy są najbardziej „emocjonalni” ze wszystkich służb, i zostali powołani tego, żeby inni mogli zakochać się w Bożych wizjach i planach. Wszystko to oznacza, że namaszczenie prorocze łączy się z emocjami, żeby mogły być skierowane w kierunku wizji Boga. Prorocze namaszczenie łamie wszystkie emocjonalne bariery, które uniemożliwiają ludziom realizację celów Boga.

 

Jeśli namaszczenie apostolskie dotyczy umysłu, a prorocze emocji, staje się oczywiste, że namaszczenie ewangelizacyjne jest skierowane do pozostałej część duszy, serca. Jak już dzieliliśmy się wcześniej, „serce” w Piśmie dotyczy naszej woli, czyli tej części naszej duszy, w której podejmujemy decyzje. To dlatego ewangelista jest tym, który zdobywa serca dla Chrystusa. Namaszczenie ewangelisty, skierowane do niewierzących, jest tak zaprojektowane, żeby podjęli decyzję o przyjęciu Jezusa jako swego Pana i Zbawiciela. Jeśli niewierzący w umyśle po prostu zaakceptuje to, co mówi ewangelista, to jeszcze nie wystarczy; jeśli dana osoba zaakceptuje to umysłem i jest poruszona emocjonalnie, to też nie wystarczy. Ewangelista jest najbardziej zainteresowany tym, żeby osoba podjęła szczerą decyzję o pokucie i otrzymała zbawienie Chrystusa. Zgoda w umyśle i łzy emocjonalne są bezcelowe, jeśli niewierzący nie zdecyduje się przyjąć zbawienia.

 

W poprzednim artykule, mówiliśmy, że pastorzy są przeznaczeni do karmienia i korygowania serca i emocji, podczas gdy nauczyciele są przeznaczeni do karmienia i korygowania umysłu. Możemy teraz w tabelce podsumować to, czym dzieliliśmy się w tej części artykułu:

 

Służba Męska/żeńska Funkcja Część duszy
Apostoł Męska Łamanie barier w Umyśle
Prorok Męska Łamanie barier w Emocjach
Ewangelista Męska Łamanie barier w Sercu
Pastor Żeńska Karmienie i korekta Serca i emocji
Nauczyciel Żeńska Karmienie i korekta Umysłu

 

Teraz, kiedy zbadaliśmy jaka część duszy odnosi się do poszczególnych służb, możemy kontynuować rozważanie Izajasza 32:3-4 i zobaczyć, jak to odnosi się do każdej z 5 służb.

 

Wierzący znów będą sądzić

Kiedy Izajasz mówi, że „oczy tych, którzy widzą, nie będą zaślepione” (Izajasz 32:3), to do czego on to odnosi? Żeby na to odpowiedzieć, musimy najpierw zrozumieć duchowe znaczenie „oczu” w Piśmie. W Księdze Rodzaju Słowo mówi:

 

„I wydała ziemia zieleń, ziele wydające nasienie według rodzajów jego, i drzewo owocowe, w którym jest nasienie według rodzaju jego. I widział Bóg, że to było dobre. (Rodzaju 1:12)

 

Przez długi czas zastanawiałem się nad wyrażeniem: „I widział Bóg, że to było dobre”. Dlaczego Bóg mówi, że „widział” to, co było dobre, kiedy wszystko, co czyni jest dobre z definicji? Z upływem czasu Pan dał mi następującą odpowiedź: Treść 1 i 2 rozdziału Księgi Rodzaju to nie historia „stworzenia” Ziemi, a raczej „odtworzenia” czy „regeneracji” Ziemi po zniszczeniu jej przez złe duchy (więcej pisaliśmy o tym w poprzednim artykule). Księga Rodzaju 1 i 2 stanowi zatem proroczy obraz tego, jak Bóg odnowi dusze. Bóg ocenił stan Ziemi pomiędzy wersetami 1 i 2 Rodzaju 1 i stwierdził braki. Zesłał więc na nią potop sądu (Rodzaju 1:2), a następnie przeprowadził regenerację Ziemi. Jego działanie usunęło wszystko to, co było „niedobre” i zastąpiło je „dobrym”. Boże oczy są oczami sądu. To poprzez swoje oczy On nas ocenia i stwierdza czy jesteśmy istotami „dobrymi” czy „niedobrymi”:

 

„Lecz, Panie, Ty znasz mnie, widzisz mnie, zbadałeś, że moje serce jest przy tobie. Porwij ich jak owce na rzeź i przeznacz ich na dzień zarzynania. (4) Jak długo ziemia pozostanie w żałobie, a zieleń na wszystkich polach będzie więdnąć? Z powodu złości jej mieszkańców giną zwierzęta i ptactwo, bo mówią: Nie dostrzega On naszych ścieżek.(Jeremiasz 12:3-4)

 

Tak jak oczy Boga są oczami sądu, tak też my zostaliśmy wyposażeni przez Niego w zdolność do oceniania, sądzenia, bo zostaliśmy uczynieni na Jego obraz i podobieństwo. Na przykład, kiedy kupujemy owoce na straganie, używamy naszych oczu, żeby ocenić każdy owoc i zdecydować które są najlepsze; kiedy sędzia prowadzi proces, próbuje „zobaczyć” wszystkie dowody, aby wydać werdykt. To znaczy, że „oczy, które widzą” z Izajasza 32:3 wskazują na sądy wierzących w Kościele.

