Archiwum | Jill Austin RSS feed for this section

Jill Austin – INWAZJA CHWAŁY—Bóg Chce, Żebyś Niósł Arkę Jego Przymierza

28 List

 

To, co mam na sercu to chwała Pana, żebyśmy mieli pośród siebie więcej Jego obecności i więcej Jego. 2 Kor 4 mówi nam, że jesteśmy glinianymi naczyniami, ale tym skarbem, tą chwałą w nas—jest Pan!


Każdy biegnie po złoto!
Narody przygotowują się do Olimpiady i nie chcą srebra czy brązu, chcą złota. Odczuwam, że indywidualne wołanie naszych serc to: „O Panie, chcemy złota!” Chcemy Jego chwały, chcemy lepiej Go poznać. „Panie, niech Twoja obecność i Twój ogień zamieszkają pośród nas.”

Kiedy mówimy o proroczej ewangelizacji, to mówimy o żywych naczyniach wypełnionych ogniem, Bożą chwałą, które towarzyszą nam dokądkolwiek idziemy. Nie wystarczy mieć tylko chwałę w naszym kościele, domu czy na spotkaniach. Pan chce pozyskać nasze życie i życie każdego wokół nas tak, że dosłownie możemy być Jego rękami, Jego oczami i Jego stopami dla zranionego i umierającego świata.

Klucz do Przekształcenia Miasta

Wyjścia 3:2-3, 16-17, „Wtem ukazał mu się anioł Pański w płomieniu ognia ze środka krzewu; i spojrzał, a oto krzew płonął ogniem, jednakże krzew nie spłonął. Wtedy rzekł Mojżesz: ‚Podejdę, aby zobaczyć to wielkie zjawisko, dlaczego krzew się nie spala’… Idź i zgromadź starszych Izraela, i powiedz im: ‚Pan, Bóg ojców waszych objawił mi się, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, mówiąc: ‚Patrzyłem na was i na to, co wam uczyniono w Egipcie. Postanowiłem więc, że wyprowadzę was z niedoli egipskiej do ziemi Kananejczyków…do ziemi opływającej w mleko i miód.'”

Co sprawiło, że Mojżesz stanął przed faraonem i odważnie oświadczył: „Wypuść Mój lud!”? Jedno spotkanie z płonącym krzewem i Mojżesz został zmieniony  na zawsze. Mojżesz był nie tylko zrujnowany dla Boga, ale to osobiste nawiedzenie było tym, co zmieniło Mojżesza w wyzwoliciela narodu!

Chcesz oglądać Bożą zmianę twojego miasta? Powszechnym pytaniem, które słyszę na konferencjach w Ameryce jest: „Jak sprowadzić przebudzenie? Jak sprowadzić niebo na ziemię? Jak zaprosić Króla Chwały?” Uważam, że jedynym kluczem do zmiany miasta jest osobiste nawiedzenie.

Żeby Bóg zmienił twoje miasto, to najpierw sam musisz przeżyć radykalne nawiedzenie. Jeśli chcesz mieć udział w wielkim Bożym poruszeniu, musisz najpierw i przede wszystkim sam spotkać się z Bogiem.

Kiedy badamy Pismo, widzimy jakie osobiste spotkania z Bogiem mieli nasi wielcy ojcowie wiary, zanim weszli w swoje przeznaczenie i mogli zmieniać bieg historii biblijnej. Rezultatem tych znaczących spotkań było nie tylko to, że sami byli dotykani, ale także Boży lud był radykalnie błogosławiony. Nie możemy oddzielić zmiany miasta od osobistych spotkań z Bogiem. Jeśli chcesz przebudzenia, wołaj o radykalne spotkania z Jezusem!

Modlitwa: Panie, chcę Twojego radykalnego nawiedzenia! Tak jak nagle ukazałeś się Mojżeszowi, tak proszę o taką świętą zasadzkę Twojego Ducha. Proszę, żebyś położył środek tarczy strzelniczej na moim sercu i zrujnował mnie dla Jezusa! Muszę mieć więcej! Użyj mnie jak Mojżesza do wyzwolenia całego narodu od czasu tego jednego spotkania!

Chcesz Nawiedzenia?

Chwała Pana jest jak brzemię na moim sercu. Chcesz nawiedzenia? Ile ognia, ile namaszczenia, ile obecności żywego Boga chcesz w swoim życiu?

Poruszamy się teraz na takim poziomie odnowienia, na jakim porusza się nad narodami Pan, Kapitan Zastępów. Jest to cudem, że żyjący Chrystus, Król chwały burzy wszelkie bariery denominacyjne pomiędzy różnymi rasami, kolorami i plemionami.

Kiedy patrzymy wstecz na to, co Bóg uczynił wśród nas, to nas rozkłada. Nie możemy już żyć w ślepym zaułku. Oglądamy uzdrawianych ludzi i Jego obecność potężnie porusza się pośród nas. Jak możemy wrócić i starać się o mniej? Mówimy o odnowie, o tym jak porusza się w większości narodów i miast.

Naszym Wołaniem do Boga jest Sprawienie nam Przebudzenia

W przeszłości były takie wspaniałe konferencje. Ludzie mieli wysoki poziom wiary; byli uzdrawiani, uwalniani, i radykalnie dotykani, co sprawiało, że na drugi i trzeci tydzień udawaliśmy się do tego samego miasta. Kiedy tylko wchodziliśmy na spotkanie, cała atmosfera była naładowana świętością Boga. To nie były takie normalne konferencje typu “utrzymaj się na poziomie”, kiedy wierzyliśmy, że Bóg po prostu spotyka się z nami, ale wiedzieliśmy, że Jezus był w atmosferze. Z powodu głębi i ciężaru Bożej chwały to było jak „chodzenie po wodzie”, kiedy wchodziliśmy do sali.

Te duchowe manifestacje często obrażają ludzi, ale jako ziemskie naczynia drżymy i trzęsiemy się, gdy dotykamy tronu Boga. Odkryliśmy, że kiedy odnowienie przechodzi w przebudzenie, to jest mniej potrząsania. To jest tak jak w tym wersecie: „Uspokój się i wiedz, że jestem Bogiem.” Kiedy czujesz ten ciężar chwały Pana i ona zaczyna obejmować ludzi, robi się cicho. Ta chwała przenika do głębi naszej istoty. To niesamowite!

Arka Przymierza

Arka Przymierza w Starym Testamencie jest tam, gdzie mieszkał żywiołowy ogień Bożej obecności. W drewnianej skrzyni. Co było wewnątrz Arki? Naczynie z manną reprezentowało Jezusa będącego Chlebem Życia. Jego chleb nas nasyci. Była tam także laska Aarona, która była z drewna i zakwitła, reprezentuje namaszczenie zmartwychwstania. Były tam także kamienne tablice reprezentujące Prawo. Nigdy nie mogliśmy go całkowicie wypełnić—dlatego mamy Krew Jezusa Chrystusa.

Skrzynia była zrobiona z drewna, to mówi o człowieczeństwie Chrystusa. Była pokryta złotem reprezentującym boskość. Te dwa elementy nigdy nie uległy zanieczyszczeniu, ani się nie połączyły ze sobą, pokazując, że Jezus był jednocześnie Bogiem i człowiekiem.

Pokrywa skrzyni jest nazywana Tronem Miłosierdzia. W naszym życiu potrzebujemy Bożego miłosierdzia. Cheruby to aniołowie zwróceni do siebie ponad Tronem Miłosierdzia. Kapłani mogli tam wejść raz w roku, w Dniu Pojednania, aby skropić Arkę krwią.

Niech naszą modlitwą będzie: „Panie, wprowadź Arkę Przymierza i zamieszkaj tam, gdzie my teraz jesteśmy.” Zostaliśmy wybrani do tego, by oglądać Objawioną Obecność Pana wszędzie tam, dokąd się udajemy, więc niech nasze oczy będą otwarte, chromi mogą chodzić, a Bóg może nam dać cenne słowa życia, które ogłosimy duszom.

On chce dać każdemu z nas sieci wypełnione Jego Szekiną – chwałą Pana, i kiedy je zarzucimy w naszych domach, w miejscu pracy, wśród sąsiadów, te sieci wypełnią się rybami. On nas uczynił rybakami i nie powinniśmy nigdy zadowalać się czymś mniejszym niż to, co daje nam Pan.