 

Dlaczego Izajasz 32:3 mówi, że „nie będą zaślepione”? Żeby na to odpowiedzieć, musimy przeczytać co ten werset naprawdę mówi w hebrajskim tekście. Słowo „zaślepione” w tym wersecie zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa szaah, które dosłownie znaczy „patrzeć wokół” lub „odwrócić wzrok”. Dlatego Izajasz 32:3 powinien naprawdę brzmieć „oczy, które widzą nie odwrócą wzroku„. Ponieważ oczy odnoszą się do wydawania sądów, Bóg tu mówi, że wierzący stale „rozglądają się wokół”, kiedy widzą grzech, ponieważ nie chcą wygłaszać sądów. Jak już dzieliliśmy się w poprzednim artykule, Kościół jest rządzony przez kananejski matriarchat pastoralny, który nienawidzi sądów i naucza wierzących, że dokonywanie sądów jest grzechem.W poprzednim artykule, wyjaśniliśmy, że słowa Pana, „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni.” z Mateusza 7:1 są zwyczajowo wyrywane z kontekstu i błędnie interpretowane przez pastorów, anulując tym wszystkie inne fragmenty Pisma, które wzywają nas do wydawania sądów (w Duchu, nie w duszy). Chrześcijanie są zatem nauczani „odwracania wzroku” kiedy widzą grzech, udając, że grzechu nie ma, aby uniknąć wydawania jakichkolwiek sądów. To doprowadziło do rozprzestrzenienia się duchowych chorób w Kościele, ponieważ „zainfekowani” wierzący nie zostali osądzeni w Duchu. Zamiast potraktować wierzących winnych umyślnego grzechu duchowym słowem sądu, współbracia prostu pozwalają temu grzechowi wędrować. Jedynym przypadkiem, kiedy sądy wydają się być dopuszczalne jest osądzanie wierzącego za ocenianie działań pastora lub starszego. Czy to nie ciekawe, że ci, którzy uczą nas „nie osądzać”, w rzeczywistości sądzą nas, kiedy nas potępiają za wydawanie sądów? Postawy „nigdy nie powinniśmy oceniać” są z natury wewnętrznie sprzeczne, ponieważ, aby utrzymać tę postawę, musisz być w stanie ocenić tych, którzy tego nie przestrzegają!!!

 

Dlaczego pastorzy głoszą przeciwko sądom? Jednym z powodów jest to, że nie chcą, żeby ludzie odeszli. Chcieliby, żeby kongregacje były miejscem, gdzie atmosferę wypełnia brejowata miłość „duszewna”, aby ludzie mogli być przyciągani do tych kongregacji pragnieniem posiadania duszewnej komunii, nie mając osobistego spotkania z Bogiem. Ta doktryna „nie sądźcie” zapewnia pastorowi popularność, wewnątrz i na zewnątrz Kościoła, i zapewnia „natychmiastowy wzrost” wielkości kongregacji. Kananejscy pastorzy nie rozumieją Bożych sądów i mylą je z jebusyckim legalizmem, ponieważ nie chcą zrozumieć Bożych sądów w duchu, a wolą pojmować je na poziomie duszy.

 

Uważajcie, kananejscy pastorzy, ponieważ Pan stwierdza, że wasza doktryna, iż „sądzenie jest grzechem” będzie obalona!!! Oczy tych, którzy widzą nie będą się już odwracać, i grzech już zostanie osądzony jako grzech, a sprawiedliwość jako sprawiedliwość. To słowo jest przeciwko wam, kananejscy pastorzy:

 

Biada tym, którzy przemieniają prawo w piołun, a sprawiedliwość rzucają na ziemię! (8) On tworzy Plejady i Oriona, mrok (w ang. cień śmierci) przemienia w poranek, a po dniu zsyła ciemną noc; wzywa wody morskie i rozlewa je po powierzchni ziemi – Pan imię jego. (9) On zsyła zgubę na mocarza i zagładę sprowadza na twierdzę. (10) Nienawidzą obrońcy prawa w bramie i mają wstręt do tego, który mówi prawdę.” (Amos 5:7-10)

 

Zwróć uwagę, że werset 8 mówi o Bogu rozlewającym wody na oblicze Ziemi, w taki sam sposób, jak zrobił między wersetami Rodzaju 1:1 i 1:2, i podczas potopu Noego. Kiedy Bóg ujrzał na Ziemi zło, zatopił ją, wybijając wszystkie grzechy i nieprawości, i zaczął od nowa, regenerując Ziemię. Nasz Bóg jest Bogiem, który operacyjnie usuwa korzenie, a nie łagodzi objawy pigułkami, które pozostawiają korzeń choroby.

 

Kananejski matriarchat naucza wierzących, żeby „nie sądzić”, ale jak stwierdza werset 10, osądza i potępia tych, którzy mówią w sprawiedliwości. Nienawidzą tych, którzy napominają ich w bramie; jak mówiliśmy wcześniej, „bramy” w Piśmie reprezentują „sąd”, ponieważ starożytne miasta korzystały z bram do odbywania procesów. Amos 5:10, odnosi się zatem do jadowitej nienawiści skierowanej do tych, którzy wypowiadają słowa sądu, i którzy nazywają grzech „złem”, a sprawiedliwość „dobrem”. To interesujące, jak ten maziowaty, mający dawać dobre samopoczucie rodzaj miłości, za którym pastorzy tak stanowczo się opowiadają, może przekształcić się w tak jadowitą nienawiść w stosunku do tych, którzy w Duchu wygłaszają słowa sądu!!!

 

W Rodzaju 1, po tym jak Bóg zatopił Ziemię i rozpoczął proces regeneracji, to była pierwsza rzecz, jaką uczynił:

 

„I rzekł Bóg: Niech stanie się światłość. I stała się światłość. (4) I widział Bóg, że światłość była dobra. Oddzielił tedy Bóg światłość od ciemności. (5) I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I nastał wieczór, i nastał poranek – dzień pierwszy.” (Rodzaju 1:3-5)

 

Zwróć uwagę, że w wersecie 4 Bóg osądza światło jako „dobre”, a następnie przechodzi do „oddzielania światła od ciemności”. Ten „rozdział” wskazuje na to, że Bóg oddziela „dobro” od „zła”. Bóg nie jest Bogiem „mieszanek”. Pierwszą częścią odnowionej duszy jest ustanowienie wyraźnego podziału pomiędzy dniem i nocą, pomiędzy dobrem i złem, pomiędzy tym, co prawe i co nieprawe. Nikt nie może szczerze narodzić się na nowo jeśli najpierw nie przyzna, że jest „grzesznikiem”, a to jest niemożliwe jeśli nie ma rozeznania, że pewne rzeczy są „grzechem” a inne „nie są grzechem”. To dlatego cytowany powyżej Amos 5:8 także zawiera odniesienie do „dnia” i „nocy”.

 

Kiedy Bóg ogłasza w Amosa 5:8, że cień śmierci zamienia w poranek, to mówi o tych, którzy zostali naznaczeni jako „mordercy” (t.j.- „cienie śmierci”), bo wygłaszane przez nich słowa sądu okażą się całkowicie słuszne. W pewnym sensie sąd zabija. To dlatego Hebrajczyków 4:12 mówi o słowie Boga (po grecku „logos” Boga) jako o mieczu, który osądza myśli i intencje serca (tłumacze Biblii King James przetłumaczyli greckie słowo „osądza” jako „rozróżnia”, ponieważ brzmi „delikatniej”). Jak wszyscy wiemy, miecze zostały stworzone do zabijania, nie do pieszczot, i kiedy wypowiadamy sądy w Duchu, to w rzeczywistości wykonujemy wyrok śmierci na grzechu i nieprawości w sercu danej osoby. Jednakże jeśli „zabijamy” w Duchu, to ci, którzy umierają w pokucie – zostaną wskrzeszeni do nowego życia. To dlatego ten „cień śmierci” z Amosa 5:8 zamienia się w „poranek”. Sąd legalistyczny, t.j.- sąd w duszy, tylko zabija, ale nie wskrzesza. Jedynymi przypadkami, gdzie sądy w Duchu nie prowadzą do zmartwychwstania, są osoby, których serca są tak zatwardziałe i niezdolne do pokuty, że odbudowa nie jest możliwa:

 

„Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc. (3) Wy jesteście już czyści dla słowa, które wam głosiłem.” (Jan 15:2-3)

 

„Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną. (7) Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam. (8) Przez to uwielbiony będzie Ojciec mój, jeśli obfity owoc wydacie i staniecie się moimi uczniami.” (Jan 15:6-8)

 

To ciekawe, że kananejscy pastorzy tak są skupieni na tej części 15 rozdziału Jana, która mówi o miłości, że nie zauważają, iż rozdział ten zaczyna się od „oczyszczania” czy „przycinania” przez Jego słowo (w. 2, 3) i wrzucania do ognia tych gałęzi, które nie przynoszą owocu. Ten „ogień” nie odnosi się tu do dosłownego piekła, a raczej do odrzucenia proroczego powołania dla życia danej osoby. Jak już dzieliłem się wcześniej, znam wielu pastorów, których prorocze powołanie zostało już bardzo dawno temu odcięte i wrzucone do ognia Gehenny, a oni nadal usługują jako pastorzy i są szanowanymi „sługami Bożymi”, w taki sam sposób jak Saul nadal był „królem” w oczach ludzi jeszcze przez długi czas po odrzuceniu go przez Boga. Kiedy tacy ludzie nadal „usługują”, to jedynie zanieczyszczają innych duchowo, i w ten sposób coraz więcej wierzących traci swoje powołanie, które jest spalane w ogniu Gehenny. Warto zauważyć, że ta „Gehenna” odnosi się do miejsca na zewnątrz Jeruzalem, gdzie spalano śmieci i odpadki; śmieci to coś, co utraciło swoją przydatność, duchowo odnoszą się więc do każdej osoby, która utraciła swój proroczy cel czy powołanie dla swojego życia. Jeśli czytasz ten akapit i obawiasz się, czy nie jesteś osobą tego rodzaju, to jest bardzo prawdopodobne, że nie jesteś. Ludzie, którzy utracili swoje powołanie nie mają poczucia tej utraty. Inaczej mówiąc, nie przywiązują wagi do utraty swojego powołania; martwią się tylko doczesnymi skutkami utraty powołania, tak samo jak Saul nie przejmował się, kiedy Samuel powiedział mu, że został odrzucony przez Boga, troszcząc się jedynie o to, żeby utrata poparcia Samuela nie wpłynęła na jego polityczny wskaźnik aprobaty wśród ludu Izraela (1 Samuela 15:22-31). Ci, których powołanie wciąż żyje, obawiają się utraty tego powołania, bo czują bojaźń na myśl o odrzuceniu ich przez Boga, nie przez ludzi.

 

W Amosa 5:8, Pan stwierdza także, iż dzień uczyni „ciemnościami nocnymi”. To wskazuje na fakt, że zostanie objawione, iż to, co jest uznane za „dobre” (t.j.- jako „światło dzienne”), przez cały czas było ciemne i złe. Pastorzy cieszą się ze swojej „ewangelii ludzkiego miłosierdzia”, zasilanej przez duszewny emocjonalizm, który toleruje nieprawość i grzech, i skupia się wyłącznie na łagodzeniu cierpień, a nie rodzeniu sprawiedliwości. Uważają to za „dobre”, że ich „ewangelia” wyprodukowała Kościół złożony ze słabych owiec zamiast Kościoła potężnych wojowników i zdobywców, którzy objawią chwałę Boga na Ziemi. Bóg pokaże, iż ten „sztuczny dzień, stworzony przez człowieka” był w Jego oczach jedynie ciemnością nocy.

 

Kananejscy pastorzy, wasze dni są policzone, bo Pan prorokował, że wzbudzi duchowy Kościół, w którym wierzący nie będą nauczani „odwracania wzroku” kiedy widzą grzech. Wierzący zaczną sądzić sądem opartym na duchu. Jak już dzieliliśmy się na początku tego artykułu, służba apostolska jest związana z mądrością i sądem, to znaczy, że na Kościół zostanie wylana prawdziwa mądrość apostolska. Bóg nie wylał tej mądrości wcześniej, ponieważ mądrość jest dana do wydawania sądów, to znaczy, że ​​nie ma pożytku z posiadania mądrości, jeśli nie chcesz wygłaszać sądów. To jest jak danie broni żołnierzowi, który uważa, że strzelanie jest grzechem!

 

Kiedy Pan mówi, że „oczy tych, którzy widzą, nie będą zaślepione”, to wskazuje nam, że podczas przebudzenia dni ostatecznych zostanie odbudowane w Kościele apostolskie namaszczenie mądrością i sądami.