Wołanie Bożego Serca

Czuję, że Pan woła do nas, żebyśmy byli BARDZIEJ głodni Jego. Łatwo jest wejść w programy i spotkania. Nawet w czasach Mojżesza było bardzo łatwo wpaść w jakąś formę religii nie mając ognia i głodu obecności żywego Boga.

W każdym z nas jest wołanie, żebyśmy nie byli pustą skorupą. Potrzebujemy Jego ognia w głębi naszego jestestwa! Nasze kości powinny płonąć, ponieważ tak bardzo Go kochamy. Nasza krew powinna wrzeć, że tak powiem. Potrzebujemy boskiego głodu w głębi naszej istoty. Potrzebujemy Pana, żeby nas chwycił i wytrząsnął z nas apatię i narzekanie, aż do pojawienia się świeżej miłości Jezusa Chrystusa, naszego Pana.

Nigdy za dużo słuchania o powrocie do pierwszej miłości. Nigdy nie dość słuchania głosu Oblubieńca i o tym, że On przychodzi. Pamiętasz kiedy spotkałeś Go pierwszy raz? Pamiętasz tę pasję, która była w tobie? Pamiętasz, że jak tylko szepnął ty już Mu odpowiadałeś? Czy pozwolisz Mu rozpalić w sobie jeszcze raz ten ogień pierwszej miłości?

Czy czujesz w sobie pustkę mimo, że wiesz jak się modlić o ludzi, a nawet jesteś przywódcą i wiesz jak szkolić i wyposażać ludzi? Czy powrócisz do Niego, do swojej pierwszej miłości? Czy jest w tobie ten ogień jak Szekina – chwała żyjącego Boga? Czy jest namaszczenie zmartwychwstania i ogień Jezusa, który cię dotyka?

Czuję, że Pan ciągle mówi: „Chcę, żebyście chcieli więcej Mnie. Chcę, żebyście byli bardziej głodni Mnie.” Gdy tylko zaczynasz czuć, że dosięgnąłeś, zaczynasz gubić sedno. Kiedy zaczynamy być zadowoleni z płytkiej wody, to nie ma już w nas tego wołania i wspominania złota, czyli Szekiny, ciężaru chwały, która była na naszych spotkaniach. Zapominamy o uzdrowionych umysłach i ciałach. Panie, pomóż nam nie zapominać o Twojej Obecności!

W sercu Boga nie było pragnienia, aby Jego chwała Szekina przebywała tylko w Arce Przymierza. Widzicie, kiedy On umarł na Krzyżu, rozdarła się zasłona, żebyśmy mogli być żywymi świątyniami z Arką Przymierza, chwałą Szekina, wewnątrz nas. Możemy wziąć laskę Aarona i ogłosić, że tak, zostaliśmy uczynieni z drewna, ale ze względu na namaszczenie zmartwychwstania nasze życie zakwitło.

Możesz przechodzić od jednej religii do drugiej próbując wypełnić to puste miejsce wewnątrz ciebie, ale dopiero kiedy masz chleb życia, Słowo Boże z ogniem i objawieniem w nim zawartym, wtedy jesteś wypełniony. Pan pyta cię, czy pamiętasz kim On jest.

Miało miejsce takie spotkanie, na którym pojawił ciężar chwały Pana i zostały otwarte oczy ludzi, którzy zaczęli widzieć wieczną rzeczywistość i płakali, bo zobaczyli dusze, które dosłownie szły do piekła. Widzieli jak Jezus przechadza się w tej sali jako żywy ogień i dotyka ludzi.

Kiedy jesteśmy dotykani przez Pana, kiedy mamy wejrzenie w wieczność, to zmienia nas na całe życie. Podnosi się wołanie o więcej Jego w nas!

Bóg Chce, żebyś TY Niósł Arkę Jego Przymierza

On cię powołał, żebyś niósł w sobie złoto Jego Szekiny. Bóg łamie moc kłamstwa, które mówi: „Nie możesz być proroczym człowiekiem, nie masz takiego przeznaczenia ani prawa wynikającego z twojego urodzenia.” Łamię i rozbijam zniewolenie nałożone przez wroga.