 

Zostanie uwolniony duch proroczy

Teraz kiedy zrozumieliśmy znaczenie „oczy tych, którzy widzą, nie będą zaślepione” z Izajasza 32:3, musimy rozeznać znaczenie następnej części tego wersetu: „uszy tych, którzy słyszą, będą uważnie słuchać”. Aby do tego dojść musimy najpierw zwrócić się do oryginalnego tekstu. Słowo „słyszeć” z Izajasza 32:3 jest przetłumaczone z hebrajskiego słowa szama i jest bardzo podobne do słowa szamah, które znaczy „tutaj”, czy „obecny”, a zostało użyte na końcu księgi Ezechiela, kiedy opisuje on mury „nowego miasta” (t.j.- Kościoła dni ostatecznych):

 

Obwód miasta wynosi osiemnaście tysięcy łokci. A nazwa miasta będzie od dziś brzmieć: Pan tam mieszka.(Ezechiel 48:35) 

 

W hebrajskim fraza „Pan tam mieszka” brzmi „Jahwe-Szamah”. Jest to jedno z 7 „Imion Jahwe”, które pojawiają się w Piśmie; niektórzy mówią, że jest 12 imion, ale te pozostałe 5 pojawiają się wielokrotnie, nie są wymienione stricte jako „imiona”, a czasami nie odnoszą się bezpośrednio do imienia „Jahwe” (żeby zobaczyć listę tych 7 imion, które pojawiają się w Piśmie tylko raz, są wymienione jako właściwe „imiona”, i są bezpośrednio związane z imieniem „Jahwe”, możesz się zwrócić do skróconej listy 7 Duchów Bożych podanej w poprzednim artykule).

 

Imię „Jahwe-Szamah” z Ezechiela 48:35 mówi o Bożej obecności wypełniającej Kościół dni ostatecznych. To natychmiast kieruje nas w stronę służby proroczej, ponieważ to poprzez prorocze namaszczenie Bóg wypełnia ludzi poczuciem wizji i celu w ich życiu. Brak wizji i celu doprowadza do uczucia „pustki„, czy „bezcelowości”. Kiedy udzielasz innym proroczego namaszczenia, to udzielasz imienia „Jahwe-Szamah”, i pozwalasz im uświadomić sobie, że „Bóg jest tutaj”, że jest poczucie wizji i znaczenia dla ich życia, i że Bóg ich powołał i ma dla nich plan. Kiedy w danej kongregacji zostaje odcięte prawdziwe namaszczenie prorocze, wkrótce pojawia się pusta religijność.

 

Kościół jest obecnie pełen ziemskich pastorów i członków zboru, którzy sami próbują uczynić światło prawdziwego proroczego namaszczenia. Jak już dzieliliśmy się w poprzednich artykułach, Kościół jest pełen girgaszyckich wierzących, którzy skupiają się na tym, co ziemskie i widzialne, i którzy wolą „ewangelię nakierowaną na ziemskie rzeczy”, unikając duchowych podtekstów. Pewne fragmenty Pisma, takie jak ten poniżej, mówią o ludziach wchodzących w „prorocze transy”, co sprawia, że girgaszyccy wierzący czują się bardzo niekomfortowo (oni po prostu wolą ich ignorować i udawać, że ich tam nie ma):

 

„Mojżesz wyszedł i opowiedział ludowi słowa Pana. Potem zgromadził siedemdziesięciu mężów ze starszych ludu i kazał im stanąć wokół namiotu. (25) I zstąpił Pan w obłoku, i przemówił do niego. Wziął też nieco z ducha, który był w nim, i złożył na siedemdziesięciu starszych mężach. A gdy duch spoczął na nich, prorokowali, co im się potem już nie zdarzyło.”(Liczb 11:24-25)

[Zauważ, że Boża Szamah obecność (w obłoku) sprowadza pojawienie się proroctwa]

 

„Poszli tedy stamtąd do Gibei i spotkała ich gromada proroków, a duch Boży ogarnął go, i wpadł w ich gronie w zachwycenie. (11) A gdy ci, którzy go znali z dawniejszych czasów, widzieli, że wespół z prorokami jest w zachwyceniu, mówili jedni do drugich: Cóż to się stało synowi Kisza? Czy i Saul między prorokami?” (1 Samuela 10:10-11)

 

„Wysłał więc Saul oprawców, aby pojmali Dawida. A gdy oni ujrzeli poczet proroków będących w zachwyceniu, a na ich czele Samuela, na oprawców Saula zstąpił Duch Boży i oni również wpadli w zachwycenie. (21) I donieśli o tym Saulowi; wysłał więc innych oprawców, lecz także oni wpadli w zachwycenie. Toteż Saul wysłał ponownie trzecich już oprawców, ale i oni wpadli w zachwycenie. (22) Wreszcie i on sam udał się do Ramy, a przyszedłszy do wielkiej studni, która jest przy Sęk, zapytał: Gdzie jest Samuel i Dawid? I odpowiedziano mu: W osiedlu prorockim w Ramie. (23) Udał się tedy do osiedla prorockiego w Ramie; lecz i nim owładnął Duch Boży i wpadł w zachwycenie, i był w tym zachwyceniu, aż doszedł do osiedla prorockiego w Ramie. (24) Tam także i on zrzucił z siebie swoje szaty i był w zachwyceniu przed Samuelem, a padłszy na ziemię leżał nagi przez cały ten dzień i przez całą noc; dlatego mówi się: Czy i Saul między prorokami?(1 Samuela 19:20-24)

 

I wygłosił swoje proroctwo, mówiąc: Słowo Bileama, syna Beora, Słowo męża o otwartym oku. (4) Słowo tego, który słyszy słowa Boga, który ogląda widzenie Wszechmocnego, który pada (w ang.wpada w trans), lecz z otwartymi oczyma. (5) Jakże piękne są twoje namioty, Jakubie, twoje siedziby, Izraelu!” (Liczb 24:3-5)

 

„A nazajutrz, gdy oni byli w drodze i zbliżali się do miasta, wyszedł Piotr około godziny szóstej na dach, aby się modlić. (10) Potem poczuł głód i chciał jeść; gdy zaś oni przyrządzali posiłek, przyszło nań zachwycenie (w ang. wpadł w trans) (11) i ujrzał otwarte niebo i zstępujący jakiś przedmiot, jakby wielkie lniane płótno, opuszczane za cztery rogi ku ziemi:” (Dzieje Ap. 10:9-11)