Pan mówi:

„Powołałem was jako lud proroczy, macie prawo do tego wynikające z urodzenia i przeznaczenia.
Powołałem was, żebyście latali wysoko, jak orły.
Będziecie krzyczeć i rozdzierać niebiosa, będziecie wojownikami.

Powołałem was, żebyście byli ludem przeznaczenia.
Nie zadowalaj się czymś mniejszym.”

Niech Pan zacznie udzielać wizji, że jesteście orłami. Obyście kochali Go na tyle, żeby chcieć latać wysoko jak orły i patrzeć na Jezusa, Syna żywego Boga.

Pan mówi:

„Czy kochasz Mnie na tyle, żeby znów zaryzykować?
Czy kochasz Mnie na tyle, żeby podjąć kolejną szansę?
Czy kochasz Mnie na tyle, żeby chcieć latać?
Czy kochasz Mnie na tyle, żeby się wznieść ponad okoliczności?
Czy kochasz Mnie na tyle, żeby zapłacić swoim życiem?
Wzywam cię, żebyś się wzniósł do niebios.
Nie pragnąłem, żebyś był przywiązany do ziemi.
Pozwól, że zerwę łańcuchy, które cię ściągały na dół.
Pozwól, że rozwiążę twoje pęta.
Pozwól, że nauczę cię jak łapać wiatr.
Moje dziecko, chodź i wznieś się jeszcze raz.
Skocz. Ja cię złapię.
Nie pozwolę, żebyś upadł, jeśli Mi ufasz.
Skocz. Ja cię złapię. Nie pozwolę, żebyś upadł.”

Jill Austin
Master Potter Ministries
Email: info@masterpotter.com

ElijahList Publications
http://www.elijahlist.com
email: info@elijahlist.net

Jill Austin – Święte Zaproszenie

27 Paźdź

 

Aggeusz 2:7 „‚Poruszę wszystkie narody tak, że napłyną kosztowności wszystkich narodów i napełnię ten dom chwałą,’ mówi PAN Wszechmocny.”

 

Jak się Przygotowujemy?

Co mamy robić w tej godzinie, żeby się przygotować? Jak przygotowujemy się praktycznie na prorokowane w Biblii kataklizmy czasów ostatecznych?

Mamy święte zaproszenie na tę godzinę – własnoręcznie podpisane przez Boga, zaproszenie zainspirowane i napisane, aby właściwie odpowiedzieć na Jego pragnienie przyspieszenia pracy, którą On wykonuje w tej godzinie.

Kościół był nauczany przez 2000 lat, ale Oblubienica wciąż jeszcze nie jest gotowa. Co musimy zrobić w tej godzinie, aby zobaczyć ten późny deszcz z Joela 2 i wylanie siedmiorakiego Ducha z Izajasza 11?

Nie potrzebujemy więcej informacji, ale udzielenia, ponieważ ekstremalne czasy wołają o ekstremalne miary. Żyjemy w dniach przyspieszenia, kiedy Bóg przygotowuje ziemię na potężną wizytację Jego obecności i Jego mocy. Ten nowy sezon będzie naznaczony przez potrząśnięcia w polityce, ekonomii i w przyrodzie.

Podczas gdy świat stoi na krawędzi III Wojny Światowej, Bóg nie chce potrząsnąć tylko zewnętrznymi infrastrukturami (Aggeusz 2), ale Bóg chce potrząsnąć tobą, aby dać ci pełnię twojego przeznaczenia.

Dzisiaj Bóg uwalnia siedmiorakiego Ducha opisanego w Izajaszu11:2: „Spocznie na Nim Duch Pana, Duch mądrości i zrozumienia, Duch rady i mocy, Duch poznania i bojaźni Pana.”

Ten Duch wyposaży cię, abyś był tym, który wpływa na bieg historii. Ale musimy wołać do Pana o wzmocnienie tym Duchem, abyśmy byli jak ta świątynia w Aggeuszu 2 – wypełnieni Jego chwałą!

Jeśli Jego Obecność uczynimy naszą pasją, a naszym celem będzie gotowość w sercach, możemy stać mocno i nie zachwiejemy się nawet w środku wielkiego ucisku. Pan otwiera nadprzyrodzone skarbce i zaopatrzenie z nieba, oparte na decyzjach podejmowanych przez Jego lud. Uaktywnij swoją wolę już dziś, aby ją dostosować do Bożej woli!

Nasze serca muszą wołać, aby przyszło Boże Królestwo i na ziemi wykonała się Jego wola, tak jak jest w niebie. Potem kiedy narody będą się wściekać, źli władcy świata będą knuć daremne plany, a ludzie będą mieli zamęt z powodu wydarzeń na świecie, my możemy stanąć ufni i spokojni, wiedząc kim jest nasz Bóg!

Modlitwa: Boże, chcę mieć wpływ na historię! Potrząśnij we mnie wszystkim, czym można potrząsnąć. Nie chcę religijnej rutyny, wolę ciekawe przygody radykalnego zwiastuna, który z radością odda Ci wszystko. Wypełnij mnie Twoją chwałą, abym dotknął świata dla Jezusa!

Przebudzenie

2 Kronik 16:9: „Bo oczy PANA przepatrują całą ziemię, aby wzmacniać tych, których serca są w pełni oddane dla Niego.”

Przebudzenie to nie narodziny masowego ruchu, ale seria odrębnych decyzji. Przez kilka ostatnich lat podróżowałam do wielu kościołów i narodów. Wielu gromadziło się i nawoływało innych do modlitwy, postu i chodzenia w jedności.

Pierwsze spotkania są wypełnione przez coraz większy impet wypróbowywania nowych idei. Potem impet powoli słabnie; na straży na murze pozostaje jeden lub dwóch wstawienników. Kilku wiernych patrzy ponuro na puste rzędy krzeseł.

Zniechęcamy się, kiedy nie widzimy innych przejawiających ten sam entuzjazm dla przebudzenia, który my mamy. Martwimy się: „Jak nasze miasto może być zmienione skoro nie jest zaangażowany pastor tego dużego kościoła i nie ma kompletu na wszystkich spotkaniach?” Ale mówię wam, kochani, Bóg się nie koncentruje na pustych krzesłach!

On skupia się raczej na tych krzesłach, które są zajęte! Ty tam jesteś. On cię tu przyciągnął. On chce zacząć pracę z tobą. Przebudzenie zaczyna się dzisiaj. Przebudzenie zaczyna się od ciebie.

On wybrał cię osobiście przed założeniem świata, abyś rozpoczął podróż do pełni twojego przeznaczenia. Czy wolisz być Jego głosem zamiast być echem głosu człowieka?

Jeśli tak, czy powrócisz do Niego jako twojej pierwszej miłości? Pamiętaj, to Bóg musi pierwszy rozpalić nasze serca radykalną pasją dla Jezusa. Intymność jest tym, co roznieca rewolucję.

Czy obecność żywego Boga w pełni zapanowała w twoim sercu? Jeśli to się nie stało, zatem dlaczego oczekujesz, że wydarzy się to na jakimś publicznym spotkaniu? Przebudzenie zaczyna się od ciebie! Przemiana miasta musi być poprzedzona osobistą przemianą. Niech rewolucja zacznie się dzisiaj – i niech się zacznie od ciebie!

Modlitwa: O, Panie, proszę, żebyś mnie zrewolucjonizował radykalnie. Spraw, żeby przebudzenie tak głęboko rozpaliło moje serce, żeby inni nie mogli się nie zmienić! O, Panie, Ty naprawdę jesteś wszystkim, czego pragnę! Kocham Cię i chcę Cię lepiej poznać.

Uwrażliw moje serce na nowo. Chcę powrócić do Ciebie jako mojej pierwszej miłości. Kiedy moje serce odpływa i staje się letnie, sprowadź mnie do Siebie. Boże, obiecuję Ci zrobić wszystko, żeby być całkowicie poświęconą dla Ciebie. Rozpal mnie.

Jill Austin
Master Potter Ministries
Email: info@masterpotter.com

ElijahList Publications
http://www.elijahlist.com
email: info@elijahlist.net