 

„A gdy powróciłem do Jerozolimy i modliłem się w świątyni, zdarzyło się, że popadłem w zachwycenie (w ang. w trans), (18) i ujrzałem go, jak do mnie mówił: Pośpiesz się i wyjdź prędko z Jerozolimy, ponieważ nie przyjmą twego świadectwa o mnie.” (Dzieje Ap. 22:17-18)

[Słowo przetłumaczone jako „trans” w wersecie 17 to greckie „ekstasis”, od którego pochodzi słowo „ekstaza”, która wskazuje na stan silnego przepływu emocji]

 

„I zdumienie ogarnęło wszystkich, i chwalili Boga, i byli pełni lęku, mówiąc: Niezwykłe rzeczy oglądaliśmy dzisiaj.” (Łukasz 5:26)

[Słowo przetłumaczone jako „zdumienie” jest tym samym greckim słowem „ekstasis” wspomnianym powyżej. Zauważ, że ten silny przepływ emocji „napełnił” ich lękiem. Prorocza Szamah obecność Boża daje uczucie „napełnienia”.]

 

„A gdy nadszedł dzień Zielonych Świąt, byli wszyscy razem na jednym miejscu. (2) I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieli. (3) I ukazały się im języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i usiadły na każdym z nich. (4) I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał.(Dzieje Ap. 2:1-4) 

 

Te powyższe cytaty sprawiają, że girgaszyccy wierzący bardzo się denerwują, ponieważ brzmią dla nich jak „fanatyzm religijny” i „nonsens”. Wolą stoicką religijność, w której emocje są w pełni pod kontrolą, i gdzie ludzie, którzy twierdzą, że mają wizje i nadprzyrodzone doświadczenia, są uciszani, ponieważ takie nonsensy mogą odstraszyć owce!

 

Pan, jednakże stwierdził, że „uszy tych, którzy słyszą, będą uważnie słuchać”. Jak powiedzieliśmy wcześniej, słowo „słyszeć” to hebrajskie szama, które wskazuje na manifestację proroczej Szamah obecności w Kościele. Jak dzieliliśmy się w poprzednim artykule, umysł został tak zaprojektowany, żeby „widzieć”, podczas gdy serce zostało zaprojektowane do „słyszenia”, a emocje służą jako „anteny„, dzięki którym serce słyszy. U osoby z namaszczeniem proroczym, emocjonalne anteny stają się bardzo wrażliwe i czasami zastępują to, co umysł może zobaczyć. W świecie naturalnym mamy z tym do czynienia wtedy, gdy na przykład twój przyjaciel stojąc za tobą woła cię po imieniu; twoje „oczy” jeszcze nie są w stanie zobaczyć tego człowieka, ale twoje „uszy” słyszą jego głos, i podejmujesz decyzję, żeby się odwrócić i przywitać się z nim, mimo, że go jeszcze nie widzisz; w tym przypadku to, co usłyszały twoje uszy ma pierwszeństwo przed tym, co widzą twoje oczy. Ponieważ nasze umysły są „oczami” naszej duszy, a emocje są antenami słuchowymi, namaszczenie prorocze zazwyczaj sprawia, że zachowujemy się w sposób, który wydaje się sprzeczny z tym, co nasz naturalny umysł może przyjąć jako „normalne” czy „do przyjęcia”. Mówiąc prościej, prorocze namaszczenie sprawia, że dla naturalnego umysłu ludzie wydają się „szaleni”. To jest powodem, dla którego prorocze namaszczenie bywa odrzucane w wielu zborach. Warto zauważyć, że prorocze namaszczenie wykracza poza dar proroctwa. Byłem w kościołach „Zielonoświątkowych”, w których dozwolone jest przejawianie się daru proroczego, ale gdzie prorocy są w przenośni kamienowani, gdy wygłaszają słowa prorocze, które konfrontują postanowienia pastora. Prorocy w Piśmie Świętym są przedstawiani jako jednostki niebojące się konfrontować ludzkich autorytetów, gdy autorytety te nie stosują się do Bożych zasad i planów; i wszędzie tam, gdzie prorocy nie mogą mówić w tej wolności, tam nie ma prawdziwego proroczego namaszczenia. Ponieważ Szamah oznacza „obecny” lub „tutaj”, możemy powiedzieć, że takie „miasta duchowe” są nazywane „Jahwe nie shamah„, w przeciwieństwie do miasta o nazwie „Jahwe-Shamah” z Ezechiela 48:35.

 

W wyrażeniu „uszy tych, którzy słyszą, będą uważnie słuchać” z Izajasza 32:3, słowo „słuchać” jest przetłumaczone z hebrajskiego słowa  kasziw קְשִׁיב, które znaczy „być uważnym”, czy „zwrócić uwagę”. To znaczy, że te „anteny słuchowe” (t.j.- emocje) Bożego ludu nie zostaną ukamienowane na śmierć, ale zostaną aktywowane i umieszczone wyżej, aby mogły zwracać uwagę na głos Ducha. Amoryccy pastorzy, jebusyccy diakoni i girgaszyccy wierzący już nie będą dłużej uciszać proroczego namaszczenia ludu Bożego w Kościele. Duch proroczy zostanie wreszcie wyzwolony, i Boża Szamah obecność wypełni Ciało Chrystusa proroczą wizją i planami.

 

Koniec samostanowienia Amoryty

Musimy teraz przestudiować znaczenie frazy „Umysł (w hebr. i ang. serce) skwapliwych zyska właściwe poznanie” z Izajasza 32:4. To słowo „skwapliwych”, które tu się pojawia, zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa mahar מַהֵר, które znaczy „przyśpieszyć, wytrącić, być porywczym”. Ponieważ „serce” jest tą częścią duszy, w której mieszka wola, możemy wywnioskować, że zwrot „serce skwapliwych” odnosi się do ludzi, którzy mają tak silną wolę, iż coś robią i podejmują decyzje bez uprzedniego pytania się Boga. Wszyscy jesteśmy podatni na ten grzech, ale Pismo pokazuje, że najbardziej podatni są ludzie z silnym powołaniem ewangelisty. Dlaczego? Ponieważ jak już dzieliliśmy się wcześniej:

  1.       Apostołom dano umysł z mądrością do przełamywania barier mentalnych u innych ludzi
  2.       Prorokom dano emocje z mocą do przełamywania barier emocjonalnych u innych ludzi
  3.       Ewangelistom dano serca z siłą do przełamywania barier w sercach innych ludzi

 

Ewangeliści są z natury ludźmi z silną wolą, którzy mogą burzyć wolę silnych ludzi w duchowej atmosferze:

 

Gdy zbrojny mocarz strzeże swego zamku, bezpieczne jest mienie jego. (22) Lecz gdy mocniejszy od niego najdzie go i zwycięży, zabiera mu zbroję jego, na której polegał, i rozdaje jego łupy.(Łukasz 11:21-22)

 

To dlatego ewangeliści mają namaszczenie do zdobywania dla Pana wielu dusz naraz, ponieważ mają namaszczenie Jozuego do burzenia duchowych warowni, aby ludzie mogli zostać uwolnieni i uwierzyli w swoich sercach. Jak wiesz, Szymon Piotr miał silne powołanie ewangelisty (Łukasz 5:10), i podczas jego dwóch pierwszych kazań po wniebowstąpieniu Pana, nawróciło się jednocześnie 3000 i 5000 osób (Dzieje Ap. 2:41, Dzieje Ap. 4:4).

 

Ewangeliści są zdobywcami z silną wolą, którym trudno żyć, kiedy słyszą odpowiedź „nie”. To dlatego ewangeliści wielokrotnie odnoszą sukcesy jako sprzedawcy. Jeśli odbierasz telefon od irytującego telemarketera, który po prostu nie może pogodzić się z twoją odmową, to możesz rozmawiać z ewangelistą!!

 

Posiadanie serca napełnionego silną wolą jest wspaniałym atutem ewangelisty, ale może stać się straszną przeszkodą kiedy ewangelista nie jest prowadzony przez Ducha. To dlatego Szymon Piotr, ewangelista, był takim porywczym i pochopnym człowiekiem; był szybki w mówieniu i działaniu zanim pomyślał, ponieważ jego serce z silną wolą nie było jeszcze w pełni poddane prowadzeniu Ducha. Jak dzieliliśmy się w poprzednim artykule, ewangelista, który nie jest prowadzony przez Ducha, jest podatny na stanie się dominującym królem-Amorytą, który w cielesny sposób narzuca innym swoją królewską wolę.

 

Wielu „pastorów” jest w rzeczywistości ewangelistami, którzy zostali nazwani „pastorami”, ponieważ Kościół ewangeliczny błędnie uważa, iż każdy kto znajduje się na szczycie jakiejś „hierarchii kościelnej” musi być nazywany „pastorem” (Biblia ani nie mówi o „hierarchii”, ani nawet nie nazywa służby pasterskiej „służbą numer jeden” w Kościele). Wielu z tych „pastorów”, którzy są naprawdę ewangelistami, zostało przejętych przez duchy Amorytów, które zmuszają ich do podejmowania działalności, o którą Bóg ich nigdy nie prosił. Robią różne rzeczy i wieczorem kładą się spać z myślą, że przez cały dzień służyli Bogu, nie zdając sobie sprawy z tego, że Bóg jest niezadowolony z tego, co w tym dniu robili. Ten rodzaj pośpiechu jest podobny do zachowania kelnerki, która tak się śpieszy, żeby ci podać posiłek, że idzie do kuchni i zamawia ci danie nawet nie pytając cię, co chciałbyś zjeść!

 

Dni „porywczych serc” mają się ku końcowi. Dni Kościoła pełnego wierzących wykonujących miliony zajęć bez pytania Boga już się kończą. Serce skwapliwych „zrozumie poznanie„, według Izajasza 32:4, co odnosi się do Kościoła wypełnionego wierzącymi, którzy znają intymną wolę Bożą. Słowo „poznanie” w Izajasza 32:4 zostało przetłumaczone z hebrajskiego słowa daat דָעַת, które pochodzi się z kolei od słowa jada יָדַע, oznaczającego „wiedzieć, znać”. Słowo jada Jest w Piśmie użyte wielokrotnie w odniesieniu do fizycznej intymności pomiędzy mężem i żoną (jak kiedy Adam „poznał” Ewę w Rodzaju 4:1). To dlatego słowo „poznanie” w Izajasza 32:4 wskazuje na Kościół wypełniony wierzącymi, którzy są w intymności z Bogiem i którzy poznali intymną wolę Boga. Będą ją znać i wykonywać.

 

Przykład „skwapliwego serca” pojawia się w następującym fragmencie:

 

A gdy szli, wstąpił do pewnej wioski; a pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła go do domu. (39) Ta miała siostrę, a na imię jej było Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała jego słowa. (40) Marta zaś krzątała się koło różnej posługi; a przystąpiwszy, rzekła: Panie, czy nie dbasz o to, że siostra moja pozostawiła mnie samą, abym pełniła posługi? Powiedz jej więc, aby mi pomogła. (41) A odpowiadając rzekł do niej Pan: Marto, Marto, troszczysz się i kłopoczesz o wiele rzeczy; (42) niewiele zaś potrzeba, bo tylko jednego; Maria bowiem dobrą cząstkę wybrała, która nie będzie jej odjęta.(Łukasz 10:38-42)

 

Podczas gdy Marta krzątała się przygotowując posiłek dla Jezusa, Maria siedziała u Jego stóp, zważając na wolę Mistrza. Maria próbowała zrozumieć czego chciał Pan, podczas gdy Marta była zajęta przygotowywaniem rzeczy dla Jezusa, bez podejmowania próby dowiedzenia się czego On od niej oczekiwał. Dni „kościołów Marty” wkrótce się skończą, i pojawi się potężna resztka z namaszczeniem ewangelisty, która będzie znać Boga intymnie i będzie zważać na Jego wolę. To będą wspaniałe dni, przyjacielu!!!

 

Będą mówić odważnie

Jak dotąd, zobaczyliśmy, że Izajasz 32:3-4 mówi, że

  1.       „Oczy tych, którzy widzą, nie będą zaćmione„, t.j.- o odbudowie apostolskiego namaszczenia z mądrością i sądem, które pokonuje kananejski anty-sąd; to namaszczenie zmieni umysły wierzących.

 

  1.       „Uszy tych, którzy słyszą, będą uważnie słuchać„, t.j.- o proroczym namaszczeniu, które przeciwstawia się naturalnemu umysłowi Girgaszyty; to namaszczenie zmieni emocje wierzących.

 

  1.       „Serce skwapliwych zyska właściwe poznanie„, t.j.- o namaszczeniu ewangelisty, które niszczy wolę Amorytów; to namaszczenie zmieni serca wierzących.

 

I kiedy te trzy namaszczenia „męskich służb” (t.j.- apostolskiej, proroczej i ewangelisty) zostaną odbudowane w Ciele Chrystusa, to co z tego wyniknie?  Odpowiedź znajduje się w drugiej części Izajasza 32:4, gdzie Pan stwierdza, że „język jąkałów będzie mówił szybko i wyraźnie”. To interesujące, że słowa „będzie mówił szybko” są przetłumaczone ze wspomnianego powyżej hebrajskiego słowa mahar, które znaczy „przyśpieszyć, wytrącić, być porywczym”. Inaczej mówiąc, Izajasz 32:4 powinien brzmieć: „język jąkałów będzie skwapliwy do mówienia wyraźnie”.

 

Powodem, dla którego Pan zainspirował Izajasza do dwukrotnego użycia słowa mahar w jednym wersecie jest podkreślenie kontrastu. Podczas gdy Kościół był skwapliwy i porywczy w działaniu bez pytania Boga o to, co On chce, to był także bardzo niepewny i niechętny do przemawiania w autorytecie i w odwadze Ducha. Ta „niepewność” czy „niezdecydowanie” to właśnie owo „jąkanie się”, do którego odnosi się Izajasz 32:4. Kościół pod matriarchatem pastoralnym jest niestety pełen bezwolnych wierzących, którzy boją się wykazywać duchowy autorytet w swoich modlitwach i słowach, ponieważ wierzący byli policzkowani i nauczani, że jedynie pastorzy i pełnoetatowi słudzy mają prawo przemawiać w duchowym autorytecie, gdyż są oni oficjalnie rozpoznawani przez jakąś radę religijną. Kiedy namaszczenie męskich służb zostało spośród nas usunięte, staliśmy się słabymi i nieśmiałymi „duchowymi kobietami”, które nic nie mogą zrobić poza jąkaniem, decydują się więc milczeć i pozwalają mówić ludziom „naprawdę ważnym” (t.j.- pastorom i starszym).

 

Biada ci, obłudny pastorze! Jak często cytowałeś ten werset:

 

„Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i powściągliwości.(2 Tymoteusza 1:7)

 

a pomijałeś resztę tego fragmentu:

 

„Nie wstydź się więc świadectwa o Panu naszym, ani mnie, więźnia jego, ale cierp wespół ze mną dla ewangelii, wsparty mocą Boga, (9) który nas wybawił i powołał powołaniem świętym, nie na podstawie uczynków naszych, lecz według postanowienia swojego i łaski, danej nam w Chrystusie Jezusie przed dawnymi wiekami, (10) a teraz objawionej przez przyjście Zbawiciela naszego, Chrystusa Jezusa, który śmierć zniszczył, a żywot i nieśmiertelność na jaśnię wywiódł przez ewangelię” (2 Tymoteusza 1:8-10)

 

Werset 9 mówi wyraźnie, że Bóg „wybawił nas” i „powołał powołaniem świętym”. Czy to dotyczy jedynie pastorów? Czyż nie my wszyscy zostaliśmy obmyci tą samą krwią i namaszczeni tym samym olejem? Czyż nie my wszyscy zostaliśmy powołani świętym powołaniem, danym nam w Chrystusie Jezusie przed założeniem świata? Dlaczego zatem, pastorze, zaszczepiasz ducha lęku u tych, którzy znajdują się pod twoją opieką, nakazując im nie przemawiać w autorytecie Ducha, szczególnie kiedy wygłaszane słowa konfrontują twoje  błędy? Pan dał ci czas na pokutę, pastorze, i jeśli tego nie zrobisz, On rzuci cię na łoże wraz z Izebel, z tą nierządnicą, która oskarża proroków o bunt, i która naucza Kościół zabijać i pożerać jeszcze nierozwinięte powołania prorocze jako ofiary dla bożków (t.j.- dla „przywódców” Kościoła):

 

„Jehu zaś przybył do Jezreel. Gdy dowiedziała się o tym Izebel, podbarwiła szminką swoje oczy, upiększyła sobie głowę i wyglądała przez okno. (31) A gdy Jehu wjechał do bramy, zapytała: Czy masz się dobrze, Zimri, morderco swego pana?” (2 Królewska 9:30-31)

[Zwróć uwagę, że Izebel oskarża Jehu o „bunt”; kiedy przeczytasz cały 9 rozdział 2 Królewskiej, to zobaczysz, że Jehu był dowódcą u króla izraelskiego, przeciwko któremu się zbuntował i zabił go na Boże polecenie, i został przez Boga powołany do zabicia Izebel, aby wypełniło się słowo przeciwko Izebel dane prorokowi Eliaszowi. Kiedy w wersecie 31zwróciła się do Jehu imieniem „Zimri”, to mówiła: „Jesteś tylko zbuntowanym niewolnikiem, który nie chce się poddać woli swojego pana”; można to wywnioskować z opisu buntu Zimriego, zainspirowanego przez Boga w 1 Królewskiej 16:8-13; Jehu i Zimri nie skończyli dobrze, ale stało się tak dlatego, że zbłądzili po tym, jak zostali królami, a nie wcześniej.]

 

„Potem napisała w imieniu Achaba listy i opatrzyła je jego pieczęcią, i wysłała te listy do starszyzny i przedniejszych obywateli, którzy mieszkali w jego mieście razem z Nabotem. (9) W listach tych zaś napisała tak: Ogłoście post, a Nabota postawcie wśród ludu na przedzie. (10) Wysuńcie przeciwko niemu dwóch nikczemnych ludzi, którzy złożą świadectwo tej treści: Bluźniłeś przeciwko Bogu i królowi. Potem wyprowadźcie go i ukamienujcie go na śmierć. (11) Obywatele jego miasta, mianowicie starszyzna i przedniejsi obywatele, którzy mieszkali w jego mieście, uczynili według rozkazu Izebel, zawartego w listach, które ona przysłała do nich. (12) Ogłosili post i postawili Nabota wśród ludu na przedzie. (13) Potem przyszli dwaj nikczemni ludzie, zasiedli na przeciw niego i ci nikczemni ludzie złożyli wobec ludu takie świadectwo przeciwko Nabotowi: Nabot bluźnił przeciwko Bogu i królowi. Wyprowadzili go tedy poza miasto i ukamienowali, i umarł. (14) Następnie posłali do Izebel wiadomość, że Nabot został ukamienowany i nie żyje.” (1 Królewska 21: 8-14)

[Izebel, żona króla, spiskowała przeciwko Nabotowi, ponieważ Nabot nie „poddał się” królewskiemu pragnieniu zakupu jego winnicy. Zwróć uwagę, że w wersecie 10 Izebel nakazuje starszym miasta oskarżyć Nabota o bluźnierstwo „przeciwko Bogu i królowi”. Starsi tak bardzo chcieli być poddanymi pani „Jestem Królową”, że przelali krew niewinnego człowieka. Kościoły na całym świecie mają podłogi splamione krwią proroków zabitych przez współwyznawców, którzy chcieli być „poddani” swoim ludzkim autorytetom.]

 

„Lecz mam ci za złe, że pozwalasz niewieście Izebel, która się podaje za prorokinię, i naucza, i zwodzi moje sługi, uprawiać wszeteczeństwo i spożywać rzeczy ofiarowane bałwanom. (21) I dałem jej czas, aby się upamiętała, ale nie chce się upamiętać we wszeteczeństwie swoim. (22) Toteż rzucę ją na łoże, a tych, którzy z nią cudzołożą, wtrącę w ucisk wielki, jeśli się nie upamiętają w uczynkach swoich. (23) A dzieci jej zabiję; i poznają wszystkie zbory, że Ja jestem Ten, który bada nerki i serca, i oddam każdemu z was według uczynków waszych.” (Objawienie 2:20-23)

 

Jestem rozgniewany przez pastorów, którzy głoszą, że „duch Izebel” odnosi się do ducha, który pobudza wiernych do buntu przeciwko pastorowi. Na początek, Izebel nie była wiejską dziewczyną pozbawioną mocy i władzy, która chciała być królową; ona już była żoną króla, częścią rządzącej oligarchii, więc kojarzenie jej z duchem buntu przeciw władcy jest zupełnie niedorzeczne. Po drugie, duch Izebel jest pokazany w Piśmie Świętym jako opozycja wobec tych, którzy się buntują, jak to było w przypadku Jehu i Nabota, co oznacza, że ​​Izebel tłumi prawdziwego ducha proroczego, który buntuje się przeciwko ustanowionej ludzkiej władzy, tak aby mogły się objawić Boże cele. Izebel była tą, która przez wieki nakazywała policzkować wierzących, doprowadzając ich do bezwolnego poddania się ludziom zamiast Bogu, i Izebel jest duchem stojącym za matriarchatem pastoralnym. Przeklęty niech będzie duch Izebel, i niech będą przeklęci ci, którzy promują tego ducha w Kościele!!! Ujrzę kiedyś dzień, kiedy nierządnica Izebel zostanie rzucona na łoże i osądzona w Ciele Chrystusa. Ci, którzy wahają się czy mówić, będą śmiało przemawiać, a słowa autorytetu wychodzące z ich ust zburzą duchowe królestwa i warownie, i przyniosą największe przebudzenie jakie ludzkość kiedykolwiek widziała.

 

„A gdy Jezus dokończył tych słów, zdumiewały się tłumy nad nauką jego. (29) Albowiem uczył je jako moc mający, a nie jak ich uczeni w Piśmie.” (Mateusz 7:28-29)

 

Potem usłyszałem jakby donośny głos licznego tłumu w niebie, który mówił: Alleluja! Zbawienie i chwała, i moc Bogu naszemu, (2) gdyż prawdziwe i sprawiedliwe są sądy jego; osądził bowiem wielką wszetecznicę, która skaziła ziemię wszeteczeństwem swoim, i pomścił na niej krew sług swoich. (3) I rzekli po wtóre: Alleluja! I dym jej unosi się w górę na wieki wieków. (4) I upadło dwudziestu czterech starców, i cztery postacie, i oddały pokłon Bogu, siedzącemu na tronie, mówiąc: Amen, Alleluja! (5) A od tronu rozległ się głos mówiący: Chwalcie Boga naszego, wszyscy słudzy jego, którzy się go boicie, mali i wielcy. (6) I usłyszałem jakby głos licznego tłumu i jakby szum wielu wód, i jakby huk potężnych grzmotów, które mówiły: Alleluja! Oto Pan, Bóg nasz, Wszechmogący, objął panowanie. (7) Weselmy się i radujmy się, i oddajmy mu chwałę, gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica jego przygotowała się; (8) i dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych. (9) I rzecze do mnie: Napisz: Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. I rzecze do mnie: To są prawdziwe Słowa Boże. (10) I upadłem mu do nóg, by mu oddać pokłon. A on rzecze do mnie: nie czyń tego! Jam współsługa twój i braci twoich, którzy mają świadectwo Jezusa, Bogu oddaj pokłon! A świadectwem Jezusa jest duch proroctwa.(Objawienie 19:1-10)

 Źródło http://shamah-elim.info/mminrstr.htm

Komentarze 3 to “Odbudowa męskich służb”

Trackbacks/Pingbacks

  1. Noe Leon – Odbudowa męskich służb | niezatrzymywalna - 31 marca 2014

    […] Odbudowa męskich służb […]

  2. Noe Leon – Podróż Jonasza | niezatrzymywalna - 4 kwietnia 2015

    […] Odbudowa męskich służb […]

  3. Noe Leon – Zdrada przed końcem | niezatrzymywalna - 23 Maj 2015

    […] Odbudowa męskich służb […]

Dodaj komentarz